Szukanie odległych korzeni współczesnych zjawisk jest ryzykowne, grozi ahistoryzmem. Mimo to wydaje mi się zasadne postrzeganie w ruchu konstantynopolitańskich fakcjonistów początków współczesnego zjawiska widzów-kibiców. Przemawiają za tym liczne analogie. Pierwszymi zarejestrowanymi widowiskami sportowymi, w których partycypowała publiczność, były (odbywające się co 4 lata od 776 r. p.n.e.) igrzyska olimpijskie[1]. Zawody […]