Były książę Antiochii, pan na zajordańskim Keraku, budził postrach wśród muzułmanów swoimi sprytnymi manewrami, wyprawami łupieskimi i okrucieństwem. Nic dziwnego gdyż przesiedział w muzułmańskiej niewoli 16 lat i mścił się za doznane krzywdy.
Saladyn wielokrotnie oblegał zamek, chcąc zdobyć twierdzę o strategicznym znaczeniu i pojmać kłopotliwego frankijskiego barona. Podczas jednego z oblężeń wysłał do twierdzy emisariusza. Renald dał rycerskie słowo honoru, że muzułmańskiemu posłowi nic się nie stanie i żywy opuści mury Keraku. Gdy poseł przekazał słowa sułtana wzywające chrześcijan do poddania się, pan de Châtillon wpadł we wściekłość i rozkazał ściąć saraceńskiego emisariusza. Wtedy zaprotestowali broniący twierdzy rycerze, zwracając uwagę hrabiemu, że dał muzułmanom słowo honoru i nawet wobec wrogów nie należy go łamać. Przebiegły Renald rozkazał wówczas wystrzelić posła ze znajdującej się na wałach katapulty uznając, że w monecie opuszczania murów zamkowych poseł będzie jeszcze żywy… Jego rozkaz wypełniono, co stało się z emisariuszem możemy się domyślić…
Wojciech Lorek
Bibliografia:
Małecki, M., Rogi Hittinu: Z dziejów obecności krzyżowców w Lewancie. Polityka-wojna-prawo-obyczaje, Zabrze 2010.
Hamilton, B., „The Elephant of Christ: Reynald of Châtillon”. Studies in Church History (15): s. 97–108.
Hamilton B., Baldwin IV. Król Trędowaty, przeł. J. Jedliński, Poznań 2014.
Zdj. Wikimedia Commons
Dobre. Powrót posła w stylu NASA.