Trwają poszukiwania tankietki TK-1 w Modlinie w ramach działań Stowarzyszenia Historyczno-Badawczego „Triglav” i GPR24.
Stowarzyszenie zaczęło działać w 2015 roku, kiedy to tuż nad poziomem wody Narwi pojawił się ozdobny element spichlerza. Spichlerz ten jest dowodem na rozwój gospodarczy Królestwa Polskiego w latach 30. XIX wieku. Stowarzyszenie za swój cel postawiło odzyskać naszego nowodworskiego maszkarona, który jest integralną częścią spichlerza i wg nas, to właśnie w Nowym Dworze Mazowieckim powinien być dostępny dla zwiedzających. Chcemy też ocalić od zapomnienia kilka dla nas ważnych miejsc historycznych oraz artefaktów… nie tylko w powiecie nowodworskim ale i w całej Polsce, jak pisze na swoim profilu na Facebooku.
Przed wojną w Twierdzy Modlin znajdywało się Centrum Wyszkolenia Broni Pancernych, przed którego gmachem postawiono prototyp polskiej tankietki TK-1 lub TK-3. To właśnie tej tankietki poszukiwania trwają. Mogła ona zniknąć w trakcie wojny, przetrwać do kapitulacji 29 września 1939 roku. Inna wersja wskazuje, że została ona usunięta przez Niemców w 1944 roku i użyta w trakcie działań wojennych lub zatopiona w Narwi, a inna wersja mówi, że została usunięta już po wojnie. Poświęcono jej uwagę w latach 90. , kiedy to poszukiwało jej Muzeum Broni Pancernej.
W samej rzece znajdywać się może znacznie więcej przedmiotów. Uważa się, że w trakcie wojny zatopiono barkę, by jej towary nie dostały się w ręce Niemców – z żywnością lub z bronią. Oprócz tego znajdywać się mogą w rzece wraki Floty Pińskiej, która została zatopiona w 1915 roku.
Badania prowadzone przez „Triglav” i GPR24 mają potwierdzić ich istnienie lub rozwiać wątpliwości o ich istnieniu w tym miejscu. Samo Stowarzyszenie „Triglav” podaje, że chce też tworzyć lokalne izby pamięci, współpracować z publicznymi muzeami, do których moglibyśmy bezpiecznie przekazać nasze znaleziska, współpracować z lokalnymi samorządami p/k historii.
Źródło: dzieje.pl, Facebook
Fot.: Wikimedia Commons
Agnieszka Popiak
