A. Komosa-Styczeń, Taterniczki. Miejsce kobiet jest na szczycie
Na fali herstorii i taka książka pojawić się musiała. Książka, która w syntetyczny sposób opowiada o kobietach w jednej z profesji uważanych za typowo męskie. I nie chodzi tu o górnictwo ani wojsko, ale o świat wspinaczki. Bo przecież prawie każdy słyszał o Kukuczce, Wielickim czy Bargielu, ale wśród tych legend polskiego alpinizmu i himalaizmu może być i sporo damskich nazwisk.
Były takie czasy w historii, że kobietom nie za bardzo wypadało się wspinać. Bo i po co? Jednak nawet wtedy zdarzały się takie, które rzucały wyzwanie światu, mężczyznom i górom i ruszały na podbój szczytów, o których płci pięknej się jeszcze wtedy nie śniło. Takie właśnie są „Taterniczki”! Jest to kobieca, niemal herstoryczna narracja o tym jak kobiety zdobywały i ciągle zdobywają najznamienitsze szczyty.
Tym co od razu przyciąga wzrok czytelnika w książce są liczne ilustracje i zdjęcia, często bez obróbki, ukazujące klimat innej epoki. W ogóle strona techniczna i graficzna wydania stanowi naprawdę bardzo mocną stronę tej pozycji. Jednak nie gorzej jest z treścią.
Autorka oddaje czytelnikowi narrację poświęconą konkretnym osobom – kobietom, które część swego życia oddały górom. W opowieści tej sporo historii, bowiem autorka opowiada czytelnikowi między innymi o dawnym sposobie wspinania się po polskich i słowackich Tatrach. I tak na przykład dostajemy obszerne fragmenty, podbudowane cytatami na temat tego w jaki sposób kobiety się wspinały, w jakich strojach, jak wyposażone i jakie szkolenie odbierały wcześniej. A wszystko to okraszone cytatami z mężczyzn, którzy obserwowali damskie zmagania z górami, zmagania zwycięskie dodajmy. A i same wypowiedzi doświadczonych taterników nie ujmują nic płci pięknej.
Agata Komosa- Styczeń w swej książce prezentuje czytelnikowi też subtelną różnicę w męskim a damskim sposobie i charakterze wspinania się. A w niektórych wypadkach jest ona naprawdę duża.
Przez całą narrację przebija miłość do Tatr i wszystkiego co z nimi związane. Naprawdę warto zagłębić się w tę opowieść, szczególnie jeśli góry nie są obojętne i nam. Książka ta z pewnością trafi też do wszystkich zainteresowanych herstorią i innym spojrzeniem na oczywiste procesy dziejowe. Naprawdę warto po nią sięgnąć, bo czyta się świetnie.
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Ocena recenzenta: 5/6
Angelika Siuta
Dawid Siuta