Iran pod panowaniem Rezy Pahlawiego – kręta droga modernizacji | Część 2

Historia XX-wiecznego Iranu, do 1935 roku znanego jako Persja, stoi pod znakiem wojennych perturbacji, licznych zmian władzy oraz sporem pomiędzy świeckością a szariatem, nowym a starym, prowincją a centrum. Jednak, przede wszystkim, stoi pod znakiem nieustannej modernizacji, czasem nawet za wszelką cenę.

Czytaj część pierwszą 

Droga do władzy

Reza Szach Pahlawi (komentarz- w publikacjach naukowych najczęściej Reza-chan zapisuje się małą literą. W przypadku braku myślnika poprawny zapis to Reza Chan) urodził się w 1878 roku we wsi Alaszt w Mazendranie. Do brygady kozackiej trafił będąc nastolatkiem i nie umiejąc czytać- złośliwi twierdzili, że to ostatnie nie szło mu zbyt dobrze aż do końca życia. Bardzo prawdopodobne, że były to jednie oszczerstwa, zwłaszcza że potrafił on mówić w czterech językach: perskim, rosyjskim, tureckim oraz mazanderańskim dialekcie alaszti. Pomimo tej sporej ułomności był człowiekiem inteligentnym, bystrym, szybko pnącym się po szczeblach kariery. Nowy dowódca generał Starosielski w nagrodę awansował Rezę, co nie powstrzymało go jednak przed obaleniem również i jego. Pod koniec I wojny światowej Reza-chan jako brygadier (mir pandż) brał udział w pacyfikacji powstań w Azerbejdżanie i Gilianie.

Pahlawi, jako młody, energiczny i wpływowy oficer brany był pod uwagę przez Brytyjczyków raczej jedynie jako dowódca potencjalnego zamachu, nie przyszły władca, na którego miejsce szykowany był Sejjed Zija’oddin Tabatabaji (również jako Zija ad-Din oraz Zija Tabatabi)- intelektualista i redaktor probrytyjskiej gazety. Działania te miały w oczach Londynu zapewnić stabilizację i zapobiec rozkładowi państwa. Było to jednak zgodne również z oczekiwaniami samych Irańczyków. W obliczu niepewnej sytuacji coraz większa grupa domagała się wprowadzenia rządów silnej ręki i większej centralizacji. W końcu tym, co doprowadziło Iran do tragedii, była między innymi słabość władz centralnych, które nie tylko nie potrafiły przeciwstawić się wpływom obcych, ale nie były nawet w stanie stawić czoła buntom na prowincji, które w każdej chwili mogły doprowadzić do obalenia szacha.

Reza Pahlawi w 1921 roku Fot. Wikimedia Commons
Reza Pahlawi w 1921 roku Fot. Wikimedia Commons

Przygotowania do przewrotu odbywały się za pełną wiedzą i aprobatą wojskowych brytyjskich. W tym samym czasie rząd Fathollaha Akbara prowadził negocjacje w sprawie wyprowadzenia z Iranu obcych wojsk, włączając w to Brytyjczyków. W Teheranie obawiano się jednak, że wycofanie wojsk brytyjskich pozwoli wspieranym przez bolszewików partyzantom na szybkie przejęcie władzy w kraju. Nastroje z punktu widzenia puczystów były więc idealne. Wkroczenie kozaków do stolicy odbyło się pod pretekstem wymiany zdemoralizowanych jednostek na nowe, które byłby w stanie stawić czoła ewentualnemu zagrożeniu. Sejjed Zija’oddin Tabatabaji, wraz z dwoma tysiącami kozaków Rezy-chana, wkroczył do Teheranu 21 lutego 1921 roku. Stacjonujące w mieście jednostki żandarmerii, uprzedzone o zamiarach puczystów, nie stawiły oporu, a młody szach Ahmad nie protestował.

W stolicy od razu ogłoszono stan wyjątkowy, a w ciągu kilku dni aresztowano członków rządu i innych znaczących polityków. Wprowadzono godzinę policyjną, cenzurę prasy i zakaz zgromadzeń. Aby uspokoić duchownych, którzy podejrzewali zamachowców o powiązania z komunistami, zamknięte zostały teatry, kina, kasyna, zakazano również sprzedaży alkoholu. Szefem nowego rządu został, zgodnie z wcześniejszymi założeniami, Sejjed Tabatabaji, jednak wkrótce okazać się miało, że prawdziwą władzę dzierży Reza Pahlawi. Już po dwóch miesiącach został ministrem wojny, jednak nawet przed awansem uczestniczył w posiedzeniach gabinetu tak, jakby był jego członkiem.

Umocnienie panowania

Rząd Sejjeda Zija’oddina natychmiast podjął się kilku radykalnych kroków. Wymówił Wielkiej Brytanii traktat z 1919 roku, obiecując w zamian kontrolę nad resortami obrony i finansów a 26 lutego 1921 r. podpisano wspomniany wcześniej traktat o przyjaźni, ogółem korzystny dla Irańczyków, choć zawierający dotkliwą klauzulę. Otóż ZSRR zastrzegał sobie prawo do wprowadzenia swoich wojsk, gdyby Persja zagrożona została przez agresję państwa trzeciego, z czego przyjdzie Sowietom skorzystać dwadzieścia lat później.

Już na wiosnę wojska mocarstw zaczęły proces wycofywania się z terytorium Iranu. Pierwszy raz od ponad sześciu lat rozpisane zostały wyboru do Madżlesu, a nowy rząd zapowiedział szeroki program reform społecznych. Zijja’oddin krótko sprawował swój urząd, gdyż już w maju został zdymisjonowany przez szacha na żądanie Pahlawiego, z którym pozostawał w konflikcie przez swoje probrytyjskie nastawienie. Sam szach również nie był mu przychylny ze względu na cięcie wydatków jego dworu. W ciągu następnych dwóch lat aż pięciokrotnie zmieniał się gabinet, a Ahmad-szah pozostawał monarchą, lecz nikt już wówczas nie miał wątpliwości, że po pozbyciu się Zijja’oddina faktyczną władzę w kraju sprawował Reza-chan Pahlawi. W rok po zamachu do Persji przybyła amerykańska misja finansowa, której celem była reorganizacja finansów państwa, co zaowocowało utworzeniem w 1927 roku Irańskiego Banku Narodowego.

Pahlawi rozpoczął tymczasem ostateczną rozprawę z buntami na prowincji, dokonując przy tym dalszych reform w armii. W 1922 roku Reza spacyfikował Kurdów. W tym i następnym roku prowadził kampanie przeciwko plemionom południowego Iranu, co miało na celu ograniczenie w tamtym rejonie wpływów brytyjskich. Brytyjczycy nie byli zgodni co do oceny jego działań. Politycy rezydujący w Londynie, tacy jak Lord Curzon, uważali, że dla ochrony granic indyjskich i ochrony interesów naftowych należy zdecydowanie przeciwstawiać się rosnącemu w siłę dyktatorowi. Jednak pozostający na miejscu politycy, tacy jak ambasador Percy Loraine, byli skłonni iść na ustępstwa wobec Pahlawiego, w którym widzieli gwarancję silnej władzy, koniecznej do powstrzymania ekspansji bolszewików. W październiku 1923 roku Reza Pahlawi został mianowany premierem przez Amada-szaha, który miesiąc później udał się na kurację do Francji. W międzyczasie Madżles ogłosił, że Ahmad nie będzie mógł powrócić do kraju.

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*