Anna Herbich, Dziewczyny z Syberii. Historie prawdziwe.
Nie można tego nazwać przygodą…to były koszmarne przeżycia. Każda z bohaterek książki Anny Herbich – pamięta owe dni. Dziesięć kobiet wiodło spokojne życie, ale nagle ktoś zapukał do ich drzwi. Zapukał!? Za łagodne słowo, ktoś walił w ich drzwi! I tak zaczął się koszmar polskich kobiet.
Książkę można nabyć w księgarni historycznej Wolum.pl – Dziewczyny z Syberii. Historie prawdziwe.
Książka, która dzięki wspomnieniom kobiet (dziś już w podeszłym wieku) ukazuje jak Polki były traktowane podczas zesłania na Syberię w latach ok. 1944-45. Anna Herbich – autorka książki Dziewczyny z powstania wysłuchała dziesięciu dramatycznych opowieści i spięła je w całość. W przejmujący sposób ukazane jest, jak naprawdę wyglądała batalia o przetrwanie na „nieludzkiej ziemi”. Pozwala nam zobaczyć dramat sowieckiego zesłania oczami kobiet, cudem ocalałych z syberskiej katorgi. Niektóre bohaterki tej książki nigdy nie opowiadały bliskim, co przeżyły na Syberii. Wypowiedzi kobiet pokazują, czym wobec Polek była „tolerancja” w czasie II wojny światowej i latach powojennych. Tolerancja… a może te słowo nie powinno paść w tej książce?
„Polka? Od razu widać po charakterze”- to główne hasło przewodzące w tej książce. Niewielka garstka osób, które zostały zesłane na „nieludzką ziemię” – powróciło w rodzinne strony. Ogromna ilość zesłańców pozostała tam na zawsze. Łagry, choroby, ciężkie prace i trudne warunki bytowe. Każdy dzień był walką.
Kobiety… które z bólem patrzyły, jak na ich rękach umierają najbliżsi. Były dzielne i wytrwałe. Podczas czytania tej lektury trudno powstrzymać łzy. Opowieści bohaterek są równie nieprawdopodobne, co nieraelne. Stefania szła spokojnie ulicą kiedy kryminaliści grali w karty; wtedy jeszcze nie widziała, że będzie główną wygraną…
Tekst – dzięki wzruszającym opowieścią – wprowadza nas w melancholijny nastrój, zaś czarno- białe ilustracje z archiwum bohaterek są bogatym dodatkiem do lektury, dzięki którym owe kobiety stają się nam bliższe… Każdy rozdział opowiada nam inną historię, jesteśmy niemymi świadkami tragedii bohaterek książki. Tragedii jednostek – a może jednak tysięcy?
Jeśli ten opis jeszcze Cię nie przekonał, przeczytaj cytaty z książki, a może dzięki temu uwierzysz, że musisz ją przeczytać!
„Okazało się, że właśnie zdechł Stalin. Użyłam tego słowa, bo uważam, że słowo „umarł” jest zarezerwowane dla ludzi”
„Były dni, gdy zazdrościliśmy tym, którzy umierali. Ich udręka wtedy się kończyła”
„Robię wszystko, żeby nasze przeżycia, to, co przeszliśmy na Syberii, nie zostało zapomniane. Gdyby tak się stało, byłoby to zwycięstwo naszych oprawców. A ostatecznie to przecież zwyciężyliśmy my„
I jak…? Moim zdaniem jest to najlepsza książka 2015 roku. Poruszy serce każdego Polaka. Wzruszenie, tajemniczość, współczucie… Polecam.
NIECH KAŻDY POLAK CZYTAJĄC TĄ KSIĄŻKĘ, DOWIE SIĘ, CO TO JEST NAPRAWDĘ WOLNOŚĆ I ILE ZNACZY!
Ocena recenzenta: 6 / 6
Martyna Prendota