Ostatni typ wojska, czyli korpus artylerii, składał się z następujących jednostek:
- Topҫular – czyli puszkarzy i przygotowujących sprzęt artyleryjski,
- Top arabaҫilar – osoby odpowiedzialne za transport dział,
- Humbavaҫilar – bombardierów.
Sam korpus dzielił się na 52 jednostki zwane izbami. Większość obsługi stacjonowała w Konstantynopolu oraz w lokalnych cekhauzach. Owe jednostki miały na swoim stanie różne działa: kolubryny (40-45 funtów), średnie (10-40 funtów), lekkie (do 9 funtów) oraz działka i moździerze zdobyczne. Z artylerią współpracował również korpus minerów i górników, tak zwany lagimҫilar.
Jak można zauważyć, wojska tureckie były bardzo różnorodne i posiadały ciekawy system, chociaż trochę dla nas chaotyczny. Co by nie mówić, logistyka turecka stała na wysokim poziomie, a wojska zbierające się w europejskiej części imperium maszerowały później w kierunku atakowanego kraju. Uzupełnieniem tego wszystkiego były wojska lenników, które miały wspierać trzon armii, a jednocześnie budzić strach i poczucie ciągłego zagrożenia. Te i wiele innych elementów sprawiły, że osmańska machina wojenna potrafiła walczyć przeciwko wielu wrogom, nawet będąc w osamotnieniu.
Sebastian Konopka
Bibliografia:
David Niccole, Angus McBride: Armies of The Ottoman Turks 1300-1774, seria Men-At-Arms, nr. 140.
Paweł Szymon Skworoda: Wojny w XVII-wiecznej Europie, Zabrze-Tarnowskie Góry 2014.
Marek Wagner: Wojna polsko-turecka w latach 1672-1676 tom 1, Zabrze 2009.
Andrzej Witkowicz: Czerwone sztandary Osmanów. Wojna roku 1683 opisana na nowo, Warszawa 2016.