W Zamku Książ doszło do niebagatelnego odkrycia, które prawdopodobnie pozwoli na odtworzenie pierwotnego wyglądu Sali Krzywej. Okazało się, że pod warstwą farby zachowały się oryginalne elementy naturalnego wystroju.
Zamek w Książu jest trzecim co do wielkości zamkiem w Polsce. Usytuowany jest na Pogórzu Wałbrzyskim. Jest jednym z zamków, które znajdują się na Szlaku Zamków Piastowskich. Wybudowano go pod koniec XIII wieku z inicjatywy Bolka I Surowego – księcia świdnicko-jaworskiego. W czasie II wojny światowej zamek zajęły władze III Rzeszy, a Organizacja Todt, której zadaniem była budowa obiektów wojskowych, przebudowała budynek.
Sala Krzywa, znajdująca się na pierwszym piętrze zamku, usytuowana jest w najstarszej części obiektu. Wraz z dwoma innymi salami uległa zniszczeniu w latach 40. XX wieku. Jest bardzo prawdopodobne, że uda się przywrócić Sali Krzywej jej pierwotny wygląd, a to za sprawą odnalezionych pod warstwą farby i cienkiego tynku, zachowanych oryginalnych dekoracji ścian, podaje Mateusz Mykytyszyn – rzecznik prasowy zamku.
28 marca 2019 roku wałbrzyska delegatura Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków, któremu przewodziła Anna Nowakowska-Ciuchera, przeprowadziła oględziny Sali. Zdjęto warstwy tynku i farb, odkrywając polichromię. Spółka Zamek Książ w Wałbrzychu zleci także wykonanie badań fizyczno-chemicznych, dzięki którym możliwe będzie datowanie polichromii.
W Sali Krzywej zachował się w dobrym stanie kominek z szarego piaskowca, ale gotyckie sklepienie nie miało tyle szczęścia – zniszczyli je robotnicy Organizacji Todt i zastąpili je cementową płytą. Pod nią jednak znajduje się drewniany strop z kasetonami.
Źródło: walbrzych.naszemiasto.pl
Fot. Wikimedia Commons
Karolina Charchowska