bitwa pod Hausbergen

8 marca 1262 roku rozegrała się bitwa pod Hausbergen

Tego dnia 1262 roku na terenie Alzacji miała miejsce bitwa pod Hausbergen, między wojskami biskupa Strasburga Waltera de Geroldsecka, a mieszkańcami miasta pod przywództwem Reinbolda Liebenzellera. Dzięki zwycięstwu mieszczanie wywalczyli dla Strasburga status wolnego miasta Rzeszy

Bitwa pod Hausbergen stanowiła rozstrzygnięcie sporu toczącego się między nowo wybranym biskupem Strasburga, Walterem de Geroldseckiem, a mieszczanami Strasburga w latach 1260-1262. Hierarcha kościelny dążył do wyegzekwowania swoich praw, należnych mu jako Hrabiemu-Burgrabiemu Strasburga.

Spotkało się to ze sprzeciwem władz miejskich, nie godzących się na ograniczenia autonomii miasta i przyznanych mu przywilejów. Do konfrontacji doszło 8 marca 1262 roku pod Hausbergen, gdzie mieszczanie pod przywództwem Reinbolda Liebenzellera pokonali wojska biskupa Waltera de Geroldsecka. Od tego momentu Strasburg stał się wolnym miastem Rzeszy, zrzucając z siebie zwierzchnictwo biskupie.

Geneza działań zbrojnych

Strasburg od 362 roku znajdował się pod zwierzchnictwem kolejnych biskupów miasta, a od 923 roku wchodził w skład Świętego Cesarstwa Rzymskiego. Na przestrzeni stuleci dochodziło niekiedy do napięć między radami miejskimi, a władzą duchowną. Od końca XII wieku kolejni biskupi zaczęli przekazywać radzie miejskiej Strasburga kolejne przywileje, takie jak ściąganie niektórych podatków, ograniczając przy tym swą władzę nad miastem.

Sytuacja zmieniła się, gdy w 1260 roku na urząd biskupa Strasburga został wybrany Walter de Geroldseck. Opublikował on manifest, skierowany do rady miejskiej, w którym żądał przywrócenia mu wszelkich kompetencji, jakie należą mu się jako biskupowi Strasburga, a jakich zrzekli się jego poprzednicy. W tekście groził między innymi ekskomuniką oraz użyciem wszelkich środków przymusu, by odebrać swoje prawa. Mieszczanie nie zamierzali jednak zrzec się nadanych praw, co sprawiło, że konflikt zbrojny z biskupem wydawał się nieunikniony.

Biskup rozpoczął działania zbrojne, zarządzając blokadę handlową miasta za pomocą podległych mu wojsk.

W Rzeszy lata 1250-1273 były okresem wielkiego bezkrólewia, czyli czasem największego osłabienia władzy królewskiej. W związku z tym, w trakcie konfliktu ze Strasburgiem, biskup Walter de Geroldseck był najpotężniejszym człowiekiem po obu stronach Renu.

Bitwa pod Hausbergen – przebieg

8 marca 1262 roku połowa garnizonu oblężonego Strasburga pod dowództwem Reinbolda Liebenzellera przeprowadziła akcję  celem zdobycia i zburzenia wieży przy kościele w wiosce Mundolsheim, która znajdowała się na północ od miasta. Służyła ona za punkt obserwacyjny dla wojsk Waltera de Geroldsecka. To ryzykowne i brawurowe przedsięwzięcie strasburczyków zakończyło się sukcesem. Istotny strategicznie punkt obserwacyjny został zniszczony.

Biskup, który stacjonował  w Molsheim, po otrzymaniu wiadomości o akcji mieszczan za murami zebrał swe wojska i ruszył w kierunku  oddziałów Reinbolda Liebenzellera. Ten, widząc to, wysłał do miasta posłańca po dodatkowe odziały, a następnie wycofał się na wzgórze Hausbergen i tam oczekiwał na posiłki. Po ich otrzymaniu połączone odziały wycofały się w kierunku wioski Oberhausbergen, pozorując w ten sposób zamiar powrotu za mury Strasburga.

Walter de Geroldseck, widząc ruchy wojsk nieprzyjaciela, zdecydował się je zniszczyć zanim te zdążą ponownie schronić się w mieście. W tym celu wysłał do przodu jazdę , do której piechota miała dołączyć tak szybko, jak to możliwe. Odziały biskupie liczyły 300 rycerzy oraz około 5000 piechurów, mając przewagę liczebną nad garnizonem Strasburga, którego liczebność nie jest jednak dokładnie znana.

Liebenzeller, widząc zmierzającą jazdę, ustawił wojska w szyku bojowym, przesuwając na skrzydła łuczników i kuszników. Mieli oni za zadanie ostrzałem powstrzymać zbliżającą się w drugim rzucie, i tak mocno spóźnioną, piechotę. Strzały łuków i kusz okazały się na tyle skuteczne, że piechota biskupa odmówiła w pewnym momencie dalszego marszu, szarżująca jazda była osamotniona.

Bezpośrednie starcie rozpoczęło się bardzo poetyckim epizodem rodem z legend arturiańskich, a dokładniej pojedynkiem między rycerzem zwanym Beckelarem z armii biskupiej, a Marcusem z Eckwersheim z oddziałów mieszczan. Do rycerzy z obu stron szybko dołączyli ich towarzysze. Starcie przerodziło się w krwawą walkę wręcz.

Godna uwagi jest niezwykle skuteczna metoda walki, jaką zastosowały wojska strasburskie. Odziały milicji miejskiej prowadzone przez Liebenzellera za pomocą duńskich toporów i włóczni raniły konie przeciwnika. Obezwładniało to rycerzy, których ciężkie zbroje sprawiały, że nie mieli szans w walce pieszej. Pod samym biskupem Walterem de Geroldesckiem padły dwa konie, a na trzecim uciekał on w popłochu z pola bitwy.

Następstwa bitwy

Straty po stronie wojsk biskupich wynosiły 1300 pieszych oraz 70 rycerzy, z kolei po stronie mieszczan zginęła 1 osoba. Zwycięstwo Reinbolda Liebenzellera i jego oddziałów było więc porażające.

Biskup Walter de Geroldseck po porażce zrezygnował ze swych roszczeń względem Strasburga i zmarł rozgoryczony klęską już w 1263 roku. Pokój z miastem podpisał jego następca, a zarazem kuzyn, Henryk de Geroldseck. Dzięki zwycięstwu pod Hausbergen, Strasburg uzyskał status wolnego miasta Rzeszy, co pozwoliło miastu uzyskać niezależność, a patrycjatowi miejskiemu przejąć władzę.


Fot. Émile Schweitze, Bibliothèque nationale et universitaire de Strasbourg (Wikimedia Commons)


Karol Żywiecki – uczeń Liceum św. Marii Magdaleny w Poznaniu. Czas po szkole poświęca na sport, książki historyczne, kryminały i spędzanie czasu ze znajomymi. Kawa jest jego przyjacielem i pomocnikiem w codziennym życiu.

Comments are closed.