Zakończenie procesu dot. ekshumacji żołnierzy – właściciele i pracownicy uniewinnieni

Zakończenie procesu dot. ekshumacji żołnierzy: wynik procesu dla właścicieli i pracowników zakończył się dla nich pozytywnie. Sędzia Dariusz Spała uznał, że nie było wystarczających dowodów, aby wydać wyrok oskarżający.

W listopadzie 2011 roku funkcjonariusz Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi dotarł do świadka całego zdarzenia. Mężczyzna złożył w Komisariacie Policji w Tuszynie zawiadomienie o przestępstwie. W 2001 roku mieszkaniec powiatu łódzkiego wschodniego w Starej Gadce pokazał miejsce spoczynku żołnierzy niemieckich z okresu I i II wojny światowej właścicielowi firmy ekshumacyjnej z powiatu sieradzkiego. Firma działała na zlecenie fundacji, która zajmuje się m.in. ochroną miejsc pamięci, cmentarzy i grobów ofiar wojen oraz pomocy rodzinom ofiar wojen przy ustalaniu miejsc pochówku ich bliskich. Świadka oburzyło zachowanie pracowników i właściciela firmy, którzy w żaden sposób nie dokumentowali tych czynności. Według jego relacji szczątki były wkładane do worków bardzo chaotycznie i bez ewidencjonowania czy opisywania. Na podstawie przyjętego zawiadomienia wszczęto dochodzenie. Funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji Łódź-Wschód wspólnie z policjantami z Komendy Wojewódzkiej w Łodzi  znaleźli w Zduńskiej Woli amunicję i broń palną w postaci częściowo skorodowanych pistoletów, karabinu maszynowego PPSz, karabinu typu Mauser oraz rewolweru, około 100 hełmów, odznaczenia, ordery wojskowe, wieczne pióra, kilkaset monet, grzebienie, nieśmiertelniki, medaliki z wizerunkami świętych oraz inne przedmioty stanowiące osobiste wyposażenie, a także pamiątki po zmarłych żołnierzach. Asesor Małgorzata Zaborowska z Prokuratury Rejonowej w Pabianicach w mowie końcowej przedstawiła 42-letnimu właścicielowi firmy ekshumacyjnej oraz jego 43-letniemu pracownikowi zarzuty- znieważenia szczątków żołnierzy przechowywanych w nieodpowiednich warunkach za co grozi do 8 lat pozbawienia wolności , nielegalnego posiadania broni i amunicji za co grozi również do 8 lat pozbawienia wolności oraz poświadczenia nieprawdy w sprawozdaniach kierowanych do Urzędu Wojewódzkiego w Łodzi. Dla właścicielki firmy M., 44-letniej Agnieszki M., asesor Zaborowska zażądała grzywny w wysokości 10 tys. zł i 4-letniego zakazu prowadzenia prac ekshumacyjnych, dla jej męża, 47-letniego Macieja M., roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata i grzywny w wysokości 45 tys. zł, dla 48-letniego Leszka P. roku ograniczenia wolności w postaci prac społecznych (40 godzin miesięcznie), zaś dla 39-letniego Rafała S. grzywny w wysokości 4 tys. zł. Jednak według wyroku sądu właściciele i pracownicy firmy, która dokonywała ekshumacji szczątków żołnierzy niemieckich z I i II wojny, są niewinni. Taką decyzję podjął w środę po dwuletnim procesie Sąd Rejonowy Łódź-Śródmieście. Szefowie firmy, małżeństwo Maciej i Agnieszka M., nie kryli radości. Była to specyficzna sprawa, zaś zarzuty ciężkie gatunkowo, jednak zebrane dowody nie pozwalały na skazanie.  Sędzia Dariusz Spała stwierdził, że nie było wystarczających dowodów aby oskarżyć. Prokuratura już zapowiedziała apelację.

Źródło:  dzienniklodzki.pl,  rp.pl, onet.pl, sieradz.com.pl, wiadomosci.wp.pl

Fot.: Marsz Wehrmachtu w Polsce (1939)

Marika Matusiak

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*