Non Possumus. Konferencja Episkopatu Polski i jej stosunki z władzami w latach 1951 – 1956

Okres historii kościoła w okresie Polski Ludowej od lat cieszy się zainteresowaniem ze strony historyków. Wpływ na to ma m. in. dostęp do archiwaliów komunistycznych organów bezpieczeństwa. Badacze na tej podstawie ukazują przede wszystkim skomplikowane relacje państwa z Kościołem i Stolicą Apostolską.

W swoim artykule chciałbym skupić się na okresie szczególnym, jakim było usunięcie administratorów z administratur apostolskich, powołanie wikariuszy kapitulnych pod naciskiem władz oraz internowanie Prymasa Stefana Wyszyńskiego w latach 1953 – 1956 oraz przedstawić stan Konferencji Episkopatu Polski w tym okresie. Skupiam się przede wszystkim na zagadnieniach związanych z ogólnym staniem Episkopatu, jego rolą i funkcjonowaniem w omawianym okresie.. Oprócz skomplikowanej sytuacji Kościoła polskiego na zachodzie kraju i uwięzienia Prymasa, trwał wówczas proces biskupa kieleckiego Czesława Kaczmarka, aresztowano kierownika Sekretariatu Prymasa bpa Antoniego Baraniaka, usunięto z urzędów biskupów katowickich, skazano na banicję bpa Lucjana Bernackiego z Gniezna, aresztowano abpa Eugeniusza Baziaka i jego bpa pomocniczego Stanisława Rosponda. Warto wspomnieć o prawie stanowionym przez ówczesne władze, które miało na celu rozbicie jedności Kościoła, jak np. Dekret Rady Państwa z 9 lutego 1953 roku o obsadzaniu stanowisk kościelnych. Po aresztowaniu Prymasa nastąpiły również naciski na Konferencję w sprawie wyboru nowego Przewodniczącego, którym został bp Michał Klepacz z Łodzi[1].

Stosunki państwa i Kościoła katolickiego zaczęły zaostrzać się po 9 lutym 1953 roku. Wtedy to Rada Państwa na mocy dekretu postanowiła kontrolować obsadę stanowisk kościelnych od biskupów diecezjalnych po parafialnych wikariuszy[2]. Dekret ten był aktem jednostronnie narzuconym Kościołowi, całkowicie uzależniającym go od działań i decyzji władz. Już kilka dni potem przewodniczący Wojewódzkich Rad Narodowych, którzy byli upoważnieni do zatwierdzania poszczególnych zmian, wzywali do siebie zarządców diecezji i nakłaniali ich do pewnych przesunięć personalnych w swoich diecezjach[3].

Rada Państwa wprowadziła nowy stan prawny już po narzuceniu niektórym diecezjom wikariuszy kapitulnych i wypędzeniu rządców tamtejszych jednostek administracyjnych Kościoła. 26 stycznia 1951 roku usunięto administratorów apostolskich: ks. Edmunda Nowickiego z Gorzowa, ks. Bolesława Kominka z Opola, ks. Teodora Benscha z Olsztyna, ks. Andrzeja Wronkę z Gdańska i ks. Karola Milika z Wrocławia[4]. Jak widać wszystkie zmiany dotyczyły administratur apostolskich na Ziemiach Zachodnich; władze tłumaczyły to chęcią likwidacji stanu tymczasowości w administracji kościelnej na Ziemiach Zachodnich w postaci administratur apostolskich i usunięcie z tych diecezji duchownych, którzy pełnili funkcje administratorów apostolskich. Umożliwi to wybór wikariuszy kapitulnych oraz uznanie wszystkich dotychczasowych proboszczów za stałych rządców parafii i stałych wykonawców swych funkcji. (…) W ten sposób, równocześnie z uroczystym zakończeniem wytyczania państwowej granicy między Polską a Niemcami, położony zostanie kres stanowi tymczasowości administracji kościelnej, przypieczętowując zgodnie z wolą narodu nierozerwalny związek Ziem Zachodnich z Macierzą[5]. Wikariusze kapitulni zastąpili usuniętych administratorów. Byli oni powoływani na mocy decyzji kompetentnej kapituły katedralnej, jednak przeważnie decyzje te były podejmowane z naruszeniem prawa kanonicznego a nawet w jego świetle były nieważne[6]. Kardynał Wyszyński obawiając się schizmy na początku lutego 1951 roku zatwierdził „wybór” wikariuszy kapitulnych, o czym poinformowano duchowieństwo i wiernych w specjalnym komunikacie[7].

Narzucenie przez władze nowych rządców administratur apostolskich miało posłużyć komunistom do kolejnych ataków wymierzonych w hierarchię kościelną i Stolicę Apostolską. W grudniu 1951 roku zorganizowano zjazd księży i świeckich działaczy katolickich, który odbył się we Wrocławiu. Był to przede wszystkim spotkanie kapłanów zaangażowanych w Komisje Księży przy

Bp Czesław Kaczmarek (Zdj. Wikipedia Commons)
Bp Czesław Kaczmarek (Zdj. Wikipedia Commons)

Związku Bojowników o Wolność i Demokrację (tzw. „księża patrioci”)[8]. Wielu z nich działało na terenie administratur apostolskich, szczególnie we Wrocławiu[9].

Równocześnie z powołaniem „reżimowych” wikariuszy kapitulnych aresztowano 20 stycznia 1951 roku biskupa kieleckiego Czesława Kaczmarka. Oskarżono go o szpiegostwo na rzecz Stanów Zjednoczonych i Watykanu, faszyzację życia społecznego i handel obcymi walutami. Biskupa w przeciągu półtora roku poddawano torturom i zastraszaniu i ostatecznie skazano w procesie pokazowym 22 września 1953 roku na 12 lat pozbawienia wolności[10]

Kontrola administratur apostolskich na Zachodzie nie zadowalała władz w zakresie kontroli nad Kościołem rzymskokatolickim. Postępująca laicyzacja szkolnictwa trafiła na opór części duchowieństwa. Szczególny charakter przybrał on w diecezji katowickiej, gdzie tamtejszy ordynariusz bp Stanisław Adamski zainicjował tzw. akcję petycyjną, w której rodzice dzieci posyłanych do państwowych szkół sprzeciwili się usuwaniu z nich nauczania religii i symboli chrześcijańskich. Petycję podpisało blisko 72 tys. ludzi[11]. Władze zareagowały usunięciem i internowaniem bp. Stanisława Adamskiego, bp. Juliusza Bieńka i bp. Herberta Bednorza. Na nowego wikariusza kapitulnego wybrano „księdza patriotę” Filipa Bednorza, który był już skonfliktowany z biskupami[12]

Metoda zastosowana przy pacyfikacji hierarchów diecezji katowickiej została powtórzona w archidiecezji krakowskiej.  W listopadzie 1952 roku przeprowadzono rewizję w siedzibie kurii metropolitalnej w Krakowie, gdzie zarekwirowano kilka tysięcy dolarów amerykańskich oraz zdeponowane w kurii w czasie wojny dzieła sztuki należące do osób prywatnych[13] oraz aresztowano m. in. ks. Józefa Lelitę, ks. Wita Brzyckiego, ks. Franciszka Szymonka i ks. Józefa Fudalego.

Abp Eugeniusz Baziak (Zdj. Wikipedia Commons)
Abp Eugeniusz Baziak (Zdj. Wikipedia Commons)

Proces, który przeszedł do historii pod nazwą „procesu kurii krakowskiej” zakończył się w styczniu 1953 trzema wyrokami śmierci oraz w niektórych przypadkach długoletniego więzienia[14]. Równocześnie 16 grudnia aresztowano abp. Eugeniusza Baziaka, który był administratorem apostolskim archidiecezji krakowskiej oraz jego sufragana bp. Stanisława Rosponda. Komuniści zgodzili się na odstąpienie od oskarżenia biskupów krakowskich w zamian za to, że opuszczą oni Kraków[15]. 12 grudnia Prymas poinformował ordynariusza sandomierskiego bp. Jana Kantego Lorka, że jego sufragan bp Franciszek Jop zostanie przedstawiony kapitule krakowskiej jako kandydat na wikariusza kapitulnego w tamtejszej archidiecezji[16]. 17 grudnia bp Jop złożył przed kapitułą przysięgę i objął urząd wikariusza kapitulnego. Równocześnie na funkcje wikariuszy generalnych w lutym 1953 powołano „księży patriotów”: ks. Stanisława Hueta i ks. Bonifacego Woźnego, co mocno krępowało działalność bp. Jopa[17].

Bp Stanisław Adamski (Zdj. Wikipedia Commons)
Bp Stanisław Adamski (Zdj. Wikipedia Commons)

Przedstawiona powyżej sytuacja, w jakiej znalazł się polski Kościół i Episkopat przed wydaniem Dekretu o obsadzaniu duchownych stanowisk kościelnych pokazuje, że była ona na początku 1953 roku bardzo skomplikowana. Część biskupów pozbawiona była swoich urzędów i internowana poza granicami swoich diecezji, a w diecezjach tych rządzili wikariusze kapitulni narzuceni przez władze komunistyczne.

Od samego początku wydania decyzji z 9 lutego prymas Wyszyński wraz z sekretarzem Episkopatu bp. Zygmuntem Choromańskim podejmowali działania u władz państwowych w sprawie zniesienia Dekretu. Szczególne zastrzeżenia budził zapis o obowiązku składania ślubowania przez duchownych obejmujących stanowiska kościelne. Jak informował sekretarz Episkopatu do ślubowania wzywano również duchownych, którzy zostali powołani na zajmowane stanowiska przed wejściem w życie interesującego nas aktu prawnego, co stało w sprzeczności z art. 5[18].

Prymas Stefan Wyszyński miał świadomość, że drogi porozumienia między Episkopatem a rządem, do którego dążył nawet w trakcie jawnego gwałcenia praw i powinności Kościoł,a całkowicie się rozeszły. Kulminacją napięć była historyczna sesja plenarna Konferencji Episkopatu Polski, która odbyła się w maju 1953 roku. Sformułowano wówczas memoriał skierowany do Rady Ministrów PRL: W poczuciu apostolskiego naszego powołania oświadczamy, w sposób najbardziej stanowczy i uroczysty, że wymienionego dekretu, jako sprzecznego z Konstytucją Rzeczpospolitej Ludowej i naruszającego prawa Boże i kościelne nie możemy uznać za prawomocny i wiążący. „Więcej trzeba słuchać Boga niż ludzi.” (…) Pójdziemy za głosem apostolskiego naszego powołania i kapłańskiego sumienia, idąc z wewnętrznym pokojem i świadomością, że do prześladowania nie daliśmy powodu, że cierpienie staje się naszym udziałem nie za co innego, lecz tylko za sprawę Chrystusa i Chrystusowego Kościoła. Rzeczy Bożych na ołtarzach Cezara składać nam nie wolno. Non possumus[19]. Podczas procesji Bożego Ciała 4 czerwca Prymas upublicznił treść Memoriału[20].

Sytuacja Kościoła stała się bardzo trudna. Przygotowywano wówczas pokazowy proces bpa Czesława Kaczmarka, którego przebieg był konsultowany z władzami ZSRR. PZPR obawiała się bowiem negatywnych reakcji opinii międzynarodowej, która mogłaby zaszkodzić całemu blokowi wschodniemu[21]. Po wydaniu wyroku skazującego 22 września 1953 roku komuniści chcieli – za pośrednictwem przewodniczącego PAX – u Bolesława Piaseckiego – nakłonić Prymasa do potępienia biskupa Kaczmarka i uznania zasadności jego procesu[22]. Kardynał Wyszyński nie tylko stanowczo odmówił, ale także przekazał rządowi list, w którym odpowiedział na zarzuty stawiane bp. Kaczmarkowi, ale także Prymasowi Augustowi Hlondowi[23].

W dzień wydania Listu Prezydium Rady Ministrów podjęło uchwałę, w której zakazano Kardynałowi pełnienia jakichkolwiek funkcji związanych z pełnionym stanowiskiem oraz zakazano przebywania na terenie Warszawy[24]. 25 września do rezydencji Prymasa wtargnęli przedstawiciele Rządu, którzy przedstawili Kardynałowi Wyszyńskiemu decyzję o internowaniu. Po północy 26 września został on wywieziony ze swojego domu przy ul. Miodowej w Warszawie[25] oraz najpierw przewieziony do Miedzeszyna, a następnie do Rywałdu, Stoczka Warmińskiego, Prudnika Śląskiego i jesienią 1955 roku do Komańczy[26]

Klasztor ss. Nazaretanek w Komańczy (Zdj. Wikipedia Commons)
Klasztor ss. Nazaretanek w Komańczy (Zdj. Wikipedia Commons)

Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego planowało wytoczyć Prymasowi pokazowy proces. Rozpoczęto więc preparowanie dowodów rzekomej winy Kardynała w sprawie jego antypaństwowej działalności. Wstępny plan został zatwierdzony przez ministra Stanisława Radkiewicza 8 grudnia 1953 roku[27].

Władze planowały posłużyć się również obciążającymi zeznaniami osób z bliskiego otoczenia Prymasa. W związku z tym już 26 września 1953 roku aresztowano kierownika sekretariatu Kardynała biskupa Antoniego Baraniaka[28]. Sam Prymas dowiedział o tym, że bp Baraniak jest w więzieniu dopiero w Komańczy[29], cały czas sądził, że to on odpowiada za jego rezydencję i sekretariat. Biskupa umieszczono w areszcie śledczym na warszawskim Mokotowie i przedstawiono zarzuty z art. 7 Dekretu o przestępstwach szczególnie niebezpiecznych w okresie odbudowy kraju z dnia 13 czerwca 1946 roku oraz art. 86 Kodeksu karnego Wojska Polskiego[30]. Zarzucano mu kontakty z przedstawicielami obcych państw i ich agentami, przekazywanie informacji o stosunkach pomiędzy państwem i Kościołem przedstawicielom placówek zachodnich, nawiązywanie kontaktów z wrogami Polski, pośrednictwo biskupa w kontaktach Hlonda z kontrrewolucyjną organizacją WiN[31]. Lista sformułowanych zarzutów była oczywiście dłuższa. Hierarcha przebywał w więzieniu ponad 2 lata bez procesu, który miał zostać mu wytoczony. Poddawano go okrutnym torturom m. in. trzymano go w ekskrementach, przez całą dobę przetrzymywano go w wilgotnej celi, nie pozwalano mu na pisanie listów i ich otrzymywanie, przebywał razem w celi z hitlerowskimi zbrodniarzami[32]. 29 grudnia 1955 roku prokuratura na polecenie premiera Józefa Cyrankiewicza uchyliła areszt dla biskupa Baraniaka. Przewieziono go do salezjańskiego klasztoru w Marszałkach w województwie poznańskim. Jednak tam cały czas był izolowany od jakichkolwiek kontaktów z innymi ludźmi. W marcu 1956 roku Episkopat uzyskał od władz zgodę na leczenie biskupa w Krynicy, a miesiąc później umorzono śledztwo z powodu „złego stanu oskarżonego”, jednak o jego uwolnieniu zdecydowały kwestie polityczne[33]

Kard. Stefan Wyszyński i Bp Antoni Baraniak (z prawej) (Zdj. Wikipedia Commons)
Kard. Stefan Wyszyński i Bp Antoni Baraniak (z prawej) (Zdj. Wikipedia Commons)

Prymas Stefan Wyszyński i biskup Antoni Baraniak nie byli jedynymi hierarchami uwięzionymi po Memoriale. 28 września 1953 roku najbliższy współpracownik Kardynała biskup pomocniczy archidiecezji gnieźnieńskiej Lucjan Bernacki[34] (od 1946 roku urząd Prymasa Polski był połączony z funkcją arcybiskupa metropolity gnieźnieńskiego i warszawskiego, obie diecezje były złączone unią realną do 1992 roku[35]) wygłosił kazanie w obronie Kardynała Wyszyńskiego. Komuniści mieli zatem w ręku pretekst, by biskupa Bernackiego poddać izolacji, kilka dni wcześniej rozważali już taką możliwość. 8 października 1953 roku premier Cyrankiewicz poinformował o tym, że zgodnie z Dekretem z 9 lutego bp Bernacki został usunięty z zajmowanego stanowiska oraz zakazano mu przebywania na terenie archidiecezji gnieźnieńskiej. Na urzędzie wikariusza generalnego zastąpił go ks. infułat Stanisław Bross. Hierarcha od tego czasu przebywał m. in. na Jasnej Górze, do Gniezna wrócił dopiero po październiku 1956 roku[36].

Po tych wydarzeniach 28 września w Warszawie zebrała się Konferencja Episkopatu Polski na swoim nadzwyczajnym posiedzeniu[37]. W sesji brało udział 22 duchownych, w tym 10 biskupów diecezjalnych i sekretarz bp Choromański. Konferencję tworzyli także wikariusze kapitulni, którzy zastąpili biskupów diecezjalnych i administratorów apostolskich oraz 5 biskupów sufraganów[38]. W związku z tym, że Kardynał Wyszyński został pozbawiony wykonywania urzędu Przewodniczącego Konferencji (nadal pozostawał Prymasem oraz arcybiskupem metropolitą gnieźnieńskim i warszawskim) zaszła konieczność wyboru nowego Przewodniczącego. Głównym kandydatem na to stanowisko był abp Walenty Dymek, metropolita poznański[39].

Sam wybór poprzedziło kilka spotkań przedstawicieli Episkopatu z władzami. Już 26 września premier Cyrankiewicz odbył telefoniczną rozmowę z bp. Choromańskim. Cyrankiewicz zapytał, kto będzie nowym Przewodniczącym oraz poinformował o swoich konsultacjach m. in. z bp. Michałem Klepaczem z Łodzi. Sekretarz Episkopatu stwierdził, że przewodniczył sesji będzie najstarszy z metropolitów abp Dymek, na co premier stwierdził, że władze nie mają ku niemu wielkich zastrzeżeń, wolałyby jednak, by Przewodniczącym został bp Klepacz, który ma rozeznanie w bieżących sprawach jako członek Komisji Mieszanej[40]. Jan Żaryn podaje informację, że przed posiedzeniem Episkopatu do Łodzi miała się udać Julia Brystygierowa, która miała rozmawiać z bp. Klepaczem i wymóc na nim kandydowanie na urząd Przewodniczącego. Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego miało zagrozić, że w przypadku wyboru innej osoby zostanie ona aresztowana i podzieli los Prymasa[41]. Jednak jak twierdzi Jerzy Myszor we wspomnianym artykule, powołując się na notatki wikariusza kapitulnego archidiecezji katowickiej ks. Filipa Bednorza, komuniści mieli „zalecić” wybór bp. Klepacza, a nie otwarcie sprzeciwić się abp. Dymkowi[42]. Po raz pierwszy władze państwowe tak daleko weszły w wewnętrzne sprawy biskupów polskich oraz zadecydowały wyznaczeniu konkretnego biskupa na tak wysokie stanowisko. Samo obsadzenie fotela Przewodniczącego było bardzo istotne dla komunistów. Łatwiej bowiem zarządzać całą Konferencją poprzez przekazywanie instrukcji jednemu biskupowi niż poszczególnym hierarchom. Uważano, że lepiej będzie manipulować bp. Klepaczem, który utrzymywał kontakty z Bolesławem Piaseckim i środowiskiem PAX – u niż innym Przewodniczącym, który mógłby być oddany linii prymasowskiej[43].

Równocześnie wraz z wyborem bp. Klepacza Episkopat wystosował komunikat[44] do wiernych, w którym wzywano do zachowania spokoju, ale także ukazano strach biskupów i ich uległość wobec komunistów. Zobowiązano również proboszczów do przekazania deklaracji wiernym podczas najbliższej niedzieli. Jedynie narzucony przez władze wikariusz kapitulny w Olsztynie ks. Wojciech Zink odmówił przekazania parafiom komunikatu, za co został aresztowany na 16 miesięcy. Treść wezwania została również wydrukowana w prasie (m. In. Trybunie Ludu) wraz z oświadczeniem Biura Politycznego PZPR. Miało to sprawiać wrażenie, że Kościół polski i władze mają podobne zdanie na temat normalizacji stosunków między Kościołem a państwem[45].

Równocześnie władze zobligowały biskupów do złożenia ślubowania na wierność PRL. 17 grudnia 1953 roku w budynku Urzędu Rady Ministrów ślubowanie na ręce władz złożyli biskupi diecezjalni, wikariusze kapitulni, sufragani w obecności wikariuszy generalnych. Część hierarchów nie złożyła ślubowania osobiście, jednak upoważniła do niego konkretne osoby występujące w ich imieniu. Podczas uroczystości, w której wziął udział Cyrankiewicz, bp Klepacz stwierdził, że dzisiejsza ceremonia jest wyrazem doktryny chrześcijańskiej o powinnościach każdego wiernego wobec państwa. Decyzja o ślubowaniu była sprzeczna z Memoriałem z maja 1953 roku, w którym biskupi odrzucili jakąkolwiek formę współpracy z rządem. Sytuacja ta dobitnie obnażyła słabość Episkopatu oraz jego coraz większą zależność od komunistów[46]. Papież Pius XII krytycznie odniósł się do układu biskupów z władzami, na który poszedł Episkopat bez jakichkolwiek zastrzeżeń w związku z aresztowaniem Prymasa[47]. Niżsi duchowni w większości krytycznie odnosili się do działalności Episkopatu po uwięzieniu kardynała Wyszyńskiego. Opór duchownych przeciwko ciemiężeniu Kościoła przeniósł się z biskupów na proboszczów i wikariuszy, którzy opierali się presji komunistów. Taki stan trwał do 1956 roku[48].

Władze coraz bardziej od końca 1953 roku ingerowały w niezależność Kościoła. Doszło do sytuacji, kiedy to Urząd ds. Wyznań i jego terenowe komórki mianowały i odwoływały duszpasterzy wedle własnego uznania. Nie podawały nawet przyczyn swoich decyzji. Realizacja Dekretu w ustalonych przez niego ramach prawnych całkowicie wymknęła się spod kontroli, a powoływanie się na ten akt prawny przez biskupów w negocjacjach z władzami okazało się bezskuteczne. Komuniści domagali się nawet, by narzuceni rządcy diecezji posiadali prawa tylko przynależne biskupom (jak np. udzielenie sakramentu bierzmowania). W coraz większym stopniu aktywizował się ruch „księży patriotów”[49].

Warto w tym miejscu odnieść się do nowej roli, jaką spełniał bp Michał Klepacz. Duchowny ten urodził się 23 lipca 1893 roku w Warszawie. Po ukończeniu gimnazjum wstąpił do seminarium kieleckiego, następnie kontynuował studia i formację na Akademii Duchownej w Petersburgu i tam otrzymał w 1916 roku święcenia prezbiteratu przez posługę bpa Jana Cieplaka. Następnie kontynuował studia z zakresu filozofii na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, które ukończył ze stopniem doktora filozofii. W 1937 roku został wykładowcą Wydziału Teologicznego Uniwersytetu w Wilnie, a po wojnie przeniósł się do Białegostoku, gdzie miała swoją siedzibę część archidiecezji wileńskiej, która została w granicach Polski. W grudniu 1946 roku został mianowany biskupem łódzkim, w kwietniu przyjął święcenia biskupie w prokatedrze białostockiej, a tydzień później odbył ingres do katedry w Łodzi[50].

Zakres kompetencji bpa Klepacza jako nowego Przewodniczącego Episkopatu określało pismo okólne wydane 9 października 1953 roku i przekazane biskupom polskim. Sekretariat Konferencji poinformował, że bp Klepacz będzie udzielał indultów i dyspens w taki sam sposób jak Prymas Polski na mocy szczególnych uprawnień nadanych przez papieża. Jedną z pierwszych decyzji jaką przyszło mu podjąć, była ta w sprawie nowego rządcy diecezji katowickiej. Dotychczasowy wikariusz kapitulny ks. Filip Bednorz zmarł w wyniku ran odniesionych w wypadku 13 stycznia 1954 roku. Początkowo kapituła katowicka nie chciała dokonać wyboru nowego wikariusza i jednocześnie sugerowała, że to Episkopat powinien uzgodnić kandydata z rządem. Warto dodać, że w związku z wyborem ks. Bednorza (niezgodnie z prawem kanonicznym), prymas Wyszyński ograniczył prawa kapituły i zastrzegł dla siebie prawo mianowania jego następcy. Wstępnie ustalono, że nowym zarządcą diecezji zostanie bp Franciszek Jedwabski z Poznania lub bp Franciszek Korszyński z Włocławka. Ówczesne władze wymogły, by nowym wikariuszem kapitulnym został ks. Jan Piskorz lub ks. Wilhelm Ochman. Pod naciskiem Urzędu ds. Wyznań i jego dyrektora Antoniego Bidy, Episkopat ustąpił i 21 stycznia na wikariusza kapitulnego diecezji katowickiej wybrano pierwszego kandydata. Rządy ks. Piskorza charakteryzowały się ciągłymi konfliktami w diecezji[51].

Rządy biskupa Klepacza w Konferencji to okres mocnego nacisku władz w sprawach seminariów duchownych i szkolnictwa katolickiego. W sierpniu 1954 roku władze podjęły decyzję o usamodzielnieniu Wydziału Teologii Katolickiej Uniwersytetu Warszawskiego oraz Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Jagiellońskiego. Na nic zdały się protesty Episkopatu: 20 listopada nastąpiło otwarcie Akademii Teologii Katolickiej, którą zarządzało Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego[52]. Kolejną sprawą była organizacja seminariów duchownych. Komuniści domagali się przeprowadzenia reform, dopuszczenia do funkcji wykładowców świeckich katolików, związanych z Bolesławem Piaseckim. Biskup łódzki stanowczo sprzeciwił się jakiejkolwiek ingerencji władz w życie i organizację seminariów, podkreślając że to każdy biskup diecezjalny jest za nie odpowiedzialny i na nim spoczywa obowiązek wykształcenia intelektualnego przyszłych kapłanów i przygotowania ich do pracy duszpasterskiej w diecezjach[53].

300 lecie ślubów kazimierzowskich w 1956 roku dało okazję nie tylko do odnowienia ich na Jasnej Górze, ale także publicznego upomnienia się o prawa Kościoła i ludzi wierzących oraz wystosowanie do władz prośby o uwolnienie kardynała Stefana Wyszyńskiego, który już wówczas przebywał w klasztorze ss. Nazaretanek w Komańczy w diecezji przemyskiej. 26 sierpnia w częstochowskim sanktuarium stanęło 28 biskupów, 7 wikariuszy kapitulnych[54] oraz około 300 tysięcy wiernych (niektórzy historycy uważają, że mogło wziąć udział w tych uroczystościach nawet milion wiernych, są to jednak dane trudne do zweryfikowania)[55]. Na tę okazję biskupi wynieśli Obraz Matki Boskiej Jasnogórskiej z Kaplicy. Ustawiono pusty fotel Prymasa, na którym złożono wiązankę białych i czerwonych róż, pozostawiono również puste fotele dla biskupów, którzy byli więzieni przez komunistów[56]. Damien Thiriet w swojej pracy przytacza relację jednego z paulinów, według której biskup Michał Klepacz miał ostro skarcić generała zakonu, grożąc nawet karami kanonicznymi. Generał miał na to odpowiedzieć, że to paulini są gospodarzami miejsca, jak i samej uroczystości. Jednak ze względu na liczne interwencje biskupa Klepacza u władz w sprawie uwolnienia Kardynała należy ten fakt uznać za mało prawdopodobny[57].

Pod koniec Mszy biskup Klepacz odczytał tekst Ślubów Jasnogórskich[58]. Zrobił to na polecenie Kardynała Wyszyńskiego, który sam był autorem tekstu. Tego samego dnia Prymas odnowił Śluby w kaplicy zakonnej w Komańczy[59].

Październik 1956 roku przyniósł zmiany na szczycie władzy. Funkcję I Sekretarza PZPR objął Władysław Gomułka. 24 października na warszawskim placu Defilad Gomułka wezwał Polaków do zachowania spokoju i powrotu do normalnego trybu życia.

Władysław Gomułka podczas przemówienia na warszawskim pl. Defilad (Zdj. Wikipedia Commons)
Władysław Gomułka podczas przemówienia na warszawskim pl. Defilad (Zdj. Wikipedia Commons)

Gdy opuszczał mównicę dało się słyszeć wśród zgromadzonych okrzyki: Uwolnić Towarzysza Wyszyńskiego. Na drugi dzień podczas posiedzenia Biura Politycznego Gomułka upoważnił Władysława Bieńkowskiego i Zenona Kliszkę do podjęcia rozmów z Prymasem w Komańczy[60]. JednocześnieEpiskopat wystosował List do Władysława Gomułki, w którym domagał się m. in. powrotu aresztowanych biskupów i umożliwienia im pełnienia posługi w związku z wykonywanym urzędem, wypuszczenia aresztowanych księży i sióstr zakonnych, rozwiązania kwestii klasztorów na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie, wprowadzenia religii do szkół i zniesienia Dekretu o obsadzaniu duchownych stanowisk kościelnych[61]. Postulaty Konferencji były zgodne z postulatami Prymasa przekazanymi Kliszce i Bieńkowskiemu[62]. 28 października 1956 roku Prymas Stefan Wyszyński opuścił Komańczę i w tym dniu przybył do Warszawy, entuzjastycznie witany przez ludność stolicy. Zakończył się okres najdotkliwszego prześladowania Kościoła w Polsce. Powrót Kardynała Wyszyńskiego i ponowne objęcie urzędowania miało na celu jedynie uwiarygodnić nową ekipę rządzącą i uzyskać dla niej poparcie społeczne[63].

Działalność Konferencji Episkopatu Polski w od 1951 do października 1956 roku była nacechowana prześladowaniami Kościoła. Dotknęły one bezpośrednio hierarchię poprzez liczne aresztowania i pozbawienie biskupów możliwości sprawowania swoich funkcji, ale również zdejmowania ze stanowisk niższych duchownych, usuwania zakonów ze swoich klasztorów, mocne wspierania środowiska tzw. „postępowych katolików” i „księży patriotów”. Trzy ostatnie problemy w moim artykule zostały jedynie zasygnalizowane, gdyż szersze rozpatrywanie ich nie jest jego podstawą. Episkopat i Kościół polski stanął od 1951 roku w stanie schizmy, kiedy to narzucenie przez komunistów wikariuszy kapitulnych administratur zachodnich, często gwałcąc przy tym prawo kościelne, powodowało liczne konflikty i tąpnięcia pośród duchowieństwa. Dodatkowym problemem był udział narzuconych przez władze rządców diecezji w pracach Konferencji Episkopatu Polski, szczególnie po internowaniu Prymasa Wyszyńskiego. Wtedy również biskupi ugięli się pod kolejnym żądaniem władz, jakim był wybór Przewodniczącego Episkopatu biskupa Michała Klepacza. Pełnił on rolę trudną w trudnym czasie, ale przynajmniej starał się zachować resztki niezależności Kościoła i jego hierarchii wobec komunistów. Sam był świadomy negatywnych opinii jakie krążyły o nim, zwłaszcza wśród duchowieństwa niższego szczebla, ale był gotów podjąć nie po raz pierwszy w swoim życiu obowiązki, które wymagały wiele trudu[64].

Październik 1956 roku oznaczał normalizację stosunków między Państwem a Kościołem. Niestety tylko chwilową, gdyż władze niewiele po ponad roku wróciły do walki z duchowieństwem i wiernymi. Nie kończyło się to już aresztowaniami hierarchów, ale wcale też nie zapowiadało końca prześladowań Kościoła.

Przemysław Misiołek, student Historii na Uniwersytecie Rzeszowskim

 

BIBLIOGRAFIA

  1. Źródła

Deklaracja Episkopatu Polski o stworzeniu warunków dla normalizacji stosunków między Państwem a Kościołem z 28 września 1953 roku [w:] P. Raina, Kościół w PRL. Kościół katolicki a państwo w świetle dokumentów 1945 – 1989, tom 1, lata 1945 – 59, Poznań 1994,s. 446.

Dekret Rady Państwa o obsadzaniu duchownych stanowisk kościelnych z 9 lutego 1953 roku [w:] P. Raina, Kościół w PRL. Kościół katolicki a państwo w świetle dokumentów 1945 – 1989, tom 1, lata 1945 – 59, Poznań 1994, s. 392.

Komunikat Episkopatu o ustanowieniu nowych władz kościelnych na Ziemiach Zachodnich z 18 lutego 1951 roku [w:] P. Raina, Kościół w PRL. Kościół katolicki a państwo w świetle dokumentów 1945 – 1989, tom 1, lata 1945 – 59, Poznań 1994, s. 286.

Komunikat prasowy Rządu o likwidacji stanu tymczasowości w administracji kościelnej na Ziemiach Zachodnich z 27 stycznia 1951 roku [w:] P. Raina, Kościół w PRL. Kościół katolicki a państwo w świetle dokumentów 1945 – 1989, tom 1, lata 1945 – 59, Poznań 1994, s. 283 – 284.

List Episkopatu Polski do I Sekretarza KC PZPR W. Gomułki w sprawie unormowania stosunków Kościół – Państwo z 27 października 1956 roku [w:] P. Raina, Kościół w PRL. Kościół katolicki a państwo w świetle dokumentów 1945 – 1989, tom 1, lata 1945 – 59, Poznań 1994, s. 565 – 567.

List Episkopatu do Rady Ministrów w związku z zarzutami władz przeciwko biskupom polskim z 24 września 1953 roku [w:] P. Raina, Kościół w PRL. Kościół katolicki a państwo w świetle dokumentów 1945 – 1989, tom 1, lata 1945 – 59, Poznań 1994, s. 440 – 442.

List Sekretarza Episkopatu do Rządu w sprawie ślubowania kapłanów na wierność PRL z 20 kwietnia 1953 roku [w:] P. Raina, Kościół w PRL. Kościół katolicki a państwo w świetle dokumentów 1945 – 1989, tom 1, lata 1945 – 59, Poznań 1994,s. 405 – 406.

List Episkopatu do Rady Ministrów w związku z zarzutami władz przeciwko biskupom polskim z 24 września 1953 roku [w:] P. Raina, Kościół w PRL. Kościół katolicki a państwo w świetle dokumentów 1945 – 1989, tom 1, lata 1945 – 59, Poznań 1994, s. 440 – 442.

Non possumus. Memoriał Episkopatu Polski do Rady Ministrów z 8 maja 1953 roku [w:] P. Raina, Kościół w PRL. Kościół katolicki a państwo w świetle dokumentów 1945 – 1989, tom 1, lata 1945 – 59, Poznań 1994, s. 426.

Raport Kazimierza Papéego na temat historycznej decyzji papieża Piusa XII dotyczącej mianowania prymasa Augusta Hlonda arcybiskupem warszawskim i utworzenia tym samym unii personalnej między Gnieznem i Warszawą z dnia 16 kwietnia 1946 r. (fragment) [w:] J. Żaryn, Stolica Apostolska wobec Polski i Polaków w latach 1944 – 1958 w świetle materiałów ambasady RP przy Watykanie. (Wybór dokumentów), Warszawa 1998, s. 147 – 149.

Wyszyński S., Zapiski więzienne, Paryż 1982.

  1. Opracowania

Dudek A., Państwo i Kościół w Polsce 1945 – 1970, Kraków 1995.

Gołdyn P., Klika Baziaka i Jałbrzykowskiego. Biskupi związani z diecezją lwowską i wileńską w oczach bezpieki [w:] Kościół w godzinie próby 1945 – 1989. Nieznane dokumenty i świadectwa, red. T. Balon – Mroczka, J. Szarek, Kraków 2006, s. 205 – 206.

Grad S., Działalność biskupa Michała Klepacza jako przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski. Omówienie źródeł z Archiwum Prymasowskiego [w:] „Łódzkie Studia Teologiczne”, 1993, r. 2, s. 212 – 213.

Gruczyński K., Biskup czasów trudnych [w:] „Łódzkie Studia Teologiczne”, 1993, r. 2, s. 31 – 32,

Isakowicz – Zaleski T., Księża wobec bezpieki na przykładzie archidiecezji krakowskiej, Kraków 2007.

Marecki J., ”„Boga należy bardziej słuchać, aniżeli ludzi.” Biskup Franciszek Jop”, „Biuletyn Instytutu Pamięci Narodowej”, 2008, nr 10, s. 53 – 61.

Micewski A., Kardynał Wyszyński. Prymas i mąż stanu, Paryż 1982.

Myszor J., Biskup Michał Klepacz, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski 1953 – 1956 – meandry polityki kościelnej [w:] Władze komunistyczne wobec Kościoła Katolickiego w Łódzkiem 1945 – 1967, red. J. Wróbel, L. Próchniak, Warszawa 2005, s. 82.

Myszor J., Okoliczności „wyboru” ks. Filipa Bednorza na wikariusza kapitulnego w diecezji katowickiej w listopadzie 1952 roku. Edycja źródeł, „Śląskie Studia Historyczno – Teologiczne”, 2009, t. 42, z. 1, s. 209.

Noszczak B., Okoliczności uwolnienia Kardynała Stefana Wyszyńskiego z internowania Komańczy (październik 1956 r.), „Studia Prymasowskie”, 2007, nr 1, s. 86 – 87.

Noszczak B., Polityka państwa wobec Kościoła rzymskokatolickiego Polsce w okresie internowania prymasa Stefana Wyszyńskiego (1953 – 1956), Warszawa 2008.

Stefaniak J., Czas uwięzienia (1953 – 1956) [w:] Z więzienia na stolicę arcybiskupią. Arcybiskup Antoni Baraniak (1904 – 1977), red. Z. Zieliński, Poznań 2010, s. 68.

Thiriet D., Marks czy Maryja? Komuniści i Jasna Góra w apogeum stalinizmu (1950 – 1956), tłum. J. Pysiak, wprow. M. Kula, Warszawa 2002

Żaryn J., Aresztowanie Prymasa Polski – okoliczności, przebieg, konsekwencje (1953 – 1956), „Studia Prymasowskie”, 2007, nr 1, s. 49 – 50.

Żaryn J., Dzieje Kościoła Katolickiego w Polsce (1944 – 1989), Warszawa 2003.

Przypisy:

[1] Dzieje Kościoła Katolickiego w Polsce (1944 – 1989), Warszawa 2003, s. 147.

2Zob. tekst Dekretu: P. Raina, Kościół w PRL. Kościół katolicki a państwo w świetle dokumentów 1945 – 1989, tom 1, lata 1945 – 59, Poznań 1994, s. 392.

3A. Dudek, Państwo i Kościół w Polsce 1945 – 1970, Kraków 1995, s. 32.

4Tamże, s. 26.

5Komunikat prasowy Rządu o likwidacji stanu tymczasowości w administracji kościelnej na Ziemiach Zachodnich z dnia 27 stycznia 1951 roku [w:] P. Raina, dz. cyt., s. 283 – 284.

6J. Żaryn, dz. cyt., s. 123.

7Komunikat Episkopatu o ustanowieniu nowych władz kościelnych na Ziemiach Zachodnich z dnia 27 stycznia 1951 roku [w:] P. Raina, dz. cyt., s. 286.

8J. Żaryn, dz. cyt., s. 131.

9B. Noszczak, Polityka państwa wobec Kościoła rzymskokatolickiego Polsce w okresie internowania prymasa Stefana Wyszyńskiego (1953 – 1956), Warszawa 2008, s. 49.

10J. Żaryn, dz. cyt., s. 138.

11A. Dudek, dz. cyt., s. 30 – 31.

12J. Myszor, Okoliczności „wyboru” ks. Filipa Bednorza na wikariusza kapitulnego w diecezji katowickiej w listopadzie 1952 roku. Edycja źródeł, „Śląskie Studia Historyczno – Teologiczne”, 2009, t. 42, z. 1, s. 209.

13A. Dudek, dz. cyt., s. 31.

14T. Isakowicz – Zaleski, Księża wobec bezpieki na przykładzie archidiecezji krakowskiej, Kraków 2007, s. 33 – 37.

15B. Noszczak, dz. cyt., s. 54.

16A. Micewski, Kardynał Wyszyński. Prymas i mąż stanu, Paryż 1982, s. 109.

17J. Marecki, ”„Boga należy bardziej słuchać, aniżeli ludzi.” Biskup Franciszek Jop”, „Biuletyn Instytutu Pamięci Narodowej”, 2008, nr 10, s. 53 – 61.

18List Sekretarza Episkopatu do Rządu w sprawie ślubowania kapłanów na wierność PRL z 20 kwietnia 1953 roku [w:] P. Raina, dz. cyt., s. 405 – 406.

19Non possumus. Memoriał Episkopatu Polski do Rady Ministrów z 8 maja 1953 roku [w:] tamże, s. 426.

20J. Żaryn, Aresztowanie Prymasa Polski – okoliczności, przebieg, konsekwencje (1953 – 1956), „Studia Prymasowskie”, 2007, nr 1, s. 49 – 50.

21Tenże, Dzieje Kościoła…, s. 138 – 139.

22Tenże, Aresztowanie Prymasa…, s. 50 – 51.

23List Episkopatu do Rady Ministrów w związku z zarzutami władz przeciwko biskupom polskim z 24 września 1953 roku [w:] P. Raina, dz. cyt., s. 440 – 442.

24A. Dudek, dz. cyt., s. 35.

25S. Wyszyński, Zapiski więzienne, Paryż 1982, s. 14.

26J. Żaryn, Dzieje Kościoła…, s. 139 – 141.

27B. Noszczak, dz. cyt., s. 66.

28J. Żaryn, Aresztowanie Prymasa…, s. 51.

29S. Wyszyński, dz. cyt., s. 198.

30B. Noszczak, dz. cyt., s. 66.

31J. Stefaniak, Czas uwięzienia (1953 – 1956) [w:] Z więzienia na stolicę arcybiskupią. Arcybiskup Antoni Baraniak (1904 – 1977), red. Z. Zieliński, Poznań 2010, s. 68.

32B. Noszczak, dz. cyt., s. 67 – 68.

33J. Stefaniak, dz. cyt., s. 78 – 80.

34B. Noszczak, dz. cyt., s. 68.

35Raport Kazimierza Papéego na temat historycznej decyzji papieża Piusa XII dotyczącej mianowania prymasa Augusta Hlonda arcybiskupem warszawskim i utworzenia tym samym unii personalnej między Gnieznem i Warszawą z 16 kwietnia 1946 r. (fragment) [w:] J. Żaryn, Stolica Apostolska wobec Polski i Polaków w latach 1944 – 1958 w świetle materiałów ambasady RP przy Watykanie. (Wybór dokumentów), Warszawa 1998, s. 147 – 149.

36B. Noszczak, dz. cyt., s. 69 – 70.

37A. Dudek, dz. cyt., s. 35.

38B. Noszczak, dz. cyt., s. 74.

39A. Dudek, dz. cyt., s. 35.

40J. Myszor, Biskup Michał Klepacz, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski 1953 – 1956 – meandry polityki kościelnej [w:] Władze komunistyczne wobec Kościoła Katolickiego w Łódzkiem 1945 – 1967, red. J. Wróbel, L. Próchniak, Warszawa 2005, s. 82.

41J. Żaryn, Dzieje Kościoła…, s. 147.

42J. Myszor, dz. cyt., s. 84.

43B. Noszczak, dz. cyt., s. 75 – 77.

44Deklaracja Episkopatu Polski o stworzeniu warunków dla normalizacji stosunków między Państwem a Kościołem z 28 września 1953 roku [w:] P. Raina, dz. cyt., s. 446.

45J. Żaryn, Dzieje Kościoła…, s. 148.

46B. Noszczak, dz. cyt., s. 93 – 95.

47J. Żaryn, Dzieje Kościoła…, s. 151 – 152.

48A. Dudek, dz. cyt., s. 38.

49J. Żaryn, Dzieje Kościoła…, s. 152 – 153.

50P. Gołdyn, Klika Baziaka i Jałbrzykowskiego. Biskupi związani z diecezją lwowską i wileńską w oczach bezpieki [w:] Kościół w godzinie próby 1945 – 1989. Nieznane dokumenty i świadectwa, red. T. Balon – Mroczka, J. Szarek, Kraków 2006, s. 205 – 206.

51J. Myszor, dz. cyt., s. 86 – 87.

52K. Gruczyński, Biskup czasów trudnych [w:] „Łódzkie Studia Teologiczne”, 1993, r. 2, s. 31.

53S. Grad, Działalność biskupa Michała Klepacza jako przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski. Omówienie źródeł z Archiwum Prymasowskiego [w:] tamże, s. 212 – 213.

54K. Gruczyński, dz. cyt., s. 31.

55D. Thiriet, Marks czy Maryja? Komuniści i Jasna Góra w apogeum stalinizmu (1950 – 1956), tłum. J. Pysiak, wprow. M. Kula, Warszawa 2002, s. 275.

56K. Gruczyński, dz. cyt., s. 31.

57D. Thiriet, dz. cyt., s. 269 – 270.

58K. Gruczyński, dz. cyt., s. 32.

59A. Micewski, dz. cyt., s. 154 – 155.

60J. Żaryn, Dzieje Kościoła…, s. 165.

61List Episkopatu Polski do I Sekretarza KC PZPR W. Gomułki w sprawie unormowania stosunków Kościół – Państwo z 27 października 1956 roku [w:] P. Raina, dz. cyt., s. 565 – 567.

62A. Dudek, dz. cyt., s. 44.

63B. Noszczak, Okoliczności uwolnienia Kardynała Stefana Wyszyńskiego z internowania Komańczy (październik 1956 r.), „Studia Prymasowskie”, 2007, nr 1, s. 86 – 87.

64K. Gruczyński, dz. cyt., s. 37.

 

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*