Już 9 września o godz. 14.40 na antenie TVP 2 będzie miał swoją premierę program Adama Sikorskiego, znanego dziennikarza i poszukiwacza, który w nowoczesnej formie pokaże widzom kolejne ekspedycje historyczne.
Redaktora Sikorskiego z lubelskiego oddziału Telewizji Polskiej pasjonatom historii przedstawiać nie trzeba. Już od kilkunastu lat realizuje szereg projektów historycznych, które w terenie oraz na podstawie przekazów, dokumentów i nowoczesnego sprzęt elektroniczny odświeżają utarte szlaki historyczne i tworzą ciekawy trend „historii żywej”. Ze swoją ekipą jest wszędzie tam, gdzie lokalna, zapomniana historia ludzka wymaga wysłuchania, wyjaśnienia lub zarejestrowania. W tych wyprawach, bo każdy odcinek ma właśnie taką formę, najważniejszy jest człowiek. Przez swoje opowieści inspiruje tysiące ludzi i setki organizacji społecznych do działania, a efekty tego widać w wielu lokalnych muzeach, salach tradycji czy izbach pamięci.
Ekipa ze swoją kamerą przemierza nie tylko Polskę, ale także każdy inny zakątek, gdzie można i należy przywrócić pamięć o Polsce i Polakach, gdzie ziemia pokryła kolejną warstwą prawdę o szczególnym wydarzeniu w historii. W tym wszystkim jest żołnierskie bohaterstwo, niezwykłe odkrycia, emocje poszukiwawcze, ale także czyny lokalnych pasjonatów, którzy nieraz latami walczą z niepamięcią lub urzędniczą obojętnością.
Towarzyszenie ekipie to za każdym razem lekcja polowej historii, która z kolejnym nowym świadkiem, z każdą odnalezioną, a wystrzeloną dawno temu łuską przybiera realny kształt osadzonych w terenie bitew i wydarzeń. Wspólne „tropienie historii” to często tygodnie badań, żmudne przeszukiwanie archiwów i zmienne warunki terenowe, które dają jednak motor do dalszego działania. Kolejny obraz filmowy pozostaje jako dowód tego, że zrobiliśmy tyle ile byliśmy w stanie. Przy tym jednak najważniejszy jest człowiek…
– Szczęśliwi jesteśmy, jeżeli wyławiamy w terenie osoby, które ciągle pamiętają, wyławiamy historie, które nigdy nie zostały spisane. Ludzie w swojej skromności uważali, że to co przeżyli, nie jest godne pióra historyka, a tak naprawdę są to fenomenalne przekazy. I to jest taka ogólna rama, w której budujemy nasze opowieści – powiedział w rozmowie Adam Sikorski.
– Istniejemy jak dawniej w TVP Historia. Rozwijamy się, ponieważ przechodzimy również do Programu Drugiego Telewizji Polskiej. Tam dano nam większe możliwości sprzętowe, dano nam możliwości polatania wyżej i dalej i za to jesteśmy niezwykle wdzięczni. Zmienia się nieco forma, przy większej ilości kamer, dronów, wszystko nabiera nowocześniejszego charakteru, ale duch zostaje ten sam. Istniejemy i podróżujemy po dwóch równoległych torach.
W pierwszym odcinku nowego cyklu widzowie przeniosą się wspólnie z ekipą „Było… nie minęło”, Stowarzyszeniem „Wizna 1939” i lokalnymi pasjonatami historii do Andrzejewa i Łętownicy, gdzie w 1939 r. walczyła z Niemcami w okrążeniu 18. Dywizja Piechoty, nazywana „Żelazną” Dywizją. Będzie można zobaczyć poszukiwania na polu bitwy, ołtarz w miejscowym kościele, który służył za stół operacyjny i poszukiwania georadarowe sztandaru. Będą emocje, zdjęcia lotnicze z drona w scenerii malowniczych pól uprawnych i piękna letnia pogoda. Ekspedycje wspomagają i gospodarzą na swoich terenach zaangażowani w sprawę przywracania pamięci wójtowie Andrzejewa i Szumowa – Michał Rutkowski i Jarosław Cukierman.
Serdecznie zapraszamy do oglądania programu „Było… nie minęło” na antenach TVP Historia (poniedziałek – piątek godz. 20.00) i TVP 2 (sobota godz. 14.40) oraz śledzenia poczynań ekip na portalach społecznościowych.
Marcin Sochoń