Ewa Czaczkowska, Papież, który uwierzył. Jak Karol Wojtyła przekonał Kościół do kultu Bożego Miłosierdzia
XX i XXI wiek, pomimo rozwoju cywilizacyjnego, stały się dla ludzkości czasem naznaczonym wielkim cierpieniem. Wojny, wyzysk, bieda, epidemie… Człowiekowi było i jest co raz trudniej żyć z wiarą na lepsze jutro. Książka Ewy Czaczkowskiej Papież, który uwierzył to historia nadziei dla człowieka, który ukojenie i Boga może odszukać w Jego miłosiernej miłości.
Trudno byłoby nie rozpocząć od świętej siostry Faustyny Kowalskiej. Prostej i pobożnej zakonnicy, której Chrystus ukazał się i objawił prawdę o Bożym Miłosierdziu. Autorce Dzienniczka, w którym spisała w latach 1934 – 1938 słowa jej objawione. Otrzymała ona misję szerzenia kultu Bożego Miłosierdzia.
O Autorce
Ewa Czaczkowska jest znaną publicystką, historykiem. Pracuje jako adiunkt w Instytucie Dziennikarstwa i Komunikacji Medialnej UKSW. Jest członkiem Stowarzyszenia Pisarzy Polskich. Autorka biografii świętej s. Faustyny, kardynała Stefana Wyszyńskiego czy ks. Jerzego Popiełuszki.
O czym jest książka Papież, który uwierzył?
Choć motywem przewodnim w książce jest Boże Miłosierdzie i jego kult, to bohaterem jest Karol Wojtyła, gorliwy zwolennik czczenia tegoż kultu. Po raz pierwszy przyszły papież Polak modlił się przed obrazem Jezusa miłosiernego w krakowskich Łagiewnikach w 1943 roku. O wizjach i doświadczeniu siostry Faustyny dowiedział się od swojego przyjaciela Andrzeja Deskura, przyszłego duchownego i kardynała.
Prezentowana książka dzieli się na dwie zasadnicze części. Pierwsza z nich opisuje drogę, bardzo burzliwą i trudną, do zatwierdzenia kultu Bożego Miłosierdzia i powiązania go z objawieniami siostry Faustyny. W publikacji przytoczone są cytaty zarówno źródeł archiwalnych, jak i osób bezpośrednio związanych z otoczeniem Karola Wojtyły jako biskupa krakowskiego oraz po 1978 roku już papieża.
Niebywałe wydarzenia jak chociażby brak zgody Episkopatu Polski na szerzenie kultu od lat’50 XX stulecia i w następstwie samej Stolicy Apostolskiej, utrudniał drogę do beatyfikacji siostry Faustyny. Zabiegał o to sam Wojtyła, Deskur i spowiednik świętej ks. Sopoćko. Rzesze wiernych Kościoła dawało świadectwo wiary w objawienie o Bożym Miłosierdziu. A jednak oficjalny kult przed obrazem Miłosiernego był zabroniony.
Dopiero 1978 rok i zgoda Watykanu na proces beatyfikacyjny, który trwał blisko 25 lat, umożliwiły na głębsze i rzetelne zbadanie zapisków przyszłej błogosławionej, a następnie świętej. Do kanonizacji siostry Faustyny doszło w 2000 roku pod przewodnictwem papieża Jana Pawła II. Poniekąd było to symboliczne wydarzenie wprowadzenie Kościoła w trzecie tysiąclecie, którego zawierzenie Bożemu Miłosierdziu dokonało się dwa lata później w krakowskich Łagiewnikach.
Druga część książki to refleksja nad nauczaniem papieża Polaka i roli Bożego Miłosierdzia podczas jego pontyfikatu. Jan Paweł II często wspominał, że we współczesnym świecie pełnym katastrof i zła, człowiek może odnaleźć wsparcie w Bożym Miłosierdziu. Papież dostrzegał także w nowych perspektywach rozwoju zagrożenia, które mogły na człowieka czyhać. Tam, gdzie łamie się prawa człowieka i depta godność istoty ludzkiej. Pośród nastawienia na więcej mieć, a mniej być. Łatwo wtedy omamić się iluzją dobra, które w rzeczywistości zniewala. Człowiek obecnych czasów musi być skłonny do nawrócenia. Dlatego dane zostało ludzkości objawienie i kult Bożego Miłosierdzia.
Ocena książki
Musze powiedzieć, że książka zrobiła na mnie wrażenie i w sposób ciekawy autorka ukazała historię kultu Bożego Miłosierdzia i rolę papieża Wojtyły, jaką w tym procesie odegrał. Widać, że autorce zależało na wykorzystaniu jak najszerszej bazy źródłowej: dokumenty, listy, relacje świadków.
Książka zawiera przypisy, bibliografię, nawet na końcu umieszczona czarno – białe fotografie archiwalne. Spełnia to wymogi pracy badawczej. A pomimo tego, styl pisania jest przystępny, więc każdy może sięgnąć po książkę.
Praca, która wyszła spod druku Wydawnictwa Biblos ma jeden rażący mnie po oczach mankament. W całej książce tekst został wyrównany do lewej. Nie wyjustowano go obustronnie. Mimo to książkę gorąco polecam!
Wydawnictwo Biblos
Ocena recenzenta: 5,5/6
Ewelina Kazienko
Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Biblos. Tekst jest subiektywną oceną autora, redakcja nie identyfikuje się z opiniami w nim zawartymi.