Krzysztof Tadej, kard. Konrad Krajewski, Idź i czyń dobro
Współczesność pomimo postępu, serwuje człowiekowi kryzysy, wojny, cierpienie duchowe. Pomimo sloganów o otwartości na świat, czy nie zamykamy się sami w sobie? Czy umiemy poświęcić się w służbie drugiemu człowiekowi? Na którym miejscu w naszym życiu jest Bóg? O refleksji nad ludzką postawą jest prezentowana książka „Idź i czyń dobro”.
Panaceum nad trapiącą ludzkość bolączką pogardy godności ludzkiej, wszelkiej rywalizacji oraz krzywd… zdaje się być dewiza: zło dobrem zwyciężaj. Każdy z nas ma iskierkę rozpalającą czyny dobroci. Być dobrym to znaczy dawać od siebie, a nie zabierać. To mieć wiarę i nadzieję, aby iść pod prąd. Móc dawać, a kiedy trzeba wybaczać i być miłosiernym.
Zapraszam do lektury.
O autorze
Krzysztof Tadej jest dziennikarzem oraz publicystą, absolwent Instytutu Dziennikarstwa Uniwersytetu Warszawskiego oraz Instytutu Historii tamże. W latach 2000 – 2004 był kierownikiem Redakcji Programów Publicystycznych Programu 1 TVP. W 2016 roku za film dokumentalny o dwóch polskich zakonnikach zamordowanych w Peru pt. Życia nie można zmarnować otrzymał nagrodę Oskara Watykanu.
Laureat wielu nagród za swoje reportaże oraz książki o Janie Pawle II. Podczas pobytu w Watykanie realizował programy w związku z beatyfikacją oraz kanonizacją papieża Polaka.
O czym jest książka Idź i czyń dobro?
Idź i czyń dobro stanowi kontynuację książki Zapach Boga. Recenzowana praca to zbiór przemówień i kazań jałmużnika papieskiego, kardynała Konrada Krajewskiego. Treść obejmuje lata 2019 – 2025. Autor zebrał wypowiedzi kardynała, które wygłaszał w Polsce, Watykanie, we Włoszech i w Ukrainie. Zamieścił także bardzo osobisty wywiad, jaki udzielił mu sam kard. Krajewski.
To książka, której myślą przewodnią jest Ewangelia. Tak, nie kardynał, bo jak sam powtarzał w swoich przemowach, nie może jako kapłan nigdy przysłaniać sobą Boga, do którego ma przybliżać ludzi. Dlatego kardynał Krajewski i jego służba mogą dla nas stanowić drogowskaz życiowy.
Bo żyć to znaczy dawać od siebie to, co dobrego mamy w sobie. Co jest talentem danym nam od Boga. Jałmużnik papieski kroczy zakamarkami ulic Rzymu, wychodząc na spotkanie z bliźnimi w potrzebie. Organizuje prysznice, leki, jedzenie i wolontariuszy, którzy niosą pomoc potrzebującym.
Jeździ z transportami humanitarnymi na Ukrainę, gdzie jednoczy się w cierpieniu z zaatakowanym przez Rosję narodem ukraińskim. Widzi zwłoki ofiar wojny, płacz i ból ich rodzin. Zadaje ważne pytanie, co zrobiłby Jezus w takiej chwili? Niósł miłosierdzie, modlitwę pocieszenia, pomocną dłoń.
Kardynał Krajewski bardzo często powtarzał w trudnych sytuacjach „Co zrobiłby Jezus na moim miejscu?”, odpowiedź daję jedną: żył Ewangelią. Można powiedzieć, że tytułowe zdanie „idź i czyn dobro” to zaproszenie dla czytelnika to działania, do otwarcia się na drugiego człowieka w potrzebie. To czynienie świata bardziej piękniejszego.
Ocena
Recenzowaną książkę czyta się z zaciekawieniem. Została napisana przystępnym stylem. Autor w sposób interesujący i skłaniający do przemyśleń przywołał wypowiedzi oraz treści kazań kardynała Konrada Krajewskiego. Książka została również estetycznie wydana. Na końcu zostało umieszczone kalendarium z życia księdza kardynała.
Możemy poznać historię i myślenie człowieka, który swoją postawą i czynem uczy nas jak możemy poznać Boga i żyć zgodnie z ewangelicznym przesłaniem miłości do bliźniego.
Plusem jest to, że książkę można czytać wszędzie, gdyż nie jest objętościowo długa. Liczy nieco ponad 300 stron i ma format A5. Zaś małym minusem może być brak ilustracji. Myślę, że czytelnik lubi jak w treści są jakieś dodatki, które umacniają przesłanie.
Reasumując, książkę polecam wszystkim!
Wydawnictwo Znak
Ocena recenzenta: 6/6
Ewelina Kazienko
Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Znak. Tekst jest subiektywną oceną autora, redakcja nie identyfikuje się z opiniami w nim zawartymi.


 
  
  
 



