Największe awarie w historii świata

Największe awarie w historii świata

Przerwa w dostawach prądu potrafi sparaliżować codzienne życie milionów ludzi w mgnieniu oka – bez elektryczności stają pociągi, zatrzymują się szpitale, a miasta pogrążają się w ciemności. Choć niedawna awaria w Hiszpanii i Portugalii była spektakularna, znamy jeszcze większe i bardziej dramatyczne awarie w historii świata – od Ameryki Północnej, przez Europę, aż po Indie i Brazylię. Jakie były przyczyny tych katastrof? Jakie wnioski wyciągnęły poszczególne kraje?

Przerwa w dostawach prądu, która sparaliżowała znaczną część Hiszpanii i Portugalii w miniony poniedziałek, skłania do refleksji nad podobnymi wydarzeniami, które miały miejsce w przeszłości. Warto zauważyć, że nie było to ani pierwsze, ani największe tego typu zdarzenie w historii energetyki światowej. Jakie byly najbardziej dotkliwe awarie w historii, które odcisnęły trwałe piętno na różnych częściach globu?

Awaria z 9 listopada 1965 roku – północno-wschodnia część USA i Kanada bez prądu

Jedną z najgłośniejszych awarii w historii energetyki była ta, która miała miejsce 9 listopada 1965 roku. Katastrofalna w skutkach przerwa w dostawie prądu objęła wówczas północno-wschodnią część Stanów Zjednoczonych oraz kanadyjską prowincję Ontario. Aż około 30 milionów ludzi – liczba odpowiadająca niemal całej populacji Polski w tamtym czasie – zostało pozbawionych elektryczności nawet na kilkanaście godzin. Obszar dotknięty awarią liczył około 207 tysięcy kilometrów kwadratowych, co odpowiada mniej więcej dwóm trzecim terytorium Polski.

Najbardziej dotknięte zostały takie miejsca jak:

  • Nowy Jork, gdzie życie nocne i transport stanęły w miejscu,
  • stany Connecticut, Massachusetts, New Hampshire, New Jersey, Pensylwania, Rhode Island oraz Vermont.

Awaria rozpoczęła się podczas wieczornego szczytu komunikacyjnego. W związku z tym tysiące pasażerów zostało uwięzionych w wagonach metra. Jak się później okazało, źródłem tego rozległego problemu był wadliwy przekaźnik znajdujący się w jednej z elektrowni po stronie kanadyjskiej. Choć awaria wydawała się początkowo błaha, doprowadziła do wyłączenia całych linii przesyłowych, co z kolei spowodowało masowy brak zasilania.

Amerykanie wspominali ten wieczór jako wyjątkowy – był to jedyny wieczór w nowoczesnej historii Stanów Zjednoczonych, w którym nie oglądano telewizji, a światło księżyca, na szczęście przy bezchmurnym niebie, musiało zastąpić elektryczne lampy.

W czasie awarii odnotowano znaczny wzrost liczby włamań i przestępstw, co wykazały raporty policyjne. Z kolei około dziewięć miesięcy po awarii szpitale zanotowały wzrost liczby porodów, co wielu żartobliwie wiązało z romantycznym klimatem nocy bez prądu.

Wydarzenie to zainspirowało także kulturę masową – na jego kanwie powstała komedia filmowa Gdzie byłeś, gdy zgasły światła? (Where Were You When the Lights Went Out?), która ukazała się wkrótce po kryzysie energetycznym.

Przerwa w dostawach prądu z 13 lipca 1977 roku – Nowy Jork pogrążony w chaosie

Kolejna potężna przerwa w dostawach prądu miała miejsce 13 lipca 1977 roku i znów dotknęła Nowy Jork oraz jego przedmieścia. Przez ponad 25 godzin około 12 milionów mieszkańców tej metropolii było całkowicie odciętych od zasilania. Przyczyną awarii było uderzenie pioruna w stację zasilania Edison, położoną wzdłuż rzeki Hudson.

Co warto zaznaczyć, wydarzenie to przypadło na czas głębokiego kryzysu finansowego, który od kilku lat trawił Nowy Jork. Miasto znajdowało się na skraju bankructwa, a władze zmuszone były do drastycznych cięć budżetowych, zwłaszcza w sektorze usług publicznych. Brak odpowiednich nakładów na bezpieczeństwo publiczne sprawił, że konsekwencje przerwy w dostawach prądu były dramatyczne:

  • splądrowano ponad 1600 sklepów,
  • zanotowano ponad tysiąc podpaleń,
  • aresztowano rekordową liczbę 3776 osób w ciągu jednej nocy.

Ponieważ policyjne areszty były przepełnione, niektórych zatrzymanych przetrzymywano w piwnicach komisariatów.

Z raportu przygotowanego na zlecenie Kongresu Stanów Zjednoczonych wynikało, że straty wynikające z awarii i towarzyszących jej zamieszek wyniosły ponad 300 milionów dolarów. Nowy Jork przez wiele lat próbował odbudować swój wizerunek po tej dramatycznej nocy.

14 sierpnia 2003 roku – największa przerwa w dostawach prądu w historii Ameryki Północnej

14 sierpnia 2003 roku zapisano w historii Ameryki Północnej jako dzień największej w dziejach tego kontynentu przerwy w dostawach prądu. W wyniku serii błędów technicznych i niesprzyjających warunków atmosferycznych bez elektryczności pozostawało aż 55 milionów ludzi zamieszkujących teren o powierzchni około 9300 mil kwadratowych, obejmujący kilka stanów USA oraz kanadyjskie prowincje Ontario i Quebec.

Tego dnia:

  • wyłączonych zostało łącznie 265 elektrowni,
  • przerwa w dostawach objęła także elektrownie jądrowe (choć szczęśliwie żadna z nich nie uległa poważniejszemu uszkodzeniu).

Przyczyną gigantycznej awarii był błąd jednego z operatorów w stanie Indiana – Martin Kujawski, Amerykanin polskiego pochodzenia. Błąd ten, w połączeniu z niefortunnym zbiegiem zdarzeń, takich jak:

  • pożar roślinności pod linią przesyłową Stuart-Atlanta,
  • bezwietrzna, upalna pogoda,
  • kontakt przewodów wysokiego napięcia z drzewami,

doprowadziły do przeciążenia i stopniowego wyłączania kolejnych linii przesyłowych w ciągu zaledwie kilkunastu sekund.

Raport przygotowany na zlecenie rządu federalnego wykazał szereg zaniedbań, takich jak:

  • brak regularnego przycinania roślinności w pobliżu linii energetycznych,
  • niedostateczne systemy monitorowania stanu sieci,
  • brak jasno określonych procedur postępowania w przypadku awarii.

Skutki tej przerwy w dostawach prądu były dotkliwe: zatrzymano transport miejski, zakłócono działalność instytucji finansowych, w tym nowojorskiej giełdy papierów wartościowych, a handel międzynarodowy został poważnie zachwiany. Szacuje się, że całkowite straty wyniosły od 4 do 6 miliardów dolarów amerykańskich.

Był to moment, który uświadomił wielu decydentom, jak wrażliwe i delikatne są współczesne sieci energetyczne, ocenili później eksperci z North American Electric Reliability Corporation.

28 września 2003 roku – włoska katastrofa energetyczna

Niecałe sześć tygodni po amerykańskim blackoucie 28 września 2003 roku doszło do kolejnej ogromnej przerwy w dostawach prądu – tym razem we Włoszech. Prawie cały kraj, z wyjątkiem wysp Sardynia i Elba, został pogrążony w ciemnościach.

Bez prądu pozostawało około 57 milionów ludzi. Skala problemu była dramatyczna:

  • tysiące pasażerów utknęły w pociągach oraz w wagonach metra,
  • szpitale, które nie posiadały własnych agregatów prądotwórczych, musiały odwoływać zabiegi,
  • lotniska zostały sparaliżowane z powodu braku działających systemów komunikacyjnych.

Nawet Watykan – siedziba głowy Kościoła katolickiego – znalazł się wśród poszkodowanych.

Przyczyną włoskiej katastrofy było automatyczne wyłączenie linii tranzytowej przebiegającej przez Szwajcarię o godzinie 3.00 nad ranem. Okazało się, że przeciążona linia pracowała w temperaturze przekraczającej 100°C, co doprowadziło do nadmiernego rozciągnięcia przewodów i kontaktu z drzewami. Efektem było zwarcie i efekt domina:

  • wyłączenie dwóch kolejnych przeciążonych linii o 3:25,
  • brak zasilania w południowej Szwajcarii,
  • przeciążenie linii łączących Włochy z Francją i Słowenią,
  • ostateczny blackout całych Włoch o godzinie 3:26.

W odpowiedzi na tę katastrofę włoski rząd zamówił opracowanie nowych, bardziej rygorystycznych procedur awaryjnych oraz zaplanował budowę kilkunastu nowych elektrowni, aby zwiększyć bezpieczeństwo energetyczne kraju.

Awaria w Tokio – 14 sierpnia 2006 roku

W historii Japonii 14 sierpnia 2006 roku także zapisał się jako dzień poważnej przerwy w dostawach prądu. Katastrofa rozpoczęła się, gdy wysięgnik dźwigu okrętowego przypadkowo uszkodził linię przesyłową nad rzeką Edo. Skutkiem tego było przerwanie przewodów, co spowodowało:

  • wyłączenie trzech podstacji energetycznych,
  • pozbawienie prądu 1,39 miliona gospodarstw domowych w aglomeracji tokijskiej.

Awaria wywołała chaos komunikacyjny: co najmniej 120 tysięcy pasażerów utknęło w pociągach metra, a sygnalizacja świetlna przestała działać w kilkuset miejscach.

Mimo że system kolejowy w Tokio wyposażono w awaryjne źródła energii, część pociągów odnotowała opóźnienia – największe na jednej z tras wyniosło aż 42 minuty. Również tokijska giełda papierów wartościowych Tokyo Stock Exchange zmagała się z problemami: przez kilka godzin nie można było aktualizować kursów akcji indeksu Nikkei.

Przewody nad rzeką Edo udało się naprawić dopiero po trzech dniach intensywnych prac.

9 sierpnia 2019 roku – przerwa w dostawach prądu w Wielkiej Brytanii

9 sierpnia 2019 roku mieszkańcy Wielkiej Brytanii doświadczyli poważnej przerwy w dostawach prądu, która choć krótkotrwała, spowodowała znaczny chaos w codziennym funkcjonowaniu kraju. Około 1,1 miliona osób zostało nagle odciętych od zasilania.

W wyniku awarii:

  • zatrzymały się pociągi w wielu regionach kraju,
  • lotnisko w Newcastle musiało odwołać część operacji lotniczych,
  • w jednym ze szpitali w Ipswich doszło do awarii systemów rezerwowych, co zmusiło personel do natychmiastowej ewakuacji części pacjentów.

Jak wykazało późniejsze śledztwo przeprowadzone przez National Grid, przyczyną tej przerwy w dostawach prądu było nagłe załamanie pogody. O godzinie 16:52 piorun uderzył w linię przesyłową między Eaton Socon a Wymondley, około 50 mil na północ od Londynu. Choć system ochrony zadziałał prawidłowo, a linia wróciła do pracy w ciągu 20 sekund, to niemal równocześnie doszło do obniżenia mocy w dwóch dużych elektrowniach:

  • gazowej Little Barford,
  • wiatrowej Hornsea.

Efektem tego była konieczność natychmiastowego uruchomienia procedury awaryjnej Low Frequency Demand Disconnection (LFDD), która automatycznie odłączyła około 5% użytkowników energii w kraju, aby ochronić pozostałe 95% przed całkowitym blackoutem.

Co istotne, zasilanie zostało przywrócone niezwykle szybko – już po 45 minutach wszystkie gospodarstwa domowe i instytucje miały z powrotem prąd. Jednak incydent ten ukazał kruchość nowoczesnej, zdecentralizowanej sieci energetycznej w obliczu niespodziewanych zdarzeń pogodowych.

Indie 2012 – największa przerwa w dostawach prądu w historii świata

Niewątpliwie najbardziej spektakularna przerwa w dostawach prądu w dziejach miała miejsce w Indiach w lipcu 2012 roku. W wyniku gigantycznej awarii bez dostępu do energii elektrycznej pozostało nawet 620 milionów ludzi, co stanowiło około 9% ówczesnej populacji całej planety!

Awaria miała charakter dwuetapowy:

  1. 30 lipca 2012 roku około 350 milionów osób zostało pozbawionych prądu, głównie na północy kraju, w tym w stolicach stanów takich jak Delhi, Punjab, Haryana i Uttar Pradesh.
  2. 31 lipca 2012 roku doszło do jeszcze większego blackoutu, który objął prawie całe Indie północne, wschodnie oraz północno-wschodnie.

Przyczyn było wiele, ale najważniejsze z nich to:

  • chroniczne przeciążenie sieci przesyłowej,
  • nielegalne pobory prądu w niektórych regionach,
  • brak synchronizacji między poszczególnymi operatorami sieci.

W wyniku awarii:

  • pociągi metra w Delhi zatrzymały się w tunelach,
  • szpitale przeszły na zasilanie awaryjne, jednak wiele z nich nie było do tego odpowiednio przygotowanych,
  • systemy nawadniania rolniczego w kluczowym okresie suszy zostały sparaliżowane.

Rząd indyjski podjął po tej katastrofie szeroko zakrojone reformy systemu energetycznego, obejmujące zarówno modernizację infrastruktury, jak i nowe przepisy dotyczące zarządzania zużyciem energii.

Brazylia 2009 – przerwa w dostawach prądu i ciemności w Rio de Janeiro

10 listopada 2009 roku miliony mieszkańców Brazylii i sąsiedniego Paragwaju doświadczyły ogromnej przerwy w dostawach prądu, spowodowanej awarią największej elektrowni wodnej na świecie – Itaipu.

W wyniku zdarzenia:

  • około 60 milionów Brazylijczyków zostało pozbawionych energii,
  • Rio de Janeiro i São Paulo, największe metropolie kraju, zostały pogrążone w ciemnościach,
  • systemy transportowe, w tym metro i kolej miejska, przestały funkcjonować.

Przyczyną awarii były prawdopodobnie silne burze i wynikające z nich zwarcia w liniach wysokiego napięcia. Władze brazylijskie zarządziły natychmiastowe śledztwo, które wykazało niedostateczne zabezpieczenia infrastruktury przed ekstremalnymi warunkami pogodowymi.

Awaria pokazała, jak wielkie zagrożenie dla całych gospodarek mogą stanowić zależności od pojedynczych dużych źródeł energii, takich jak gigantyczne hydroelektrownie.

Argentyna i Urugwaj 2019 – regionalna przerwa w dostawach prądu

16 czerwca 2019 roku doszło do ogromnej przerwy w dostawach prądu w Argentynie, która dotknęła także sąsiedni Urugwaj oraz częściowo Paragwaj.

W ciągu kilku minut cała Argentyna – kraj o powierzchni niemal trzy razy większej niż Polska – została pogrążona w ciemnościach. Władze argentyńskie poinformowały, że przyczyną awarii był błąd techniczny przy aktualizacji systemu przesyłu energii oraz nadmierne przeciążenie jednej z głównych linii energetycznych.

W wyniku tej katastrofy:

  • ponad 48 milionów osób zostało bez prądu,
  • komunikacja miejska, sygnalizacja świetlna oraz metro przestały działać,
  • wiele szpitali i zakładów przemysłowych musiało awaryjnie przerywać pracę.

Argentyna po tej awarii wdrożyła szereg nowych zabezpieczeń, w tym instalację nowoczesnych systemów szybkiej reakcji oraz poprawę monitoringu sieci energetycznej.

Największe awarie w historii świata – podsumowanie

Wszystkie opisane wydarzenia jasno pokazują, jak wielkie znaczenie dla funkcjonowania współczesnych społeczeństw ma niezawodność systemów energetycznych. Każda większa przerwa w dostawach prądu może mieć katastrofalne skutki nie tylko dla gospodarki, ale także dla codziennego życia obywateli.

Wyciągając wnioski z tych wydarzeń, wiele krajów inwestuje w modernizację infrastruktury energetycznej, wdraża bardziej zaawansowane systemy monitorowania i zarządzania siecią, rozwija technologie rozproszonego wytwarzania energii, takie jak farmy słoneczne i wiatrowe, edukuje społeczeństwo w zakresie postępowania w przypadku awarii.

W dobie zmian klimatycznych, rosnących zagrożeń cybernetycznych i coraz większego zapotrzebowania na energię, kwestia bezpieczeństwa dostaw prądu staje się jednym z kluczowych wyzwań XXI wieku.


Fot. Toronto, wieczorem 14 sierpnia 2003 roku

KF

Comments are closed.