Tego dnia 1981 roku Marian Zacharski, agent wywiadu PRL został skazany w USA na karę dożywotniego więzienia za działalność szpiegowską
24-letni Marian Zacharski, pracownik firmy POLAMCO (Polish-American Machinery Corporation) przybył do Kalifornii w 1975 roku, zajmującej się handlem z sektorem lotniczym, a która reprezentowała Metalexport (przykrywka wywiadu PRL-u).
Poza działalnością biznesową, Zacharski miał drugie tajne ważniejsze zadanie- szpiegował dla PRL-u, jego celem były tajne informacje o technologiach wojskowych USA. W tym celu zapoznał się z Williamem Bellem, pracującym dla Hughes Aircraft Corporation i mającego dostęp do tajnych amerykańskich informacji. Talent Zacharskiego do nawiązywania przyjacielskich relacji oraz długi Williama, oraz wiążące się z tym nagrody pieniężne ze strony polskiej, spowodowały wylew informacji.
Zacharski zdobył między innymi dokumentację techniczną rakiet przeciwlotniczych typu Hawk, dane oprzyrządowania radarowego dla samolotów typu stealthe, sonarów atomowych okrętów podwodnych, bombowca strategicznego typu Rockwell B-1.
Działalność Zacharskiego skończyła się dekonspiracją przez zbiegłego z Polski Jerzego Korycińskiego, który informował FBI o działalności wywiadu PRL. 28 czerwca 1981 roku FBI zatrzymało Zacharskiego. W czasie procesu zachował milczenie dochowując tajemnic państwowym, nie zgodził się też na współpracę z FBI.
Zacharski został skazany na dożywocie, William Bell na 8 lat. 11 czerwca 1985 roku Zacharskiego oraz trzech innych zdekonspirowanych szpiegów bloku wschodniego wymieniono na moście Glienickie za 25 agentów zachodnich zatrzymanych na wchodzie. Dwa dni później wylądował na Okęciu, witając generała Sarewicza słowami „towarzyszu generale! Kapitan Marian Zacharski melduję się po wykonaniu zadania wywiadowczego”. Stał się bohaterem PRL-u.
Po upadku PRL-u został pozytywnie zweryfikowany politycznie i służył w nowo powstałym UOP-ie. W roku 1994 dostał nominacje na szefa tej służby co spotkało się z protestem części proamerykańskich polityków, w konsekwencji czego po kilku dniach Zacharski zrezygnował ze stanowiska. W 1995 roku został zmuszony do wyjazdu z Polski, twierdził że rozpracował agenta rosyjskiego w Polsce „Olina” którym miał być…
ówczesny premier Józef Oleksy.
Nie wiadomo, gdzie dziś mieszka. Wydał dwie autobiograficzne książki opowiadające odpowiednio pierwsza o działalności w USA, druga o sprawie „Olina”.
Hubert Kordulewski
Za dużo błędów ortograficznych, interpunkcyjnych i składniowych, żeby to przeczytać całe.
A Bóg mi świadkiem, że próbowałem.
Święte słowa, Panie Dobrodzieju! Składnia, ortografia i stylistyka na poziomie dolnej strefy gimbazy niższej. Aż boli!
Minął prawie dokładnie rok, a błędów nikt nie poprawił. Wniosek z tego jeden – nikt z redakcji nie czyta komentarzy….albo ma je gdzieś.
„Po za” jest fajowo , że Kalifornia zajmuje się handlem z sektorem lotniczym.