Słowiańskie gliniane pisanki i grzechotki. Zabawki czy przedmioty związane z magią?

Znaleziska glinianych pisanek-grzechotek z okresu wczesnego średniowiecza (XI-XIII) to kilkanaście przykładów z grodzisk: Opola, Wrocławia, Giecza, osad: Grotnik, Kruszwicy oraz cmentarzysk: Dziekanowic czy Kałdusa. W większości są to szkliwione pisanki, guzowe grzechotki oraz tzw. gwiazdki. Na podstawie tych kilkunastu znanych zabytków z terenów dzisiejszej Polski oraz kilku analogii z Ukrainy i Szwecji pokażę różnorodność ich kształtów i barw. Spróbuję ustosunkować się do teorii dotyczącej sprawy importu oraz miejscowej wytwórczości pisanek i grzechotek.

Przedmioty te w starszej literaturze uważano za importy z Rusi Kijowskiej[1]. Jednak po odkryciu w Kruszwicy (w 1953 roku) pracowni szklarskiej, datowanej na XI wiek oraz licznych wyrobów szkliwionych (naczyń, pisanek) wysunięto tezę o rozwoju miejscowego, rodzimego szklarstwa we wczesnym średniowieczu[2]. Pisanki i grzechotki interpretowano w literaturze przedmiotu najczęściej jako zabawki oraz przedmioty związane z wierzeniami i magią. W niniejszym artykule opiszę też proces technologiczny przeprowadzony podczas eksperymentalnego wykonania kilku pisanek według wczesnośredniowiecznych wzorów. Na podstawie przykładów znanych ze sztuki ludowej spróbuję odpowiedzieć na pytanie czym jeszcze mogły być i do czego mogły służyć te zagadkowe przedmioty. Biorąc pod uwagę symbolikę jajka i związane z nim pozostałości dawnych słowiańskich obrzędów, a także zabiegi związane z wykonywaniem pisanki znane ze sztuki ludowej, postaram się ukazać nie tylko różnorodność wczesnośredniowiecznych przykładów pisanek i grzechotek, ale również spróbować rozszerzyć dotychczasowe interpretacje o własne spostrzeżenia i wnioski wynikające z przeprowadzonego przeze mnie eksperymentu.

Wypał w ognisku - wypływanie roztopionego wosku. (Fot. A. Łukaszyk)
Wypał w ognisku – wypływanie roztopionego wosku.
(Fot. A. Łukaszyk)

Wnioskowanie na temat przeznaczenia glinianych pisanek i grzechotek jest problematyczne z uwagi na brak źródeł pisanych. Pośrednio określano je jako przedmioty związane z magią i obrzędami na podstawie miejsc znalezienia. Często też z uwagi na formę i małe rozmiary interpretowano je jako zabawki dla dzieci, choć moim zdaniem mogły one pełnić o wiele więcej funkcji związanych z szeroko pojętą obrzędowością dawnych Słowian.

Gliniane pisanki i grzechotki z terenu ziem polskich podzieliłam na: pisanki szkliwione, nieszkliwione, grzechotki guzowe, owalne oraz grzechotki w formie naczynia, solniczki.

Wspomnę też gliniane oraz szkliwione gwiazdki, interpretowane w literaturze jako zawieszki[3] z uwagi na częste współwystępowanie ich z grzechotkami i pisankami (Giecz, Kruszwica, Bytom Odrzański).

Dzięki próbie odtworzenia form glinianej pisanki i grzechotki guzowej różnymi technikami lepienia – na rdzeniu woskowym, łączeniu dwóch części oraz z jednego kawałka – poznałam łatwy oraz najszybszy sposób ich wykonania. Proces szkliwienia tych form okazał się o wiele trudniejszy i nie zawsze zakończony był sukcesem, choć te kilka prób pokazało jak duże doświadczenie mieli dawni wytwórcy.

Pisanki i grzechotki znalezione na terenie grodzisk

Opole

Gród istniejący od końca X do 1 ćw. XIII w. na Ostrówku w Opolu jest miejscem znalezienia wielu przedmiotów codziennego użytku, ale przede wszystkim może poszczycić się wieloma znaleziskami związanymi z kulturą symboliczną, w tym zwłaszcza pisankami[4] i grzechotkami guzowymi związanymi z symboliką życia, które w religii chrześcijańskiej włączono w obchody wielkanocne[5].

Wśród okazów z Ostrówka najbardziej reprezentacyjna jest gliniana pisanka z ciemnym odcieniem szkliwa, ozdobiona jasnym ornamentem klamrowym. Na Ostrówku znaleziono też w 1931 r. dwie pisanki zdobione ornamentem pasm poprzecznych złożonych z odcinków łukowatych i polewy żółtej i zielonej. Niestety te dwa okazy nie zachowały się do dzisiaj. Na szczególną uwagę zasługują cztery pisanki kamienne z białego piaskowca, jedna z nich o wydłużonym kształcie ozdobiona jest poprzecznymi żłobkami i dołkami. Według Z. Hilczerówny te kamienne jajka mogły być miejscowym naśladownictwem pisanek-importów[6].

Na Ostrówku znaleziono też dwie gliniane grzechotki guzowe ze stożkowatymi guzkami. Pochodzą one z warstwy datowanej na XII wiek, jedna z nich pokryta jest ciemnozielonym szkliwem[7].

Ślady wytwórczości szklarskiej na Ostrówku badał Wł. Hołubowicz w latach 1954/1955. Bryłki stopionego szkła oraz odpady produkcyjne określił jako surowiec do wyrobu biżuterii i uznał je za importy z Azji Mniejszej i Rusi. Warto wspomnieć też o badaniach J. Olczaka i J. Szczapowej składu chemicznego szkieł, które według autorów potwierdzają istnienie wytwórczości szklarskiej w Opolu już w 2. poł. X w., nie wykluczając jednak współwystępowania szkieł importowanych z Rusi[8].

Wrocław

Gliniane, szkliwione grzechotki guzowe znalezione na terenie Ostrowa Tumskiego we Wrocławiu datowane na XI-XII w. uznane są za import z Rusi. Początki szklarstwa we Wrocławiu można datować na XI w. Na terenie podgrodzia znaleziono też bryłki polepy z zeszkliwioną powierzchnią, które E. Ostrowska łączyła z występowaniem pieców szklarskich[9].

Giecz

Wczesnośredniowieczny gród (X-XI w.), gdzie w 1959 r. znaleziono w warstwie nad książęcym palatium gliniane pisanki i grzechotki (w formie solniczki i miniaturowego naczynia z dookolnymi żłobkami). Na szczególną uwagę zasługuje pisanka z zielonym szkliwem stanowiącym podkład oraz brązowym linearnym ornamentem, a także fragment glinianej gwiazdy[10]

Pisanki i grzechotki znalezione na terenie osad

Kruszwica

Nawijanie nitki szklanej-eksperyment podczas festynu historycznego na Wolinie. (fot. C. Szczupak)
Nawijanie nitki szklanej-eksperyment podczas festynu historycznego na Wolinie.
(fot. C. Szczupak)

Wyjątkowo dobrze zachowana pracownia szklarska odkryta została w trakcie badań z 1953 roku prowadzonych przez W. Hensla i A. Coftę na wczesnośredniowiecznej osadzie rzemieślniczo-targowej w Kruszwicy. Pracownia ta, zdaniem A. Cofty-Broniewskiej, działała już na przełomie X/XI – XIII w., a umiejętność tego rzemiosła mogła pochodzić z Rusi bądź z południa (Bizancjum), za czym przemawiają duże zbieżności typologiczne[11]. Wytwarzano tu wyroby szklane i szkliwione, w tym największy znany z terenów ziem polskich zbiór: 11 pisanek, 4 grzechotki i 1 gwiazda, znalezione podczas badań z 1953 roku, w warstwach przemieszanych i datowanych na XII-XIII w[12].

J. Kaczmarek na podstawie katalogu tych znalezisk stworzyła tabelę i opisała szczegółowo rodzaj użytej do ich produkcji gliny, głównie białej i biało-szarej. Badała też skład szkliwa zawierającego znaczną ilość krzemionki, tlenku ołowiu i potasu, co odróżniało je od składu szkliwa naczyń kruszwickich, choć nie wiadomo czy to błąd w badaniach czy dowód na pochodzenie tych grzechotek z importu[13]. Brak więc pełnych dowodów na wykonywanie w Kruszwicy tych pisanek i grzechotek. Do tej pory nie zrobiono też szczegółowych analiz miejscowej gliny i czerepów tych grzechotek, a na stanowisku do tej pory nie znaleziono odpadów produkcyjnych czy narzędzi do szkliwienia[14].

Grotniki, gm. Włoszakowice, woj. leszczyńskie

Na terenie tego wielokulturowego stanowiska znajdowała się osada wczesnośredniowieczna datowana głównie na podstawie materiału ceramicznego na 2. poł. XI-XIII w. Wśród znalezisk pochodzących z badań prowadzonych od 1992 do 1993 r. na uwagę zasługuje gliniana pisanka ornamentowana motywem rybiej łuski, pokrytą szkliwem w dwóch kolorach: żółtym i zielonym[15]. Na terenie tej osady znaleziono również pozostałości pieca do wypału prawdopodobnie ceramiki, a także piec wapienniczy[16].

Pisanka znaleziona na terenie cmentarzyska

Dziekanowice

Gliniana pisanka znaleziona na wczesnośredniowiecznym cmentarzysku szkieletowym w Dziekanowicach (gm. Łubowo, woj. Wielkopolskie) datowanym na 2. poł. XI-XII w. Jest ona jedną z niewielu przykładów pisanek pochodzących z grobu dziecka (w wieku infans II). Pisanka gliniana o wymiarach: 4,7 cm wys. i średn. 3,3 cm pokryta jest szkliwem (na jasnobrązowy kolor szkliwa nałożono ciemnobrunatny ornament) i ma we wnętrzu pojedynczy kamyk lub glinianą kulkę[17].

Pochodzenie wyrobów szklarskich na ziemiach polskich w okresie wczesnego średniowiecza

We wczesnym średniowieczu (XI wiek) do polewania wyrobów ceramicznych używano tej samej masy szklanej (uzyskiwanej na drodze wytopu), z której wytwarzano także inne przedmioty (paciorki i szklane bransolety) dostarczane przez warsztat szklarski. Powiązanie warsztatowe i technologiczne szkliwienia z daną pracownią potwierdzają badania fizyko-chemiczne szkliwa. Przy braku zastrzeżeń co do rodzimego pochodzenia naczyń glinianych, przyjmuje się, że szkliwienia dokonywano na terenie ziem polskich[18]. Ogólnie przyjęto w literaturze kryterium podziału na importy docierające do naszych ziem drogą lądową i morską. Pierwsze – docierające do naszych terenów ze Wschodu, za pośrednictwem Rusi, drugie – też za pośrednictwem Rusi, ale poprzez Skandynawię[19]. Nie ma jednak między badaczami całkowitej zgodności. Z. Hilczerówna uważa, że pisanki znalezione na terenie Szwecji (min. okaz z Sigtuny na wyspie Gotlandia) dostały się tam drogą przez Polskę[20]. Podział na importy tzw. ruskie,reprezentowanegłównie przez ośrodek kijowski (Kijów, Białogród, Czernichów) z charakterystycznym ornamentem pasm przypominających klamry[21] oraz tzw. wschodnie nie został jednak zdaniem J. Olczaka wyraźnie i jednoznacznie sprecyzowany. Autor ten, omawiając przedmioty szklane znalezione na terenie Polski, doszedł do następujących wniosków: studia porównawcze – zbieżności typologiczne, prowadzą jedynie do schematycznych ustaleń na temat ich pochodzenia, a niewątpliwe ślady świadczące o miejscowej produkcji szkła to: piece, bryłki emalii, tygielki do wytopu oraz wzmianka źródłowa z 1310 r. mówiąca o hucie szkła nad rzeką Cybiną w Poznaniu[22].

Gliniana gwiazdka z Kruszwicy określona została ogólnie jako import ze Wschodu, gdyż takie formy spotykać można w kulturze sałtowo-majackiej (środkowe Podwołże) w IX i X w. Grzechotki guzowe mogłyby być zdaniem J. Kaczmarek produkowane w Małopolsce (tu już w XI w. wykorzystywano białą glinę), w Drohiczynie znaleziono bowiem grzechotkę guzową bez polewy. Autorka ta opracowując zbiór glinianych grzechotek i pisanek z Kruszwicy zwróciła uwagę na podobieństwo ceramicznych paciorków szkliwionych do fragmentów pisanek (ta sama barwa szkliwa i zbliżony ornament) oraz poddała w wątpliwość interpretacje W. Hensla i A. Broniewskiej dotyczące grzechotki w kształcie naczynia, którzy jedynie na podstawie kształtu określili ją jako miejscową formę[23].

Technika wykonania pisanek i grzechotek

W celu poznania sposobu wykonywania tych przedmiotów przeprowadziłam eksperyment. Wylepiłam z gliny z bardzo drobną domieszką kilka pisanek i grzechotek guzowych.

Pisanka wykonywana eksperymentalnie metodą na wosk tracony-spękania powierzchni  (Fot. A. Łukaszyk)
Pisanka wykonywana eksperymentalnie metodą na wosk tracony-spękania powierzchni
(Fot. A. Łukaszyk)

Pierwszą pisankę wykonywałam techniką na rdzeniu woskowym według opisu J. Kaczmarek: glinianą kulkę oblepiłam woskiem, a następnie jeszcze jedną warstwą gliny. Pomimo usilnych starań, podobnie jak J. Kaczmarek, nie potrafiłam zapobiec pękaniu zewnętrznej warstwy gliny . Wykonanie woskowego rdzenia było pracochłonne – roztopienie użytego przeze mnie wosku pszczelego oraz formowanie z niego rdzenia zajęło około 30 min. Podczas wypału w palenisku po upływie 45 min. z miejsc gdzie były spękania i otwór odpowietrzający zaczął wypływać roztopiony wosk J. Kaczmarek badając fragmenty pisanek pod mikroskopem stwierdziła, że jeden z okazów Kruszwickich (nr inw. 5626) wyklejono na rdzeniu, a pozostałe wyklejano z taśm[24]. Aby zobaczyć tę różnicę w wyglądzie wnętrza pisanki rozbiłam dwie wykonane przeze mnie formy. Po rozbiciu pisanki wykonywanej metodą na rdzeniu woskowym widać gładką, jednolitą powierzchnię, ścianki mają też mniejszą grubość i są bardziej regularne w porównaniu do pisanki lepionej z wolnej ręki. Po wypale wnętrze pisanki lepionej ręcznie jest nieregularne w miejscu zasklepiania formy. Wyklejanie z taśm oraz dwóch półkul było łatwiejszym sposobem, ale przy taśmach trudniej było utrzymać prawidłowy kształt, podobnie jak przy sklejaniu półkul miejsca łączenia narażone są na pękanie w trakcie wysychania. Najszybszym i najprostszym sposobem było moim zdaniem wyklejanie z jednego kawałka (taki sposób wykonania pisanek opisywała szczegółowo А.О. Сушко[25].

Tym sposobem wylepiłam 2 pisanki i 3 grzechotki (ryc. 10) w bardzo krótkim czasie ok. 15 min. (na wykonanie każdej z nich). Miały też wyjątkowo regularne kształty. Nie pękały podczas wypału, ani podczas szkliwienia. Jedynym problemem jest kulka gliniana, która czasami, gdy glina jest zbyt mokra może przylepić się do ścianki – dlatego bezpieczniejsze do wkładania do środka są kamyczki dające głośniejszy dźwięk.

Guzowe grzechotki wykonałam również z jednego kawałka. Guzki według Z. Hilczerówny były osadzone na czop, moje guzki były naklejane, czasami jednak podczas wypału w ognisku (na skutek zbyt wysokiej temperatury) odpryskiwały.

Zdaniem J. Kaczmarek otwór wykonywany na spodzie służył do mocowania pisanki w trakcie szkliwienia, odprowadzania wosku, ale także można było tam wrzucić kamyczek (przy odpowiednio dużej średnicy otworu), gdyby gliniana kulka we wnętrzu uległa zniszczeniu[26]. Zdaniem Z. A. Rajewskiego występujący w glinianych pisankach otwór to naśladownictwo pisanek rzeczywistych – wydmuszek[27]. Moim zdaniem oprócz tych możliwych funkcji, otwór spełniał przede wszystkim zadanie akustyczne umożliwiając wydawanie głośniejszego dźwięku grzechotania.

Podsumowując powyższy eksperymentalny wypał stwierdzić można, że pisanki i grzechotki wykonywać można na kilka sposobów:metodą wyklejania z wałeczków (T. I. Makarova), na rdzeniu woskowym oblepionym gliną (J. Kaczmarek),z dwóch części oraz z jednego kawałka (А.О. Сушко, A. Łukaszyk). Gwiazdę natomiast, oblepiając taśmę gliny wokół palca, promienie wyciągając palcami (J. Kaczmarek).

Proces szkliwienia jest osobnym zagadnieniem z uwagi na brak pełnej zgodności wśród badaczy co do wykonywania tego zabiegu: przez miejscowego rzemieślnika (w miejscowej pracowni), naśladownictwa – okrągłe grzechotki bez polewy lub importów głównie z terenu Rusi.

Gliniana grzechotka guzowa z polewą wykonana eksperymentalnie. Tło ze smugami. (Fot. A. Łukaszyk)
Gliniana grzechotka guzowa z polewą wykonana eksperymentalnie. Tło ze smugami.
(Fot. A. Łukaszyk)

Sposób nanoszenia ornamentu klamrowego wyjaśnił się dzięki znalezieniu w Kijowie specjalnego tygielka do równoczesnego wylewania polewy o dwóch kolorach przerywanych przez garncarza rylcem: prostopadłym ruchem w górę i w dół oraz w jedną stronę, gdy chciał uzyskać ornament półksiężycowaty[28]. W takim razie można wnioskować, że na półpłynne tło wtapiano nitkę szklaną (jeśli był to odpowiedni moment nitka doskonale łączyła się z tłem). Podczas mojego eksperymentu zastosowałam oblewanie polewą jednobarwną w kolorach zielonym, niebieskim i czarnym wypaloną w temperaturze pomiędzy 1020 a 1100 stopni C, co dało efekt nieco nierównomiernego tła ze smugami (ryc.13). Problematyczny jest sam dwukrotny wypał szkliwionych pisanek, najpierw w temperaturze 600-800 stopni C oraz w temperaturze przekraczającej 1000 stopni C po nałożeniu szkliwa.

Barwy szkliw uzyskiwano w średniowieczu następujący sposób: kolor jasnozielony z ponad półtora procentowego dodatku tlenku miedzi, kolor ciemnozielony z jednoprocentowego tlenku miedzi i żelaza, kolor czarny z trzy i pół procentowego tlenku żelaza.

Eksperymentalne szkliwienie i nanoszenie nitki szklanej przeprowadzili odtwórcy historyczni w trakcie majowych warsztatów archeologicznych na Wolinie w 2013 roku. W trakcie wypału w jednym miejscu nastąpiło pęknięcie szkliwa, ale nitka szklana doskonale połączyła się z tłem. Niestety z powodu przyczyn technicznych (brak wiaty) nie wykonali oni ornamentu klamrowego, choć,jak pokazała ta próba, był on możliwy do zrealizowania.

Gliniane grzechotki-zabawki czy przedmioty związane z magią?

Dzieci od najdawniejszych czasów wykorzystywały do swoich zabaw najróżniejsze przedmioty określane ogólnie mianem zabawek. Definicja zabawki jako: przedmiotu materialnego specjalnie wykonanego do celów zabawowych, który zawiera w sobie treści kulturowe właściwej dla niego epoki lub epok minionych z zakresu kultury materialnej, duchowej lub społecznej[29][…], jest po części zgodna z zastosowaniem samych glinianych grzechotek. Moim zdaniem oprócz bycia zabawką mogły one pełnić też inną, o wiele ważniejszą rolę w kulturze symbolicznej i obrządku pogrzebowym. Gliniane grzechotki o kształcie owalnym znane z wykopalisk w Wolinie, Gieczu i Gdańsku datowane na XI w.[30] mają też często bardzo interesujące zdobienia i kształty: od kuli po gruszkowate formy zakończone kolistą wypustką. Grzechotki miały również powiązania ze sferą wierzeń, hałas powstały w wyniku grzechotania miał odstraszać złe moce i dlatego między innymi wkładano je zmarłym do grobu[31]. Większość badaczy przekonana jest do obrzędowo-kultowo-magicznej funkcji pisanek, często łączy się je z kultem zmarłych. Złożona symbolika tych przedmiotów oraz różne miejsca znalezienia: na terenie grodów (np. Ostrówek) i osad (np. Grotniki), rejonu rzemieślniczego (Kruszwica), czyli łącznie ok. 14 przykładów oraz kilku okazów z grobów (Dziekanowice, Kałdus, Modlnica – łącznie 6 przykładów[32] nasuwają o wiele więcej pytań. Przewaga osad nad znaleziskami z cmentarzysk przemawiać może za częstszym zastosowaniem pisanek jako ofiar zakładzinowych w obrębie chaty i obejścia, choć to tylko hipotezy. Pewnych wskazówek dostarczają obrzędy i zabiegi magiczne z wykorzystaniem jajek opisane w Summie brata Rudolfa, który opisując praktyki magiczne mające na celu ochronę dziecka wspomina rozgniatanie jajka pod miotłą na progu chaty podczas wnoszenia maleństwa do izby po chrzcie[33].

Gliniane gwiazdy (znalezionych na terenie osad w Kruszwicy, Gieczu i w grobie z Dziekanowic) łączono z symboliką solarną i magią. Znaczenie miał tu nie tylko sam kształt, barwa ale także odpowiednia liczba promieni[34].

Pisanki i grzechotki w obrzędowości ludowej

Przykład działań o charakterze magiczno-ochronnym  (rekonstrukcja na podstawie opisu z Summy Brata Rudolfa) rozgniecione jajko pod miotłą.  (fot. A. Łukaszyk)
Przykład działań o charakterze magiczno-ochronnym (rekonstrukcja na podstawie opisu z Summy Brata Rudolfa) rozgniecione jajko pod miotłą.
(fot. A. Łukaszyk)

Niewiele wiadomo o glinianych grzechotkach w kulturze ludowej, były one symbolem odpędzania zła. W tym celu od Wielkiego Czwartku do Wielkiej Soboty biegano po ulicach z grzechotkami czyniąc hałas, by przepędzić tzw. Judasza w formie wykonanej ze słomy kukły, bitej aż do momentu zniszczenia, której resztki palono lub wrzucano do stawu[35]. Znane są też ze sztuki ludowej grzechotki w kształcie zwierząt: głównie koni (czasem z jeźdźcami na grzbiecie) oraz psów[36]. Pisanek używano w XIX w. przy narodzinach, ślubach, posiadały też moc uzdrawiającą i chroniły przed czarami[37]. Ofiarowywano je dzieciom (na Pomorzu) lub zakopywano w ziemi, by dzieci mogły je odnaleźć i przynieść do domu. Czynność zdobienia jaj na Huculszczyźnie uważana za bardzo ważny rytuał wymagający od kobiety czystości. Gdy zdarzy się kontakt z nieczystymi, jaja i przybory do zdobień posypywano solą mówiąc: Sól tobie w oczach, kamień w zębach! Jak ziemia woskowi nie szkodzi, tak twoje oczy niech nie szkodzą pisankom![38].

Jajka symbolizujące też związek życia ze śmiercią a malowane pisanki, zwłaszcza te czerwone (kraszanki) ofiarowano zmarłym podczas wiosennych uroczystości zadusznych[39]. We wszystkich kulturach jajko symbolizowało odradzanie się życia, było wiązane z płodnością, a malowane jajka miały pobudzić siły przyrody, przynosić pomyślność, zapewnić bogate plony[40].

Podsumowanie

Ornamentyka średniowiecznych pisanek jest w większości przykładów zbliżona: są przeważnie dwubarwne (brunatne, zielone, żółte), na tło nakładany jest ornament w postaci linii półksiężycowatych przedzielonych pionowymi rowkami (większość egzemplarzy – 10), poziomych kręgów złożonychz kręgów esowatych (tylko 2 przykłady), linii falistych i przecinających (łącznie 5 egzemplarzy). Ta jednolitość materiału jest według Hilczerówny dowodem na seryjną produkcję pisanek w ośrodku kijowskim[41].

Gliniane grzechotki i pisanki, a także ich kamienne (wapienne) naśladownictwa czy też skorupki jaj pochodzące z grodzisk, osad i cmentarzysk najczęściej występowały na terenie obecnych ziem polskich w XI i XII w. Duże podobieństwo stylistyczne (barwy szkliw, ornamentyka) zamiast ułatwić badaczom zadanie stawało się częściej powodem wielu burzliwych dyskusji dotyczących ich pochodzenia. Na podstawie pojedynczego zazwyczaj znaleziska, bez analiz fizyko-chemicznych szkliwa czy też przy braku znalezisk narzędzi lub odpadów powstałych podczas szkliwienia, trudno jednoznacznie stwierdzić czy są to wyroby miejscowe czy importy. Według O. Antowskiej-Gorączniak pisanki i grzechotki to przedmioty charakterze luksusowym[42]. Jednak z tą hipotezą trudno się zgodzić, co udowodnił zarówno wykonany przeze mnie eksperyment, pokazujący możliwość wykonania tych przedmiotów na miejscu oraz fakt ich występowania w chatach o średniej zamożności[43]. Moim zdaniem jedynie szkliwione okazy pisanek i grzechotek mogły by być zaliczane do tej grupy. Te zagadkowe przedmioty doczekały się wielu opracowań, choć w większości zaliczano je albo do świata zabawek albo ogólnie magii. Każdemu znalezisku można przypisać kilka znaczeń, choć często w literaturze przyjmuje się, że zasadniczą funkcją pisanek i grzechotek jest zabawa[44]. Określano je też jako instrument-zabawka[45] Rozpatrywano też ich związki z obrzędowością dawnych Słowian, przypisując im głównie funkcje apotropaiczne – ochronne[46]. Ten sam przedmiot mógł mieć wiele zastosowań zależnych od miejsca znalezienia: pisanka-grzechotka w grobie dziecka mogła zarówno chronić jak i być zabawką[47]. Pisanki i grzechotki z grodzisk i osad mogły spełniać też rolę ofiar zakładzinowych, a okazy pochodzące z cmentarzysk mogły łączyć się z wiarą w odradzające się życie[48]. Do dziś te oryginalne i pięknie wykonane przedmioty budzą w nas wiele pozytywnych artystycznych doznań. Pisanki zarówno te średniowieczne jak i współczesne są swoistymi małymi arcydziełami rzemiosła, które cechuje bardzo wysoki poziom. Oglądając współczesne wielkanocne pisanki warto pamiętać o przeszłości, bogatej symbolice i ich ważnej roli jaką pełniły w życiu dawnych Słowian.

Agnieszka Łukaszyk

Archeolog

Bibliografia:

Arbman H., 1948 Une route commerciale pendant les Xe et XIe siècles, [w:] Slavia Antiqua t. 1, s. 435-438.

Ciołek T., M., Olędzki J., Zadrożyńska A., 1976 Wyrzeczysko. O świętowaniu w Polsce, Białystok.

Сушко A.2001 Давньоруські керамічні писанки. З роблена спроба узагальнити дані про керамічні полив’яні орнаментовані вироби у формі яйця – так звані давньоруські писанки [w:] Archeologiat. 2, s. 46-53.

Dziurzyńska T., 2011 Dzieła sztuki na skorupkach, [w:] Wychowanie w Przedszkolu, nr 4, s. 38-41.

Gediga B., 2005 Opole Ostrówek [w:] Skarby ziemi wydobyte. Górny Śląsk i pogranicze, E. Tomczak red., Katowice.

Hilczerówna Z., 1950 Przyczynki do handlu Polski z Rusią Kijowską, [w:] Przegląd Archeologiczny t. IX, z. 3, s. 8-23.

Kaczmarek J., 1998 Wczesnośredniowieczne przedmioty szkliwione związane z magią z Kruszwicy [w:] Kraje słowiańskie w wiekach średnich. Profanum i sacrum Poznań, s. 549-560.

Kostrzewski J., 1929 Grzechotki wczesnośredniowieczne bez polewy, [w:] Archeologia Polski, t. 13, s. 209-218.

Kuchowicz Z., 1957 Obyczaje staropolskieXVII-XVIII wieku, Łódź.

Kunicka-Okulicz Ł., 1959 Wczesnośredniowieczne zabawki i gry z Gdańska, [w:] GdańskWczesnośredniowieczny t.1, Kamińska J., (red.), Gdańsk, s. 107-143.

Kurnatowska Z., 2008 Pradzieje Wielkopolski. Od epoki kamienia do średniowiecza, Kobusiewicz Michał (red.), Poznań.

Leciejewicz L., 2010 Słowianie Zachodni. Z dziejów tworzenia się średniowiecznej Europy,Wodzisław Śląski.

Moździoch Sławomir, Nowacka L., 1991 Wyniki badań grodu w Bytomiu Odrzańskim, woj. Zielona Góra, na stanowisku 1, w 1989 r., [w:] Śląskie Sprawozdania Archeologiczne, t. 32, Wrocław, s. 175-182.

Olczak J., 1964 Stan badań nad szklarstwem wczesnośredniowiecznej słowiańszczyzny, [w:] Hensel Witold (red.), Slavia Antiqua, t. 11, s. 301-349.

Rajewski Z. A., 1937Wielkopolskie cmentarzyska rzędowe okresu wczesnodziejowego, t. 6, Poznań s. 28-85.

Smoczyńska-Reiner D., 2007 Świat pogańskich wierzeń ludowych w dziele Summa de confessionis discretione Brata Rudolfa, Slavia Antiqua, Hensel Witold, Kurnatowska Zofia (red.), Poznań, s. 189-250.

Wrzesińska A., Wrzesiński J., 2000 Wczesnośredniowieczna gliniana pisanka-grzechotka z cmentarzyska w Dziekanowicach [w:] Archeologia Historia Polona, t. 8, Toruń, s. 107-113.

Wyrwińska E., 1995 Wczesnośredniowieczna osada odkryta na wielokulturowym stanowisku nr 6 w Grotnikach, gm. Włoszakowice, woj. leszczyńskie, [w:] Wielkopolskie SprawozdaniaArcheologiczne, Kurnatowska Zofia (red.), t. 3, Poznań, s. 139-152.

Żołądź-Strzelczyk D., 2002 Dziecko w dawnej Polsce, Poznań.

Przypisy:

[1] Kaczmarek 1998, s. 549.

2 Kaczmarek 1998, s. 550.

3 Moździoch, Nowacka 1991, s. 181.

4 Leciejewicz 2010, s. 261.

5 Gediga 2005, s. 108.

6 Hilczerówna 1950, s. 11.

7Hilczerówna 1950, s. 18.

8 Olczak 1964, s. 318-319.

9 Olczak 1964, s. 323.

10Kurnatowska 2008, s. 357.

11 Olczak 1964, s. 321.

12 Kaczmarek 1998, s. 549.

13 Kaczmarek 1998, s. 555.

14 Kaczmarek 1998, s. 557.

15 Wyrwińska 1995, s. 146.

16 Wyrwińska 1995, s. 141.

17 Wrzesińska, Wrzesiński 2000, s. 107.

18 Olczak 1964, s. 317.

19 Olczak 1964, s. 314.

20 Hilczerówna 1950, s. 15, Arbaman 1948, s. 436.

21 Kaczmarek 1998, s. 555 i 557.

22 Olczak 1964, s. 317.

23 Kaczmarek 1998, s. 550.

24 Kaczmarek 1998, s. 553.

25Сушко 2001, 46-53

26 Kaczmarek 1998, s. 553.

27 Rajewski 1937, s. 75.

28 Kaczmarek 1998, s. 555.

29 Żołądź-Strzelczyk 2002, s. 177.

30 Kunicka-Okulicz 1959, s. 130.

31 Żołądź-Strzelczyk 2002, s. 178.

32 Hilczerówna 1950, s. 20.

33 Smoczyńska-Reiner 2007, s. 221.

34 Kaczmarek 1998, s. 558.

35 Kuchowicz 1957, s. 400.

36 Żołądź-Strzelczyk 2002, s. 178-181.

37 Kaczmarek 1998 s. 558.

38Ciołek, Olędzki, Zadrożyńska 1976, s. 157.

39 Ciołek, Olendzki, Zadrożyńska 1976, s. 158.

40 Dziurzyńska 2011, s. 38.

41 Hilczerówna 1950, s. 13.

42 Antowska-Gorączniak 2005, s. 208.

43 Kunicka-Okuliczowa 1959, s. 131.

44 Kunicka-Okuliczowa 1959, s. 107, Hilczerówna 1950, s. 21.

45 Antowska-Gorączniak 2005, s. 206.

46 Kostrzewski 1968, s. 217.

47 Kunicka-Okuliczowa 1959, s. 107.

48 Wrzesińska, Wrzesiński 2000, s. 108-110.

One Comment

  1. Temat pisanek jest ciekawy, tak jak związane z nim święto Jarych Godów o którym można poczytać tutaj – http://slowianskibestiariusz.pl/zycie-slowian/swieta/jare-swieto/

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*