Jestem monarchistą nie dlatego, że jestem monarchą… – wywiad z księciem Liechtensteinu Hansem-Adamem II

Jan Skowera. Wiele państw i organizacji międzynarodowych angażuje się w krzewienie demokracji rozumianej jako porządek państwa republikańskiego i to w jawnej opozycji do innych opcji, np. państwa monarchicznego. Nie widać natomiast zaangażowania państw o ustroju monarchicznym w propagowanie idei monarchii, która przecież w żaden sposób nie neguje rozwiązań demokratycznych, czego najlepszym przykładem jest Liechtenstein. Czy nie jest to ugruntowywaniem stereotypu, że monarchia jest zaprzeczeniem demokracji, a przez to czymś co nieuchronnie musi odejść w niebyt?

JKW Hans Adam II. Przyznaję Panu rację, że ugruntował się taki stereotyp. Trzeba pamiętać, że oligarchia istniejąca we wszystkich krajach, nie ma interesu w popieraniu monarchii, która na dodatek miałaby jakieś uprawnienia, czy demokracji bezpośredniej. Monarchia i demokracja bezpośrednia ograniczają pole manewru oligarchii i tworzą istotną przeciwwagę. Struktur oligarchicznych potrzebuje każde państwo, ale zawsze istnieje niebezpieczeństwo, że wewnątrz tych oligarchicznych struktur zostaną zawarte kompromisy działające na szkodę państwa i jego obywateli. Stąd też bardzo często państwa popadają w korupcję lub stan absolutnej niewydolności, prowadzącej do rewolucji lub do rozpadu państwa w ogóle.

Jan Skowera. Książę przyznaje religii kluczową rolę w procesie kształtowania i podtrzymywania państwowości. Czy to oznacza, że obecna polityka europejska, zdecydowanie antyreligijna, prowadzi do unicestwienia europejskich struktur państwowych?

Zamek książęcy w Vaduz (Zdj. Wikimedia Commons)
Zamek książęcy w Vaduz
(Zdj. Wikimedia Commons)

JKW Hans Adam II. Nie odnoszę takiego wrażenia, żeby polityka europejska była jednoznacznie antyreligijna. Jest natomiast wyraźnie dostrzegalne, że istnieje jasny podział pomiędzy religią, względnie Kościołem, a państwem. Model amerykański, jednoznacznego rozdziału religii od państwa, wydaje się być modelem najlepszym. Amerykanie są jednak bardziej religijni od Europejczyków, może z wyjątkiem Polaków.

Jan Skowera. Czy opinia o wolności religijnej w Stanach Zjednoczonych nie jest zwykłym, powielanym stereotypem? Ilu prezydentów było katolikami? Czy to przypadek?

JKW Hans Adam II. Nie, Pan może jako osoba prywatna w każdej chwili w Stanach Zjednoczonych założyć swoją własną religię lub kościół. Prezydent Kennedy był katolikiem, ale katolicy, według mojej wiedzy, są mniejszością w Stanach Zjednoczonych. Prezydentem USA również nigdy nie będzie wybrany buddysta lub muzułmanin. Pomimo tego nie znam żadnego innego państwa, które pozostawiałoby swoim obywatelom tyle swobody religijnej.

Jan Skowera. Czy współczesna monarchia i oligarchia – elita państwa, funkcjonują kosztem prostego ludu? Taką konkluzję można by wywieść po przeczytaniu rozdziału Monarchia – Oligarchia – Demokracja.

JKW Hans Adam II. W tym rozdziale wyjaśniam jedynie, dlaczego w państwach dużych terytorialnie zasady demokracji są ograniczane. Tam zgromadzenie wszystkich mężczyzn mających prawo głosu, jak to na przykład można było uczynić w szwajcarskim kantonie Appenzell, nie było wykonalne. Z chwilą, jak stało się możliwe oddanie swojego głosu na piśmie, demokracja się wzmocniła. To     wymagało jednak wśród dorosłej części społeczności umiejętności pisania i czytania. Ten, kto przeczytał nie tylko ten jeden rozdział, lecz całą książkę, zauważy, że moje wyobrażenie i zaangażowanie po stronie demokracji jest dużo większe, niż to, które powszechnie panuje w Europie. Kto zapoznał się z Konstytucją Lichtensteinu zauważy, że żaden inny naród na świecie nie ma takich praw, jakie posiadają mieszkańcy Liechtensteinu. My mamy nie tylko demokrację przedstawicielską, jak w wielu innych krajach, ale także  demokrację bezpośrednią i to, w niektórych obszarach, w dużo szerszym zakresie, aniżeli mogą się poszczycić obywatele Szwajcarii.

Jan Skowera. Wasza Książęca Wysokość, czy forma tak daleko posuniętej demokracji bezpośredniej, jaka istnieje w Księstwie Lichtenstein jest możliwa w państwie tej wielkości co Francja, czy Polska?

JKW Hans Adam II. Tak, naturalnie. Państwo wybieracie w Polsce i we Francji swoich prezydentów i jest to przeważnie osoba, z wyjątkiem pojedynczych przypadków, której nie znacie. Głosując nad nowym prawem podatkowym lub przynależnością do jakiejś organizacji międzynarodowej, możecie przestudiować dokumenty, względnie zasięgnąć opinii ekspertów, którzy są specjalistami w tej dziedzinie. Nie wierzę, że Szwajcarzy czy mieszkańcy Liechtensteinu są bardziej inteligentni od Polaków czy Francuzów.
Chociaż Szwajcaria oraz Liechtenstein z demokracją bezpośrednią mają wiele dobrych doświadczeń i nie jest przypadkiem, że mamy największy w Europie dochód narodowy brutto na głowę mieszkańca. Szwajcaria, podobnie jak i Liechtenstein, są krajami ubogimi w dobra natury i surowce mineralne. Udział gruntów uprawnych w stosunku do powierzchni kraju jest tak we Francji, jak i w Polsce czterokrotnie większy niż w Szwajcarii i Liechtensteinie.

Jan Skowera. Z czego wynika przekonanie Waszej Książęcej Wysokości, że państwo w pierwszej kolejności ma zobowiązania wobec obywatela, a nie obywatel wobec państwa? Kto kształtuje kogo, my państwo, czy ono nas?

JKW Hans Adam II. Kiedy legitymizacja religijna przestała być skuteczna, państwa lub ich elity rządzące próbowały wesprzeć się na legitymizmie ideologicznym – nacjonalizmie lub socjalizmie, względnie na ich formie mieszanej. Obie ideologie doznały w zglobalizowanym świecie porażki, jeżeli nie do końca to wkrótce ona nastąpi. To, co pozostało, to legitymizacja demokratyczna państwa, względnie jego elit. Dlatego państwo przesuwa się w kierunku instytucji usługowej, która obsługuje swoich obywateli w zamian za wynagrodzenie pochodzące z podatków. Każda instytucja, które posiada monopol na rynku, staje się z czasem nieefektywna i zbiurokratyzowana. Dlatego my w Konstytucji z 2003 roku wprowadziliśmy prawo samostanowienia na poziomie gminy, tak, że każda gmina w Księstwie Liechtenstein ma prawo wystąpić ze związku państwowego, jeżeli mieszkańcy tej gminy tak postanowią w referendum. Taka gmina może przyłączyć się do innego państwa lub ustanowić własną państwowość. Konstytucja z 2003 roku daje obywatelom również możliwość zniesienia monarchii w państwie, jeżeli postanowią tak w referendum, do czego wystarczy zwykła większość głosów. Jak długo większość obywateli życzy sobie zachowania monarchii, to monarchia posiada legitymację demokratyczną i jest w stanie realizować zapisane w Konstytucji prawa i obowiązki.

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*