Pierwszy samochód na gaz – Według oficjalnych danych w ubiegłym roku po polskich drogach poruszało się prawie cztery miliony samochodów napędzanych paliwami LPG i CNG czyli popularnie mówiąc „aut na gaz”. Oszczędność to jeden z głównych czynników warunkujących wybór tego rodzaju paliwa przez kierowców. Jednak choć sam pomysł na zasilanie silników spalinowych gazem napędowym upowszechnił się najwyżej kilkadziesiąt lat temu jest o wiele starszy i sięga swymi początkami zarania dziejów motoryzacji.
A wszystko zaczęło się w roku 1860 kiedy to francuski wynalazca, belgijskiego pochodzenia Étienne Lenoir (portret powyżej) zbudował pierwszy użyteczny silnik spalinowy, dwusuwowy, jednocylindrowy. Wyjątkowe było w nim to, że nie musiał posiada, żadnego kotła, jak popularne podówczas silniki parowe. Lenoir cylinder konstrukcji napełnił mieszanką gazu miejskiego i powietrza. Zapłon dać mieszance tej miał natomiast iskrownik elektryczny. Tak skonstruowany silnik bądź co bądź „na gaz” osiągał sporą jak na tamte czasy moc 8,8 kW., czyli niemal 11 koni mechanicznych. Wynalazca umieścił go na wozie konnym, którym pokonał odległość kilkunastu kilometrów, wzbudzając niemałą sensację.
Jakkolwiek było, choć wóz Lenoira był pierwszym w dziejach pojazdem „na gaz”, mieszankę gazu miejskiego i powietrza trudno nawet w wielkim przybliżeniu nazwać gazem napędowym, jakim są dzisiejsze LPG. Kiedy zatem to instalacje zasilane skroplonym gazem weszły do użytku? Pionierami w tej dziedzinie zostali Amerykanie. Pierwsze wzmianki o skropleniu mieszaniny propanu i butanu oraz jej przechowywaniu w ciekłej postaci pochodzą z 1910 r. W roku tym Walter Snelling, badacz zajmujący się właściwościami benzyny dokonał oddzielenia składników gazowych i ciekłych, przy okazji odkrywając propan, jako osobny związek chemiczny. Po raz pierwszy skroplony gaz wykorzystano prawie dekadę później i to wcale nie w przemyśle samochodowym ale w hutnictwie. Dopiero w 1928 roku na drogi USA wyjechał pierwszy samochód zasilany poprzez spalanie LPG. Mniej więcej w tym samym czasie na rynku pojawiła się też zasilana ze zbiornika LPG lodówka.
W latach 30. użycie skroplonych gazów w USA wzrosło głównie dzięki, wykorzystaniu go do napędzania sterowców czy podgrzewania wody w sieciach ciepłowniczych. Jednak do upowszechniania się LPG w przemyśle motoryzacyjnym doszło dopiero w latach II wojny światowej i było to nierozerwalnie związane z niedostatkiem innych pali kopalnych, co zmuszało do poszukiwania alternatywnych źródeł energii.
Prawdziwy boom na pojazdy zasilane gazem skroplonym nadszedł na świece w latach pięćdziesiątych XX wieku, a w Europie niewiele później. Pierwotnie masowo zasilano w ten sposób autobusy i ciężarówki, by po kilku latach wprowadzić ten patent również do samochodów osobowych (prawdziwym pionierem w tej dziedzinie był Chevrolet). Choć do Polski moda na autogaz dotarła stosunkowo późno, święci triumfy do dziś.
Ciekawostka historyczna pierwotnie opublikowana 28 lutego 2020 roku
Dawid Siuta