Tego dnia 1191 roku miała miejsce bitwa pod Arsuf
Bitwa pod Arsuf to jedyne duże starcie (nie licząc oblężenia Akki) trzeciej wyprawy krzyżowej, podczas którego do walki ze sobą stanęły armie dowodzone przez Ryszarda I Lwie Serce i Saladyna
Po zdobyciu Akki, Filip II August wrócił do Francji, a król angielski został głównym wodzem wyprawy. Saladyn kontrolował kraj, co zmuszało Ryszarda do zaopatrywania się za pomocą floty. Posuwanie się w głąb lądu wymagało bezpiecznego portu i nadzorowanych szlaków zaopatrzenia.
Ryszard postanowił więc iść do Jafy, portu położonego najbliżej Jerozolimy. Saladyn nękał krzyżowców przy pomocy swej tureckiej lekkiej jazdy, która nieustannie ich ostrzeliwała. Miał coraz mniej czasu, ponieważ rosły naciski emirów, aby przypuścić zdecydowany atak na wojska chrześcijańskie. Z rozmysłem więc wybrał zalesiony obszar na północ od Arsufu jako najlepsze miejsce do bitwy. Jednak król angielski spodziewał się ataku.
TUTAJ przeczytasz artykuł historyczny o bitwie pod Arsuf
7 września wojska muzułmańskie ruszyły na krzyżowców, Ryszard zaś ustawił swe wojska tyłem do morza i oczekiwał na atak. Saladyn na pierwszy ogień posłał do boju lekkozbrojną piechotę beduińską, która jednak nie wyrządziła krzyżowcom praktycznie żadnej szkody. Wtedy joannici, którzy byli ustawieni na lewym skrzydle wojsk angielskiego władcy, zignorowali rozkaz o opóźnieniu kontrataku i puścili się pędem na muzułmanów. Ich przedwczesna szarża mogła mieć katastrofalne skutki, ale Ryszard w porę uratował sytuację, wydając rozkaz do ogólnego natarcia co przesądziło o jego zwycięstwie.
Prestiż zdobyty przez Saladyna pod Hattinem legł w gruzach. Pod wpływem swych ostatnich zwycięstw muzułmanie zaczęli uważać frankijskie szarże za nieszkodliwe, lecz tu spotkali się z przykrą niespodzianką. Lwie Serce stracił prawdopodobnie tylko ok. 700 ludzi, zaś straty Saladyna były aż dziesięciokrotnie większe. Po jego stronie zginęło również 32 emirów. Bitwa pod Arsuf przyczyniła się do podpisania traktatu z muzułmańskim władcą i dzięki niemu przywrócono chrześcijanom swobodny dostęp do licznych miejsc kultu w Ziemi Świętej.
Marcin Czarnecki