Zgodnie z informacją przekazaną przez Biuro Poszukiwań i Identyfikacji Instytutu Pamięci Narodowej podczas przeczesywania okolic byłego obozu NKWD, który w przeszłości znajdował się na terenie poznańskiego Grunwaldu, znaleziono 20 jam grobowych oraz szczątki ludzkie.
Reprezentująca poznański oddział IPN dr Karolina Bitner 29 listopada poinformowała Polską Agencję Prasową, że prace archeologiczne prowadzone są na terenie niedawno otwartego parku Heweliusza. W wyniku wykonanych w ostatnich dniach prac powierzchniowych odsłonięto wiele jam grobowych, następnie przystąpiono do ich eksploracji. „W dwóch odnalezionych mogiłach znaleźliśmy szczątki trzech i dwóch osób” – powiedziała PAP Karolina Bitner z IPN.
W utworzonym w 1945 roku obozie NKWD przetrzymywani byli Niemcy i ponad tysiąc osób narodowości polskiej. Wśród przetrzymywanych Polaków byli m.in. członkowie NSZ i AK zatrzymani przez NKWD na wschodzie Polski i przetransportowani dalej do obozu NKWD w Rembertowie. Zatrzymani Polacy pochodzili z okolic Białegostoku i Warszawy. Z chwilą likwidacji rembertowskiego obozu więźniów przewieziono do Poznania. W sierpniu 1945 roku obóz NKWD w Poznaniu został zlikwidowany a osoby w nim przetrzymywane, nie licząc tych zwolnionych, wywieziono do więzienia w Rawiczu. Liczba więźniów przybyłych do Poznania i tych, które opuściły obóz różni się między sobą. Na liście opuszczającej Poznań figuruje 800 nazwisk, z których część pojawia się później w różnych zakładach karnych. Losy innych więźniów pozostają nieznane. Według naukowców nie ma pewności, czy dane umieszczone na liście są wiarygodne. Jest to jedyny dokument po poznańskim obozie NKWD, który przetrwał do naszych czasów. Wielu Polaków przetrzymywanych w tym obozie przepadło bez wieści, jakaś część mogła zostać zakatowana podczas przesłuchań. Zachowały się relacje więźniów, z których wynika, że w tym miejscu dokonywane były pochówki obozowe. Ponadto w czasie budowy parku Heweliusza znajdowano szczątki ludzkie.
Odnalezione szczątki ludzkie przekazano do dalszych badań zakładowi medycyny sądowej. Prace poszukiwawcze potrwają około tygodnia, możliwe że okres ten ulegnie wydłużeniu.
Źródła: dzieje.pl
Zenon Purta
