Badania archeologiczne rzucają nowe światło na bitwę nad Wood Lake. Naukowcom udało się ustalić nawet rozlokowanie oddziałów amerykańskich i wojowników Dakotów.
Wykorzystanie nowoczesnej technologii umożliwiło zespołowi archeologów na odzyskanie dwudziestu pocisków stożkowych i kulistych wystrzelonych przez amerykańskich żołnierzy w czasie bitwy nad Wood Lake. Oprócz tego naukowcom udało się ustalić położenie wojsk Stanów Zjednoczonych oraz Indian, a także wytyczyć przebieg frontu.
Część znalezisk w trakcie badań mogą pomóc nawet w ustaleniu gdzie zostali zabici dani żołnierze. Naukowcy twierdzą, iż potrafią ustalić dokładną historię pola bitwy dzięki przedmiotom historycznym, które znajdowały się w rękach prywatnych kolekcjonerów.
Ponadto, dzięki rekonstrukcji zdarzeń potwierdzono, iż siły dowodzone przez pułkownika Sibleya przyszły na pomoc żołnierzom trzeciego pułku Minnesoty, którzy wpadli na oddział Indian przez przypadek. Naukowcy twierdzą także, iż zwycięstwo w bitwie było zasługą przede wszystkim wyższości siły ognia po stronie amerykańskiej. W czasie prac ustalono, że amerykańskie karabiny miały około trzykrotnie lepszą siłę ognia od indiańskiej broni palnej. Ponadto posiadana przez Sibleya artyleria nie dawała chwili wytchnienia Dakotom.
Archeolodzy byli w stanie podczas swoich prac ustalić także inne, drobniejsze rzeczy. Między innymi odkryto ślady zębów na niektórych pociskach, co naukowcy tłumaczą trzymaniem owych pocisków w zębach, w czasie przeładowania karabinu. Kule miały należeć do indiańskich wojowników.
Damian Jemioło
” amerykańskie karabiny miały około trzykrotnie lepszą siłę ognia od indiańskiej broni palnej”
Mógłby mi to ktoś objasnić?