Budowle obronne cieszyły się nieomal od zawsze zainteresowaniem turystów. Polska może się poszczycić dużym bogactwem obiektów i zespołów budynków obronnych. Od zamków po budownictwo o charakterze mieszkalnym, sakralnym, skończywszy na obronnym[1]. Te ostatnie, co prawda, nie stanowią najliczniejszej grupy, niemniej biorąc pod uwagę ich specyfikę, są i tak dość liczne. Zachowane zespoły nowszej fortyfikacji, tj. z XVIII-XX w., nazywa się „europejskim skansenem fortecznym”. Dzięki nim nasz kraj przedstawia się wyjątkowo na kulturowej mapie Europy[2].
Mimo powszechnego zainteresowania wiele linii umocnionych, punktów oporu czy obszarów warownych pozostaje niezagospodarowanych. Wynika to m.in. ze złożonych działań adaptacyjnych obiektów fortyfikacji stałej i polowej do współczesnych standardów użyteczności, szukania rozwiązań bardzo często złożonych problemów[3]. Bariery mogą mieć charakter ogólny, jak i indywidualny, swoisty dla konkretnego zespołu. Jednakże każdorazowo w odmienny sposób wpływają na jego przyszłość[4]. W naszej pracy chcielibyśmy rozpatrzeć uwarunkowania zewnętrzne i wewnętrzne, które rzutują na trudności w przekształceniu obiektu pofortecznego w lokal użytkowy, rozumiany jako zagospodarowanie turystyczne.
Wśród trudności natury ogólnej, czyli niewynikających bezpośrednio z właściwości indywidualnych danego obiektu czy też zespołu, warto wyróżnić:
1) Lokalizację w przestrzeni geograficznej i kulturowej;
2) Otoczenie społeczno-ekonomiczne człowieka;
3) Aktualne zapisy prawne[5].
W zakres usytuowania fortyfikacji w przestrzeni geograficznej i kulturowej można wpisać drugi aspekt – środowisko społeczno-ekonomiczne. Walory krajobrazowe czy przyrodnicze niejednokrotnie zaważają na potencjale turystycznym (potencjale lokalizacyjnym) danego obiektu. Bardzo często potencjalny inwestor, zazwyczaj prywatny, najpierw rozpoznaje właśnie te warunki. Współczesne zabudowania obronne mają przynosić pewny zysk[6]. Inną rolę przypisuje się fortyfikacji w mieście, inną na obszarze wiejskim. O ile w pierwszym przypadku jest jedną z wielu atrakcji turystycznych, nie zawsze zasadniczą, o tyle w drugim – posiada zwykle niedostatecznie rozbudowaną infrastrukturę techniczną i ograniczoną dostępność komunikacyjną. Niemniej przestrzeń geograficzno-przyrodnicza oraz kulturowa ma nieocenione oddziaływanie na atrakcyjność turystyczną, stając się podstawą dla kolejnych inwestycji[7].
Od wielu lat polskie prawodawstwo umożliwia ochronę zespołu obronnego. Jak się jednak okazuje, są to regulacje martwe. Taki stan rzeczy wynika z braku przepisów wykonawczych, bądź też z ich niejasności. Zasadniczym problemem są nieuregulowane prawa własności budowli zabytkowych lub gruntów, na których się one znajdują. Ustalenie statusu prawnego obiektów militarnych trwa nierzadko wiele lat. Dlatego tak ważne jest, na co wskazuje Lidia Klupsz, aby jak najszybciej podjąć działania zmierzające do objęcia ochroną obiektów powojskowych, póki ich sytuacja własnościowa jest jeszcze nieskompilowana[8]. Ponadto ustalenia wymagają źródła finansowania czy wyboru form zagospodarowania, uwzględniając właściwości budynków. Odpowiednio dobrane mogą decydować o autentyzmie i wartości historyczno-kulturowej fortyfikacji[9].
Natomiast na cechy wewnętrzne zespołów militarnych składają się:
1) Fizjonomia pojedynczych obiektów, takich jak kubatura, ilość kondygnacji wraz z częściami podziemnymi, położenie względem powierzchni ziemi, zastosowane materiały, występowanie lub nie elementów fortyfikacji polowej;
2) Sąsiedztwo, rozumiane jako ulokowanie względem innych obiektów fortyfikacji;
3) Skala założeń fortyfikacyjnych[10].
Wyżej wymienione czynniki oddziaływujące na charakter pojedynczych obiektów fortyfikacji decydują o kryteriach ich podziału na: 1) ogniowe, obserwacyjne, ochronne, transzeje i rowy, 2) ziemne, drewniane, betonowe, żelbetowe i pancerne, 3) wykopowe, podziemne, naziemne, 4) zakryte, odkryte, 5) przeciwodłamkowe, lekkie i ciężkie[11]. Rozlokowane są na obszarach leśnych, górskich, bagiennych, nadmorskich[12]. Już tak pobieżna klasyfikacja pozwala zaobserwować ich unikatowość, oryginalność. Niemniej ta może być problemem technicznym w przystosowaniu ich do obecnych, utylitarnych funkcji. Dydaktyzm, który jest najczęściej przypisywany obiektom turystycznym, nakłada na organizatorów zapewnienie bezpieczeństwa zwiedzania. Dostosowanie obiektów podziemnych, zawilgoconych oraz o osłabionej konstrukcji będzie wymagało większych nakładów finansowych.
Dwa ostatnie zagadnienia omówię w jednym akapicie. Dwudziestowieczne budowle militarne charakteryzuje się dużym rozproszeniem na rozległym obszarze. Skala rozproszenia budowli powoduje, że występują pojedynczo, bądź w zespołach. Wówczas problemem może być selekcja najbardziej wartościowych pod względem turystycznym. Przy tym trzeba mieć na uwadze, iż wybór zabytku nie zawsze odpowiada wartości i randze pełnionych przez niego funkcji. Ze względu na koszty bądź skomplikowaną sytuację prawną[13], takie działanie jest konieczne. Mniejszym złem jest zaadaptowanie, przystosowanie do funkcji użytkowej części zespołu niż skazanie na jego całkowitą dewastację, zapomnienie.
Odwołując się do pytania postawionego w tytule pracy, uważamy że w Polsce trudno przekształcić obiekt poforteczny w lokal użytkowy. Ilość wymogów stawianych przed inwestorami nie sprzyja dokonywaniu przez nich projektów. Sytuację utrudniają również zapisy prawne, np. prawa własnościowego. Te bywają niejednokrotnie bardzo skomplikowane. Ponadto należy uwzględnić cechy swoiste danego obiektu i jego możliwości do przekształcenia, np. w lokal gastronomiczny czy noclegowy. Nade wszystko trzeba rozpoznać, wyobrazić sobie typ turysty (eskapista, poszukiwacz itd.), do którego planujemy wyjść z naszą ofertą[14]. Od jego wieku, zainteresowań, możliwości fizycznych zależy sukces przedsięwzięcia.
Błażej Jankowski, Paulina Jaśniak
Fot. Wikimedia Commons
Bibliografia:
Chylińska Dagmara: Nowożytne fortyfikacje stałe – wybrane problemy zagospodarowania turystycznego. „Turystyka i Rekreacja”. T. 2. 2016, s. 52-63.
Klupsz Lidia: Formy ochrony obszarowej zespołów pofortecznych. W: Lewicka-Cempa Maria: Fortyfikacja VIII. Lokalne programy ochrony i zagospodarowania zabytkowych zespołów obronnych. Warszawa 1999, s. 45-56.
Molski Piotr: Rola samorządów i organizacji pozarządowych w ochronie zespołów pofortecznych. Wprowadzenie W: Ibidem, s. 5-9.
Turystyka militarna. Zagospodarowanie zasobów i funkcja turystyczna w zarządzaniu obiektami. „Gnieźnieńskie Forum Ekspertów Turystyki Kulturowej”. Nr 1. 2018, s. 274-293.
Przypisy:
[1] Lidia Klupsz, powołując się na Centralną ewidencję i rejestr zabytków architektury i budownictwa w Polsce w świetle zasobu Ośrodka Dokumentacji Zabytków, „Ochrona Zabytków” nr 4/1998 (stan na 30 września 1998 r.), podaje niniejsze zestawienie liczbowe zabytków: założenia przestrzenne – 918, obiekty sakralne – 10 754, obiekty budownictwa obronnego – 1131, budowle użyteczności publicznej – 2766, zamki – 418, pałace – 2001, dwory – 2709, parki – 5935, zabudowania folwarczne – 4236, budynki gospodarcze – 1851, domy mieszkalne – 16 528, budownictwo przemysłowe – 1989, cmentarze – 2915, inne – 2031. Zob. L. Klupsz: Formy ochrony obszarowej zespołów pofortecznych. W: M. Lewicka-Cempa: Fortyfikacja VIII. Lokalne programy ochrony i zagospodarowania zabytkowych zespołów obronnych. Warszawa 1999, s. 45.
[2] Zob. P. Molski: Rola samorządów i organizacji pozarządowych w ochronie zespołów pofortecznych. Wprowadzenie. W: M. Lewicka-Cempa: Fortyfikacja VIII. Lokalne programy ochrony i zagospodarowania zabytkowych zespołów obronnych. Warszawa 1999, s. 5-9; L. Klupsz: Formy ochrony obszarowej…, op. cit., s. 45-56.
[3] D. Chylińska: Nowożytne fortyfikacje stałe – wybrane problemy zagospodarowania turystycznego. „Turystyka i Rekreacja” T. 2. 2016, s. 52.
[4] W środowisku naukowym nadal bardzo żywe pozostaje pytanie o ingerencję poprzez zastosowanie współczesnych materiałów budowlanych przy zagospodarowaniu turystycznym, a także uzupełnień w konstrukcji. W ostatecznym rozrachunku zdecydowanie korzystniejsza dla przyszłości obiektu jest inwestycja bazująca na oryginalnych elementach fortyfikacyjnych, a dopiero później uzupełnieniach. Ibidem, s. 61.
[5] Ibidem, s. 53.
[6] Dostosowanie ich do funkcji dydaktycznych, które najczęściej są im przypisywane, wymaga pokaźnych nakładów, które mogą się zwrócić dopiero po jakimś czasie. Zob. P. Molski: Zagospodarowanie obiektów i zespołów pofortecznych. W: M. Lewicka-Cempa: Fortyfikacja VIII. Lokalne programy ochrony i zagospodarowania zabytkowych zespołów obronnych. Warszawa 1999, s. 5-9; L. Klupsz: Formy ochrony obszarowej…, op. cit., s. 30.
[7] D. Chylińska: Nowożytne fortyfikacje stałe…, op. cit., s. 53.
[8] L. Klupsz: Formy ochrony obszarowej…, op. cit., s. 48.
[9] D. Chylińska: Nowożytne fortyfikacje stałe…, op. cit., s. 53-54.
[10] Ibidem, s. 56.
[11] Ibidem.
[12] Stąd w literaturze przedmiotu niekiedy pojawia się podział na fortyfikację: leśną, górską, bagienną i nadmorską. Zob. Ibidem.
[13] Jako przykład podajemy pole bitwy z 1904 r. w Namibii. Aby odwiedzić cmentarze wojenne, będące pozostałością walk, można skorzystać z dwóch opcji: 1) wniesienie opłaty za możliwość wynajęcia bungalowu lub miejsca na polu kempingowym, 2) opłacenie pobytu na farmie Hamakari. Dopiero skorzystanie z obu możliwości daje turyście okazję zobaczenia pomników i grobów na równinie na południe od Waterberg. Zob. Turystyka militarna. Zagospodarowanie zasobów i funkcja turystyczna w zarządzaniu obiektami. „Gnieźnieńskie Forum Ekspertów Turystyki Kulturowej”. Nr 1. 2018, s. 276.
[14] Zob. Typ odbiorcy ruchu turystycznego. W: D. Chylińska: Nowożytne fortyfikacje stałe…, op. cit., s. 53-54, Turystyka militarna…, op. cit., s. 274-277.