Polski dyplomata, ambasador Polski w Rosji oraz były Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, Jerzy Bahr, zmarły w lipcu 2016 roku interesował się dziejami Królewca. Był organizatorem polskiego konsulatu w Kaliningradzie, która była pierwszą taką placówką po wielu latach przerwy. Jego zbiory można dziś podziwiać w muzeum usytuowanym nieopodal krakowskiego zamku należącego do jednego z najstarszych rodów pochodzących z Pomorza.
Podczas pobytu w Szwajcarii Bahr był emigrantem politycznym. Podczas jego pobytów w różnych krajach zbierał pieniądze na zakupy cennych materiałów i pamiątek dotyczących historii miasta. Zgonie z jego życzeniem rodzina przekazała do muzeum znajdującego się w okolicach Królewca, a także do krakowskiego muzeum zgromadzone przez niego zbiory. Wśród nich znalazła się bogata, bo aż 130 kolekcja eksponatów zawierająca mapy z XVII-XVIII wieku, stare sztychy, obrazy, pocztówki i ilustracje, oraz wiele przedmiotów dotyczących historii miasta, a mianowicie ulotki Armii Czerwonej wzywające do kapitulacji niemieckiej twierdzy Königsberg, ciemne okulary sowieckich żołnierzy z lat pięćdziesiątych, które miały ochraniać przed bombą atomową. Dodatkowo w jego kolekcji znalazł się radioodbiornik pochodzący z lat 30.XX wieku, szyldy, stare butelki, opakowanie po mące z młyna zbudowanego w 1890 roku na tamie Holstein. Podczas wystawy można także oglądać instalacje przypominającą model statku. Na pierwszym żaglu został zaprezentowany portret ambasadora Bahra, a na drugim pokazano starą mapę Królewca. Kolekcja jest dostępna do zwiedzania do końca tego roku.
Źródła: culture.pl, zamekkrokowa.pl, museo.pl, polskieszlaki.pl, psz.pl, wikipedia.org, wiadomości.wp.pl, fakt.pl, książki.onet.pl
Fot.: Wikimedia Commons
Magdalena Majkowska