Dusza. Historia ludzkiego umysłu

Dusza. Historia ludzkiego umysłu |Recenzja

Paul Ham, Dusza. Historia ludzkiego umysłu

Czym właściwie jest dusza? Większość ludzi wierzy, że ją posiada, lecz nikt nie potrafił jej jednoznacznie zlokalizować – ani kapłan sprzed tysiącleci, ani współczesny neurolog. Paul Ham w książce Dusza. Historia ludzkiego umysłu podejmuje się zmierzenia z tą wielowiekową zagadką. Już sam tytuł sugeruje, że czeka nas wyprawa przez dzieje ludzkich wierzeń i idei – od animistycznych rytuałów, przez filozofię antyku i średniowieczne debaty, aż po współczesne koncepcje neurobiologiczne i pytania o świadomość sztucznej inteligencji.

Autor prowadzi czytelnika od czasów, gdy nasi przodkowie wyjaśniali istnienie duszy poprzez mity i czary, po teraźniejszość – epokę rezonansu magnetycznego i komputerów, które próbujemy obdarzyć świadomością. Już pierwsze strony pulsują historią: od prastarych legend o duszy jako oddechu życia, poprzez średniowieczne spory o zbawienie, aż po XXI-wieczne pytania o umysł w silikonowym ciele maszyny.

Ham nie oferuje prostych odpowiedzi. W zamian stawia pytania, które pobudzają do refleksji. Dlaczego niemal wszyscy wierzymy w duszę, nawet gdy odrzucamy wiarę w Boga? W jaki sposób przekonanie o jej istnieniu mogło wpływać na politykę, wojny i rewolucje? Już we wstępie autor prowokuje do namysłu. A robi to lekko, barwnie, z humorem – stawia retoryczne pytania o pakt z diabłem czy różnice w duchowości Wschodu i Zachodu, tak że czujesz się raczej uczestnikiem żywej rozmowy niż odbiorcą akademickiego wykładu.

Paul Ham – przewodnik po historii duszy

Kim jest autor tej niecodziennej podróży? Paul Ham to australijski historyk, do tej pory znany głównie z książek o największych konfliktach XX wieku. Jego wcześniejsze dzieła o wojnach zdobyły nagrody i uznanie krytyków. Tym razem jednak nie opisuje bitew ani strategii generałów, lecz starcia idei i duchowych koncepcji. Już po kilku rozdziałach widać, że świetnie odnalazł się w nowej roli. Łączy rzetelną wiedzę historyczną z dziennikarskim talentem do opowiadania i humanistyczną wrażliwością.

Jego styl nie ma nic wspólnego z suchą, akademicką narracją. Widać w nim doświadczenie reportera – język jest obrazowy, pełen anegdot, rytmiczny. Filozofowie, prorocy i myśliciele ożywają niczym bohaterowie pasjonującego reportażu. Ham otwarcie przyznaje, że od zawsze interesowała go historia idei i religii, co doskonale widać na kartach książki. Potrafi śledzić ewolucję myśli przez wieki i ukazywać jej wpływ na kulturę. Dzięki temu jego opowieść jest zarazem erudycyjna i lekka – bardziej przypomina błyskotliwą rozmowę przy kawie niż wykład z katedry.

Temat i cel książki

Ham kreśli dzieje duszy – rozumianej szerzej jako dzieje ludzkiego umysłu i świadomości. Ambicją autora jest przywrócić ideę duszy do narracji historycznej i ukazać, jak wiara w jej istnienie kształtowała ludzkość.

Lektura przypomina podróż wehikułem czasu. Najpierw trafiamy w świat pierwotnych wierzeń, w których duszę dostrzegano w każdym oddechu wiatru czy błysku pioruna. Następnie wędrujemy do wielkich cywilizacji – Egiptu, Grecji, Indii czy Chin – gdzie kapłani i filozofowie próbowali uchwycić jej istotę. Autor przybliża różne koncepcje: hinduską atman, egipskie ba i ka, grecką psyche. Dowiadujemy się, czy duszę pojmowano jako oddech, cień, serce, czy boską iskrę. Ham wzbogaca narrację ciekawostkami – na przykład o plemionach zakopujących łożyska noworodków w przekonaniu, że kryje się w nich fragment duszy.

Kolejne rozdziały prowadzą przez judaizm, chrześcijaństwo, islam, aż po Oświecenie i epokę, w której duszę utożsamiono z umysłem, a filozofowie próbowali zamknąć świadomość w ramach racjonalizmu. Na kartach książki spotykamy Sokratesa, św. Augustyna, Kartezjusza, Woltera, Darwina, Freuda, Nietzschego i Dawkinsa – całą galerię postaci, które zmieniały sposób, w jaki człowiek patrzył na siebie.

Ham nie udziela ostatecznej odpowiedzi na pytanie, czym jest dusza. Zamiast tego zaprasza do refleksji: czy to realny byt, czy jedynie produkt naszego mózgu? Czy nauka „zastąpiła” duszę pojęciem świadomości, czy jednak nadal jej potrzebujemy? Książka nie jest podręcznikiem filozofii, lecz żywą opowieścią, która ma obudzić ciekawość i poddać w wątpliwość utarte poglądy.

Struktura i wydanie

Książka została podzielona na sześć części, nazwanych Księgami, co nadaje jej epicki charakter. Każda obejmuje inny etap historii – od pradawnych wierzeń, przez czasy proroków i narodziny religii, po konflikty zbrojne, w których idee duszy odgrywały rolę, aż do współczesnych debat naukowych. Rozdziały są krótkie i mają chwytliwe tytuły.

Polskie wydanie przygotował Społeczny Instytut Wydawniczy Znak. To pokaźny, niemal tysiącstronicowy tom w twardej oprawie, ozdobiony fragmentem Ogrodu rozkoszy ziemskich Hieronima Boscha. Wnętrze uzupełnia rozbudowany aparat krytyczny – przypisy, bibliografia, indeks. Skład jest przejrzysty, czcionka przyjazna, korekta staranna – edytorsko to wydanie dopracowane i eleganckie.

Mocne i słabsze strony

Książka imponuje rozmachem i bogactwem erudycji, a jednocześnie pozostaje przystępna. Jej największym atutem jest szeroka perspektywa – Ham stworzył prawdopodobnie najpełniejszą syntezę dziejów idei duszy, jaka ukazała się w literaturze popularnonaukowej. Potrafi zestawiać odległe tradycje i pokazywać ich wzajemne wpływy, czyniąc to w sposób dynamiczny i barwny.

Ważnym walorem jest też ton narracji: autor nie stroni od humoru i ironii, dzięki czemu nawet spory teologiczne czy filozoficzne czyta się z przyjemnością. Słynna „kolacja z Judaszem” jest tego najlepszym przykładem – zabawna, a zarazem głęboka refleksja nad zdradą i skruchą.

Oczywiście, monumentalność dzieła może stanowić wyzwanie. Niemal 1000 stron to intelektualny maraton, pełen faktów i nazwisk. Niektórzy mogą poczuć się przytłoczeni bogactwem treści lub narzekać na brak wyraźnej konkluzji. Ham konsekwentnie unika jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czym jest dusza – dla jednych to zaleta, dla innych niedosyt.

Na tle innych publikacji książkę można porównać do Sapiens Harariego czy Historii piękna Umberta Eco – wszystkie oferują panoramiczne spojrzenie na dzieje idei. Ham wyróżnia się jednak tym, że skupia się na jednym pojęciu i śledzi je z detektywistyczną pasją przez tysiąclecia. Nie idealizuje żadnej epoki ani myśliciela – nawet największym postaciom potrafi postawić trudne pytania.

Dusza. Historia ludzkiego umysłu – czy warto?

Po lekturze książki można odnieść wrażenie, że nasz własny umysł został ubogacony o nowe perspektywy. To dzieło wymagające, ale niezwykle satysfakcjonujące. Najbardziej docenią je miłośnicy historii, filozofii, religioznawstwa czy nauk o mózgu. Dzięki przystępnemu językowi także laik znajdzie tu inspirację, a znawcy – świeże spojrzenie.

Dusza. Historia ludzkiego umysłu to książka, która bawi, porusza i uczy. Może wzruszyć przy opowieści o cierpieniu Hioba, a chwilę później rozbawić w dialogu z Judaszem. Po jej zakończeniu pozostaje poczucie uczestnictwa w niezwykłej podróży – w głąb historii, kultury i samego siebie.

To niemal arcydzieło literatury popularnonaukowej – odrobinę poniżej ideału, ale z pewnością warte każdej godziny poświęconej na lekturę. Jeśli szukasz intelektualnej przygody, która każe spojrzeć na człowieka w nowym świetle, ta książka Cię nie zawiedzie.


Wydawnictwo Znak
Ocena recenzenta: 5/6
Agnieszka Cybulska


Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Znak. Tekst jest subiektywną oceną autora, redakcja nie identyfikuje się z opiniami w nim zawartymi.


Comments are closed.