W niezdradzonej dotąd lokalizacji, poszukiwacze z programu „Misja Skarb” wydobyli niesamowite znalezisko. To kompletna, ciężka haubica polowa 155 mm Schneider, skonstruowana w trakcie I wojny światowej, a używana jeszcze w II wojnie światowej.
„Odzyskaliśmy polską własność!”
W dniach 6-7 sierpnia tego roku ekipa „Misji Skarb” odnalazła i wyłowiła z rzeki wiele skarbów. Największym z nich była kompletna haubica polowa Schneider wz. 1917. Poszukiwacze nie zdradzili jeszcze dokładnej lokalizacji znaleziska. Wydobyciu towarzyszył między innymi wrzesiński sołtys, nurek i detektorysta, Łukasz Andrzej Cichy.
Zanim udało się, dosłownie, wyłowić haubicę, poszukiwacze znaleźli wiele innych przedmiotów. To na przykład świetnie zachowane nożyczki, hełm, kubek, prawdopodobnie torba medyczna, maska gazowa czy termometr. Na filmie poniżej możesz zobaczyć, jak przebiegało wydobycie skarbów.
Twórcy programu twierdzą, że:
Jest duże prawdopodobieństwo, że była ona używana przez Wojsko Polskie, a w ferworze walki przejęta przez odziały niemieckie. Po osiemdziesięciu latach odzyskaliśmy polską własność¡
Haubica 155 mm Schneider
Haubica 155 mm Schneider, a właściwie Canon de 155 C mle 1917 Schneide, to francuska produkcja. Opracowała ją francuska firma zbrojeniowa Schneider-Creusot (teraz Schneider Electric).
W rzeczywistości, projekt powstał początkowo prywatnie, z nadzieją na kontakt z armią carskiej Rosji. Jednak model z 1915 roku z krótką 155 mm armatą szybko zaadaptowała armia francuska. Już w kwietniu 1916 roku weszła do służby i stała się głównym działem ciężkim armii francuskiej.
Model 1917 był łatwiejszy w transporcie i bardziej ekonomiczny. Ze względu na swój zasięg, haubicy często używano do ostrzeliwania okopów. Jej zasięg wynosił ponad 11 km i oddawała trzy strzały na minutę. Pozwalało to na ostrzał z bardzo dużej odległości.
Pod koniec wojny, konstrukcję działa przejęli Amerykanie pod nazwą M1917A1. Haubica 155 mm sprawdziła się tak dobrze w trakcie I wojny światowej, że używano jej jeszcze w trakcie II wojny, właśnie w tej formie, którą przejęli Amerykanie. W 1940 roku Francja posiadała 1 500 egzemplarzy M1917A1. W służbie znajdowała się do około 1950 roku.
Do krajów, które używały haubicy 155 mm Schneider, oprócz oczywiście Francji i USA, należy zaliczyć Polskę, Niemcy, Argentynę czy Finlandię.
Haubica Schneider w Polsce
Do Polski haubica trafiła wraz z Armią Hallera. W 1919 roku, jako 155 mm haubica wz. 1917, trafiła na wyposażenie tworzącego się Wojska Polskiego. Na początku października 1920 roku posiadało już 206 egzemplarzy.
W latach 20. i 30. dokupiono jeszcze 90 egzemplarzy. W 1935 roku WP posiadało 298 egzemplarzy. Następnie wykupiono licencję na ich produkcję w Polsce. Do wybuchu II wojny światowej udało się wyprodukować jeszcze ponad 40 egzemplarzy. Jeszcze w okresie międzywojennym, Polacy próbowali modernizować działo.
W trakcie kampanii wrześniowej haubice okazały się bardzo przydatne. Ze względu na swój zasięg, pozwalały na ostrzeliwanie atakującego w kolumnach wroga. Dawały efekt psychologiczny i umożliwiły nękanie i paraliżowanie wroga.
Po ataku wiele egzemplarzy dostało się w ręce Niemców, którzy włączyli je do wyposażenia Wehrmachtu lub sprzedali. Wiele sztuk zdobyła Armia Czerwona – 111 egzemplarzy.
Jednakże formujące się Wojsko Polskie we Francji wyposażono w kolejne haubice. Stanowiło główne uzbrojenie dla 2 Modlińskiego Pułku Artylerii Ciężkiej i Pomorskiego Pułku Artylerii Ciężkiej.
„Misja Skarb”
Program „Misja Skarb” to seria dokumentów produkcji FOKUS TV. W sposób popularnonaukowy przedstawia akcje poszukiwawcze i eksploracyjne na terenie Polski. Prowadzą go Dawid Stec, Michał Antczak i Łukasz Cichy.
Fot. Kard z filmu „155 mm haubica wzór 1917 Schneider”