Cylon to grecki szlachcic żyjący przeszło 2500 lat temu. Był pierwszym zarejestrowanym mistrzem olimpijskim. Próbował wykorzystać swój autorytet aby zniszczyć demokrację w Atenach i wprowadzić tyranię spod jego berła.
Według starożytnych kronikarzy i historyków – Tukidydesa i Herodota – Cylon wraz ze swoimi zwolennikami oblegali Akropol. Jednak szczęście im nie dopisało, a jego armia rozbiła się jak fala o skałę. Sam Cylon zbiegł. Teraz naukowcy uważają, że znaleźli część armii Cylona w masowym grobie 4 km od centrum Aten. Odkrycie 80 szkieletów mężczyzn jest niespotykane w Grecji, powiedział dyrektor projektu – Stella Chrysoulaki.
Mężczyźni pochowani w grobie byli dobrze zbudowani, a ich dieta była wzorowa jeśli chodzi o realia starożytnej Grecji. Grób był nieoznakowany, a wszystkie szczątki były skute żelaznymi łańcuchami. Zginęli „śmiercią polityczną” czyli uderzeniem w tył głowy.
Dyrektor projektu żartuje, że badania wyglądają jak z popularnych seriali produkowanych przez CBS „CSI: kryminalne zagadki…” Archeolodzy są jak agenci CSI, którzy próbują rozwikłać zagadkę śmierci całej masy ludzi i potwierdzić zgodność postawionej tezy.
Błażej Filipiak