Nie każda nagroda, która miała zmieniać świat, rzeczywiście to robiła. Za blaskiem złotych medali i podniosłą ceremonią wręczenia od początku kryły się napięcia – dotyczące moralności, polityki i ludzkich ambicji. Kontrowersje w historii nagrody Nobla często bywały równie fascynujące jak same przełomowe odkrycia, które miały zostać uhonorowane. Gdy jedni wiwatowali, inni pytali: czy naprawdę nagrodzono tych właściwych?
W skrócie:
- Alfred Bernhard Nobel, wynalazca dynamitu, ufundował nagrodę, by naprawić własny wizerunek „handlarza śmierci”. Jego testament stał się jednym z najważniejszych dokumentów w dziejach światowej nauki.
- W polityce największe emocje budzili laureaci Pokojowej Nagrody Nobla – od Jasera Arafata, Icchaka Rabina i Szimona Peresa, nagrodzonych za Porozumienia z Oslo, po kontrowersyjny duet Henry Kissinger – Lê Đức Thọ, którego rozejm w Wietnamie rozpadł się w kilka miesięcy.
- Przykład Carla von Ossietzky’ego, dziennikarza więzionego przez nazistów, ujawnił, jak bardzo Nagroda Nobla mogła stać się narzędziem politycznego oporu. W odpowiedzi Adolf Hitler zakazał Niemcom przyjmowania Nobli i ustanowił własną nagrodę narodową.
- W świecie nauki symbolem niesprawiedliwości była Lise Meitner – współodkrywczyni rozszczepienia jądra atomowego, pominięta na rzecz Ottona Hahna. Jej historia do dziś służy jako przykład, jak kobiecy wkład w naukę bywał ignorowany.
- W medycynie głośny pozostaje przypadek Antónia Egasa Moniza, nagrodzonego za lobotomię – zabieg, który przyniósł tysiące ofiar i wstyd psychiatrii XX wieku.
- Z kolei Jean-Paul Sartre i Lê Đức Thọ pokazali, że Nobla można odrzucić – pierwszy z przekonań filozoficznych, drugi z politycznego sprzeciwu.
- Maria Skłodowska-Curie zapisała się w historii jako pierwsza kobieta-laureatka i jedyna osoba uhonorowana Noblem w dwóch różnych dziedzinach nauki. Jej postawa, podobnie jak słowa: Uważam, że nie ma żadnego związku między moją pracą naukową a życiem prywatnym, stały się manifestem niezależności nauki.
- Do grona podwójnych laureatów dołączyli także John Bardeen, Frederick Sanger i Linus Pauling – ten ostatni łączył badania chemiczne z aktywizmem pokojowym.
- Polscy uczeni mieli w tej historii własne miejsce: Kazimierz Funk, Kazimierz Fajans, Wojciech Świętosławski, Rudolf Weigl, Ludwik Hirszfeld, Mieczysław Wolfke, Rafał Lemkin i Hilary Koprowski – wszyscy byli nominowani, lecz nigdy nie usłyszeli werdyktu z Sztokholmu.
- Z kolei w cieniu triumfów rodziły się błędy – jak nagroda dla Juliusa Wagnera-Jauregga czy Johannesa Fibigera za teorie, które historia nauki dawno obaliła.
Nobla przez ponad sto lat otaczała aura nieomylności, lecz to właśnie jego kontrowersje – błędne werdykty, pominięci odkrywcy, polityczne naciski i moralne dylematy – uczyniły go najbardziej fascynującym zwierciadłem epok, w których był przyznawany.
Testament, paradoks i narodziny legendy
Pierwsza uroczystość wręczenia Nagród Nobla odbyła się w 1901 roku w gmachu Królewskiej Akademii Muzycznej w Sztokholmie. Od tego momentu wyróżnienia z testamentu Alfreda Bernharda Nobla stały się globalnym symbolem uznania dla tych, którzy – jak zapisano w dokumencie – przynieśli „największą korzyść dla ludzkości”.
Paradoks tkwił jednak w biografii fundatora. Alfred Nobel był szwedzkim chemikiem, inżynierem i wynalazcą, który wzbogacił się na produkcji dynamitu i innych materiałów wybuchowych. Kiedy w Cannes zmarł jego brat Ludvig Nobel, jedna z francuskich gazet popełniła błąd i opublikowała nekrolog z tytułem Handlarz śmierci nie żyje. W artykule napisano, że zmarły zdobył fortunę dzięki „wynalezieniu sposobu na masowe zabijanie ludzi szybciej niż kiedykolwiek wcześniej”.
Choć pomyłka dotyczyła Ludviga, to właśnie Alfred odczuł jej ciężar. Według biografów to wydarzenie uświadomiło mu, jak zapamięta go historia. Dlatego w testamencie zdecydował, że jego majątek zostanie przeznaczony na fundusz nagradzający naukowców, pisarzy i działaczy, którzy przyczynili się do dobra świata – niejako w kontrze do reputacji „handlarza śmierci”.
Mechanizm prestiżu i początek sporów
W kolejnych dekadach prestiż Nobla rósł, ale rósł też sceptycyzm wobec kryteriów przyznawania nagród. Decyzje zapadały w wyspecjalizowanych instytucjach:
- w dziedzinie fizyki i chemii decydowała Królewska Szwedzka Akademia Nauk,
- w fizjologii lub medycynie – Zgromadzenie Noblowskie przy Instytucie Karolinska,
- o literaturze rozstrzygała Szwedzka Akademia,
- o Pokojowej Nagrodzie Nobla – Norweski Komitet Noblowski, działający niezależnie w Oslo.
W 1968 roku do zestawu dołączono Nagrodę Banku Szwecji imienia Alfreda Nobla w dziedzinie nauk ekonomicznych, ustanowioną przez Sveriges Riksbank. Rozproszenie instytucjonalne miało chronić niezależność, lecz równocześnie otwierało pole do odmiennych interpretacji i politycznych nacisków.
Pokój nagradzany „w trakcie”. Kontrowersje w historii nagrody Nobla a decyzje polityczne
Najwięcej emocji budziła zawsze Pokojowa Nagroda Nobla. W 1994 roku odebrali ją wspólnie Jaser Arafat, Icchak Rabin i Szimon Peres za wysiłki na rzecz Porozumień z Oslo, które miały przybliżyć pokój między Palestyną a Izraelem. Krytycy przypominali jednak o wojennej przeszłości Arafata i działalności Al-Fatahu. Spór między intencją a rezultatem stał się symbolem dylematów tej kategorii.
Nie był to przypadek odosobniony. Już 27 stycznia 1939 roku szwedzki parlamentarzysta Erik Brandt zgłosił do nagrody Adolfa Hitlera – ironicznie, by ośmieszyć proces nominacji. Jednak nie wszyscy zrozumieli jego intencję; kandydatura została wycofana w atmosferze skandalu. Kilka lat później, w 1945 i 1948 roku, rozpatrywano już poważnie nominacje Józefa Stalina, argumentując, że przyczynił się do zakończenia II wojny światowej.
Z biegiem czasu podobne decyzje powracały jak echo. Publicysta David Rothkopf z Carnegie Endowment for International Peace pisał na łamach Foreign Policy, że lista kontrowersyjnych laureatów była długa: od Kofiego Annana, przez Jimmy’ego Cartera i Kima Dae-junga, aż po duet Henry Kissinger i Lê Đức Thọ w 1973 roku. Wtedy rozejm w Wietnamie szybko się rozpadł. Lê Đức Thọ odrzucił nagrodę, tłumacząc krótko: pokój jeszcze nie został ustanowiony.
W następnych dekadach pojawiały się też wątpliwości wobec innych laureatów, m.in. Rigoberty Menchú Tum, oskarżanej o nieścisłości autobiografii, oraz Muhammada Yunusa, twórcy mikrokredytu. Choć jego koncepcja inspirowała ekonomistów, krytycy wskazywali, że nie rozwiązywała systemowych problemów ubóstwa, a jedynie łagodziła ich skutki.
Zakaz, bojkot i propaganda: Ossietzky kontra III Rzesza
W historii Pokojowej Nagrody Nobla szczególne miejsce zajmował przypadek Carla von Ossietzky’ego, niemieckiego publicysty, pacyfisty i krytyka nazizmu. Jego uhonorowanie w 1935 roku stało się jednym z najgłośniejszych politycznych gestów w dziejach nagrody.
Ossietzky, redaktor czasopisma Die Weltbühne, został uwięziony przez nazistów za ujawnienie tajnych planów zbrojeń Republiki Weimarskiej. Kiedy Norweski Komitet Noblowski przyznał mu pokojową nagrodę, Adolf Hitler zareagował furią. Wprowadził zakaz przyjmowania Nagród Nobla przez obywateli III Rzeszy i powołał alternatywę – Deutsche Nationalpreis für Kunst und Wissenschaft, czyli Niemiecką Nagrodę Narodową w dziedzinie Sztuki i Nauki.
Skutek był wymierny: wybitni niemieccy uczeni, tacy jak Richard Kuhn (laureat z 1938 roku, chemia), Adolf Butenandt (1939, chemia) oraz Gerhard Domagk (1939, medycyna), musieli formalnie odmówić przyjęcia Nobla. Dopiero po upadku reżimu mogli odebrać medale i dyplomy. Przypadek Ossietzky’ego pokazał, jak totalitarne państwo próbowało kontrolować nawet symbole naukowego prestiżu i podporządkować je ideologii.
Statystyki, odmowy i etyka. Kobiety, gesty sprzeciwu i konflikt interesów
Do 2022 roku nagrodzono łącznie 960 osób i 30 organizacji. Wśród laureatów znalazło się jedynie 61 kobiet, co stało się punktem wyjścia do dyskusji o barierach strukturalnych w nauce i kulturze.
Jedną z najbardziej znanych pominiętych badaczek była Jocelyn Bell Burnell, która w 1967 roku współodkryła pulsary – niezwykle gęste pozostałości po gwiazdach neutronowych. Nagrodę Nobla z fizyki za to odkrycie w 1974 roku otrzymali jednak tylko Antony Hewish i Martin Ryle. Bell Burnell, mimo pominięcia, pozostała w nauce autorytetem. W 2018 roku zdobyła Breakthrough Prize in Fundamental Physics i przeznaczyła 3 miliony dolarów nagrody na stypendia doktoranckie dla osób z grup niedostatecznie reprezentowanych w fizyce.
Spektakularne były również przypadki świadomych odmów:
- Jean-Paul Sartre w 1964 roku odrzucił Nagrodę Nobla w dziedzinie literatury, tłumacząc, że nie przyjmuje żadnych oficjalnych wyróżnień,
- Lê Đức Thọ, jak wspomniano wcześniej, nie przyjął nagrody pokojowej w 1973 roku, uznając, że pokój jeszcze nie został osiągnięty.
Nie brakowało też kontrowersji dotyczących potencjalnych konfliktów interesów. W 2008 roku Harald zur Hausen otrzymał Nobla za odkrycie związku między wirusem HPV (brodawczaka ludzkiego) a rakiem szyjki macicy. Wkrótce media ujawniły, że AstraZeneca – producent szczepionek przeciw HPV – finansowała stronę internetową NobelPrize.org, a dwóch członków komisji oceniającej miało powiązania z firmą. Choć dochodzenie nie potwierdziło nadużyć, sprawa pokazała, jak ważna była transparentność całego procesu i oddzielenie nauki od biznesu.
Jak działał mechanizm Nobla: reguły, wyjątki i sens opóźnień
System przyznawania nagród był ściśle określony w testamencie Alfreda Nobla i dopracowany przez kolejne dekady. Obowiązywały trzy zasady:
- nagradzano wyłącznie osoby żyjące,
- w jednej kategorii mogły zostać wyróżnione najwyżej trzy osoby,
- nagroda musiała być przyznana za potwierdzone osiągnięcie.
W praktyce oznaczało to, że w naukach ścisłych wyróżnienia przychodziły często po wielu latach od odkrycia, gdy wyniki zostały zweryfikowane przez niezależne zespoły. W przypadku literatury czy pokoju decyzje bywały bardziej natychmiastowe, co zwiększało ryzyko błędnych ocen z perspektywy historii.
Każdy laur obejmował medal, dyplom i część finansową. W 2022 roku było to 10 milionów koron szwedzkich, zwykle przeznaczanych przez laureatów na dalsze badania lub działalność społeczną.
Na decyzje wpływały nie tylko autorytety z Królewskiej Szwedzkiej Akademii Nauk, Instytutu Karolinska i Szwedzkiej Akademii, ale też sztywne ramy systemu:
- limit trzech nazwisk utrudniał uhonorowanie dużych zespołów badawczych,
- granice między dyscyplinami utrudniały ocenę odkryć interdyscyplinarnych,
- brak mechanizmu odwołań sprawiał, że każdy werdykt był ostateczny.
Pominięte nominacje w nagrodzie Nobla: Lise Meitner, Otto Hahn i cena sztywnych podziałów
Jedną z najbardziej symbolicznych historii w dziejach nauki pozostawała sprawa Lise Meitner i Ottona Hahna – współtwórców przełomowego odkrycia rozszczepienia jądra atomowego. W 1945 roku ogłoszono, że Nagrodę Nobla w dziedzinie chemii za rok 1944 otrzymał Hahn za odkrycie rozszczepienia ciężkich jąder atomowych. Środowisko naukowe było zdumione pominięciem Meitner i jej siostrzeńca Otto Roberta Frischa, którzy prawidłowo zinterpretowali zjawisko i wyjaśnili jego energetykę.
Niels Bohr twierdził, że nagroda powinna zostać podzielona: chemiczna dla Hahna i Fritza Strassmanna, a fizyczna – dla Meitner i Frischa. Z kolei Arthur Compton pisał, że profesor Hahn i Meitner powinni zostać nagrodzeni odpowiednio za identyfikację procesu rozszczepienia jądra oraz za wykazanie ogromnej ilości energii uwolnionej podczas tego procesu. James Franck dopowiadał, że Meitner i Frisch pierwsi nadali odkryciu właściwe znaczenie teoretyczne i potwierdzili je eksperymentalnie.
Lise Meitner była nominowana do Nagrody Nobla aż 48 razy – 29 razy w dziedzinie fizyki i 19 w chemii – nigdy bezskutecznie. Historycy nauki uznali, że przyczyn było kilka:
- trudność komitetów w ocenie badań interdyscyplinarnych,
- wpływy środowiskowe i osobiste animozje w Akademii,
- chaos wojenny, który rozbił zespoły badawcze i utrudnił przypisanie zasług.
Sama Meitner komentowała tę sytuację z godnością: Hahn z pewnością zasłużył na Nagrodę Nobla w dziedzinie chemii. Ale wierzę, że Frisch i ja przyczyniliśmy się do wyjaśnienia procesu rozszczepienia uranu. Dlatego uważam za niesprawiedliwe, że w gazetach byłam określana jako „współpracownik Hahna” w tym samym sensie co Strassmann.
Sprawa Meitner stała się klasycznym przykładem, jak pominięte nominacje w nagrodzie Nobla ujawniały granice sztywnych podziałów między dyscyplinami i niedoskonałość ówczesnego systemu ocen.
Kontrowersje w historii nagrody Nobla: medycyna, lobotomia i brak mechanizmu odwołań
Historia medycznych Nobli pokazywała, jak czas potrafił zweryfikować autorytety. Już w 1926 roku Johannes Fibiger został nagrodzony za teorię tzw. krętków nowotworowych, która okazała się błędna. Rok później Julius Wagner-Jauregg otrzymał Nobla za terapię kiły poprzez wywoływanie malarii – metodę porzuconą po wprowadzeniu antybiotyków.
Największe kontrowersje budził jednak werdykt z 1949 roku, gdy António Egas Moniz został uhonorowany za opracowanie leukotomii, znanej później jako lobotomia – zabiegu polegającego na mechanicznym przecięciu połączeń nerwowych w płacie czołowym mózgu. Pierwszą operację wykonano 12 listopada 1935 roku, a w ciągu kolejnych 25 lat przeprowadzono na świecie ponad 60 tysięcy takich zabiegów.
Po przyznaniu nagrody liczba operacji dramatycznie wzrosła, mimo coraz liczniejszych ostrzeżeń o skutkach ubocznych. Wiele ofiar, jak pacjentka Christine Johnson, wspominało tragiczne konsekwencje: Komitet Noblowski nigdy nie wziął odpowiedzialności za to, że nagrodził operację, która była całkowitą porażką i nie miała naukowej wartości. Uzasadnili tym tysiące barbarzyńskich zabiegów.
Na stronie NobelPrize.org psychiatra Bengt Jansson odpowiadał po latach: Nie widzę powodu do oburzenia na to, co robiono w czasach, gdy nie było alternatywy. Dziennikarz naukowy Jack El-Hai zauważał, że innowacje medyczne często przechodziły taką próbę dziejów – niektóre okazywały się przełomowe, inne tragicznie błędne. Jednak przypadek Moniza stał się symbolem braku mechanizmu rewizji w systemie Nobla. Testament fundatora nie przewidywał możliwości odebrania przyznanej nagrody, nawet jeśli późniejsze badania całkowicie obalały podstawy odkrycia.
Polskie „prawie-laury”
W polskim kontekście temat Nobla miał zarówno triumfy, jak i bolesne „o włos od sukcesu”.
Wielu wybitnych polskich naukowców znalazło się w gronie nominowanych, lecz nigdy nie doczekało się finału.
Warto wymienić kilka najbardziej znanych przypadków:
- Kazimierz Funk – biochemik, który wyodrębnił witaminę B₁ i wprowadził pojęcie „witamina”. Nominowany w latach 1914, 1925, 1926 i 1946.
- Kazimierz Fajans, współtwórca reguły Soddy’ego-Fajansa, uchodził za pewnego laureata w 1924 roku, lecz po przedwczesnym ujawnieniu przez gazetę Svenska Dagbladet Akademia odroczyła decyzję, a nagrody z chemii i fizyki nie przyznano wcale.
- Wojciech Świętosławski – autor przełomowych metod w kalorymetrii i konstruktor kriometru. Nominowany aż sześć razy (1936–1962).
- Rudolf Weigl – twórca szczepionki przeciw tyfusowi plamistemu. Przed wojną miał dziewięć nominacji, po 1945 roku utracił poparcie z powodów politycznych, mimo że podczas okupacji ratował ludzi i odmawiał współpracy z Niemcami.
- Mieczysław Wolfke, prekursor holografii, nie rozwijał własnych badań, a nagrodę za tę technikę otrzymał dopiero Dennis Gabor w 1971 roku.
- Ludwik Hirszfeld, który nazwał i uporządkował grupy krwi, nominowany w 1950 roku, pozostał bez nagrody mimo fundamentalnych osiągnięć w immunologii.
- Rafał Lemkin, autor terminu ludobójstwo, miał dziesięć nominacji pokojowych w latach 50., ale nigdy nie został wyróżniony.
- Hilary Koprowski, wynalazca pierwszej doustnej szczepionki przeciw polio w 1949 roku, również nie doczekał się Nobla, mimo że jego odkrycie uratowało miliony ludzi.
Losy tych uczonych pokazywały, że o ostatecznych decyzjach często decydowały kalendarze, koniunktury i reguły formalne – a nie zawsze skala przełomu.
Kontrowersje w historii nagrody Nobla: rekordy, opóźnienia i ekscentrycy
Niektóre decyzje Komitetów Noblowskich wydawały się tak opóźnione, że same stawały się osobną historią. Ernst Ruska odebrał nagrodę dopiero po 56 latach od skonstruowania pierwszego mikroskopu elektronowego. Piotr Kapica został wyróżniony w 1978 roku za badania prowadzone jeszcze w latach 30., a Frederick Reines – w 1995 roku za detekcję neutrina, odkrytą cztery dekady wcześniej. Jego współautor Clyde Cowan zmarł przed ogłoszeniem decyzji, co ujawniło ograniczenia zasady „tylko dla żyjących”.
Opóźnienie dotyczyło także samego Alberta Einsteina, który przez lata był kandydatem bez skutku. Dopiero w 1922 roku otrzymał nagrodę – nie za teorię względności, jak powszechnie oczekiwano, lecz za wyjaśnienie efektu fotoelektrycznego, praktycznego zjawiska potwierdzonego eksperymentalnie.
Z kolei rekordy wieku były równie symboliczne. Najmłodszym laureatem został William Lawrence Bragg, który miał zaledwie 25 lat, gdy w 1915 roku wraz z ojcem Williamem Henry Braggiem został nagrodzony za badania nad strukturą kryształów. Najstarszym – Leonid Hurwicz, wyróżniony w 2007 roku w wieku 90 lat za teorię mechanizmów rynkowych.
W gronie osób nagrodzonych dwukrotnie znalazły się zaledwie cztery nazwiska:
- Maria Skłodowska-Curie – fizyka (1903) i chemia (1911),
- John Bardeen – fizyka (1956, 1972),
- Frederick Sanger – chemia (1958, 1972),
- Linus Pauling – chemia (1954) i pokojowa nagroda (1962).
Pauling był jedynym człowiekiem uhonorowanym Noblem w dwóch różnych dziedzinach przyznanych indywidualnie. Walczył o zakaz prób jądrowych i był autorem petycji podpisanej przez tysiące naukowców z całego świata. Pod koniec życia zasłynął też z kontrowersyjnych poglądów na temat leczniczej roli witaminy C.
Wśród ciekawostek i wyjątków warto odnotować:
- Maria Skłodowska-Curie była pierwszą kobietą w historii Nobla oraz jedyną osobą z dwiema nagrodami w dwóch dziedzinach nauki. Mimo skandalu obyczajowego i medialnej nagonki w 1911 roku pojechała do Sztokholmu po odbiór nagrody, pisząc do Svante Arrheniusa: Uważam, że nie ma żadnego związku między moją pracą naukową a życiem prywatnym.
- Wśród „wiecznie nominowanych” wymienia się Dmitrija Mendelejewa – mimo zgłoszeń w 1905 i 1906 roku – oraz Henriego Poincarégo, którego nazwisko pojawiało się 51 razy bez rezultatu.
- Do grona ekscentryków zaliczano Kary’ego B. Mullisa, odkrywcę metody PCR, który w swoich wspomnieniach opisywał spotkania z LSD i rozmowy z „świetlistymi kojotami”, oraz Wilhelma Ostwalda, znanego z odrzucania koncepcji atomów mimo własnego Nobla w chemii.
Kontrowersje w historii nagrody Nobla. Co naprawdę mówią te spory?
Wspólny mianownik wszystkich przypadków był jasny. Kontrowersje w historii nagrody Nobla odzwierciedlają nie tylko błędy czy emocje epoki, ale też zmieniające się pojęcie postępu.
W dziedzinie polityki pokazywały, że nagradzanie procesów „w toku” niesie ryzyko rozminięcia intencji z rzeczywistością. W nauce ujawniały, że limit trzech nazwisk i sztywne podziały dyscyplinarne nie przystawały do współczesnych, zespołowych odkryć. Pominięte nominacje w nagrodzie Nobla ujawniały z kolei, jak łatwo system nagród potrafił pominąć kluczowy – często kobiecy lub interdyscyplinarny – wkład.
Statut oparty na testamencie Alfreda Nobla nie dopuszczał możliwości odwołań, dlatego historyczna korekta następowała dopiero dzięki pracy badaczy, historyków nauki i samych środowisk akademickich. To oni z czasem zaczęli domagać się większej przejrzystości procedur i etycznej refleksji nad sensem wyróżniania jednostek w epoce badań zespołowych.
Prestiż Nagrody Nobla przetrwał nie dlatego, że była nieomylna, ale dlatego, że stawała się punktem odniesienia dla dyskusji o odpowiedzialności nauki i znaczeniu etyki. Złoty medal Nobla okazywał się nie tyle trofeum, ile lustrem, w którym widać było słabości i aspiracje całych epok. Właśnie to – zdolność do samokorekty i inspiracji – stanowiło o jej trwałej wartości.
Wybrana bibliografia:
- Borucki Marek, Wielcy zapomniani. Polacy, którzy zmienili świat, Warszawa 2015.
- Borucki Marek, Wielcy zapomniani. Polacy, którzy zmienili świat, Warszawa 2016.
- Molenda Jarosław, Tajemnice Nagrody Nobla, Warszawa 2025.
- Oficjalna strona Nagrody Nobla [dostęp: 01.10.2025].
KF