Tego dnia 1946 roku w Westminster College w Fulton w stanie Missouri, Winston Churchill wygłosił słynne przemówienie „Ścięgna Pokoju”, w którym użył sformułowania „żelazna kurtyna” odnoszącego się do porządku pojałtańskiego w Europie
„Żelazna kurtyna” to określenie do porządku po konferencji jałtańskiej w Europie. Były premier Wielkiej Brytanii, Winston Churchill, wypowiedział wówczas zdanie:
Od Szczecina nad Bałtykiem do Triestu nad Adriatykiem zapadła żelazna kurtyna dzieląc nasz Kontynent. Poza tą linią pozostały stolice tego, co dawniej było Europą Środkową i Wschodnią. Warszawa, Berlin, Praga, Wiedeń, Budapeszt, Belgrad, Bukareszt i Sofia, wszystkie te miasta i wszyscy ich mieszkańcy leżą w czymś, co trzeba nazwać strefą sowiecką, są one wszystkie poddane, w takiej czy innej formie, wpływowi sowieckiemu, ale także – w wysokiej i rosnącej mierze – kontroli ze strony Moskwy.
Co ciekawe, Churchill nie był pierwszym politykiem używającym tego sformułowania, gdyż wcześniej te dwa słowa zostały wypowiedziane przez Józefa Goebbelsa w lutym 1945 roku. Sam Churchill zaczerpnął to określenie prawdopodobnie z poematu Wasilija Rozanowa z 1918 r. „Apokalipsa naszych czasów” w którym termin ten po raz pierwszy odniósł się do Rosji rządzonej przez komunistów.
Z łoskotem, brzękiem i skrzypiąc żelazna kurtyna opadła na historię Rosji. Przedstawienie skończone. Publiczność wstaje. Czas założyć futra i iść do domu. Rozejrzeliśmy się, lecz naszych futer i domów już nie było.
Pojęcie „żelazna kurtyna” początkowo nie było zbyt popularne, gdyż w tamtym czasie większość ludzi w USA i Europie Zachodniej wciąż uznawała ZSRS za sojusznika aliantów. Dopiero po detonacji pierwszej sowieckiej bomby atomowej w 1949 r., oraz po wystrzeleniu przez to państwo pierwszego sztucznego satelity ziemi (1957 r.), pojęcie to weszło do kultury masowej potwierdzając dwubiegunowość ówczesnego świata.