Tego dnia 17 sierpnia 1942 roku zagazowano w Bełżcu 8000 Żydów. Świadkiem tej zbrodni był Kurt Gerstein
Kurt Gerstein został wychowanych w tradycyjnych protestanckich wartościach, w momencie dochodzenia do władzy Hitlera był członkiem młodzieżowych grup chrześcijańskich, a od 1933 także w NSDAP. Za krytykę nazistów wyrzucony z partii, przez krótki czas był w obozie koncentracyjnym, z którego wydostał się dzięki znajomościom rodzinnym.
Po rozpoczęciu wojny wstąpił do Waffen-SS, ze względu na wykształcenie służył w sekcji higieny. W 1942 został wysłany z cyklonem B do Bełżca. Na miejscu komendant obozu, Christian Wirth, zaprosił Gersteina na pokaz gazowania Żydów. Mordowanie trwało 32 minuty. Gerstein mierzył stoperem.
Wstrząśnięty tym zdarzeniem, postanowił przeciwdziałać. Niszczył butelki z cyklonem B, opowiadał obcokrajowcom o zbrodniach nazistów. Między innymi szwedzkiemu dyplomacie i nuncjuszowi apostolskiemu w Berlinie. Nie wierzono mu.
Pod koniec wojny złapany przez Francuzów, w więzieniu napisał tzw. Raport Gersteina, który jest jednym z ważniejszych dowodów holocaustu. Oskarżony o zbrodnie wojenne i brutalnie traktowany popełnił samobójstwo.
O jego historii opowiada film „Amen”