Ukryta głęboko w cieniu skalnych ścian, jaskinia San Esteban przez tysiące lat milczała o swojej przeszłości. Dopiero niedawno odsłoniła ślady życia, którego echa sięgają zamierzchłej epoki łowców i zbieraczy. Wśród znalezisk – jedne z najstarszych broni myśliwskich w Ameryce Północnej – kryje się opowieść o sprycie, przetrwaniu i ludzkiej pomysłowości w surowym, pustynnym krajobrazie.
Zespół archeologów prowadzący wykopaliska w jednej z jaskiń na terenie amerykańskiego Teksasu dokonał niezwykłego odkrycia. Odnaleziono tam zestaw pradawnych broni myśliwskich, który – jak się przypuszcza – może być jednym z najstarszych znanych tego typu znalezisk w całej Ameryce Północnej.
Odnalezione artefakty liczyły sobie około 6 500 lat i stanowiły część kompleksowego zestawu do polowania, prawdopodobnie służącego do obsługi atlatla, czyli miotacza oszczepów. To narzędzie było stosowane przez prehistorycznych łowców do zwiększenia zasięgu i siły rażenia miotanych pocisków.
Znaleźliśmy pierwsze fragmenty w 2020 roku, a potem co roku odkrywaliśmy kolejne – wyjaśnił Bryon Schroeder, archeolog i dyrektor Center for Big Bend Studies (CBBS) przy Sul Ross University w Teksasie. Jak dodał, ostatni element zestawu odnaleziono latem ubiegłego roku, a naukowcy planowali wrócić do jaskini w kolejnym sezonie badawczym.
Wspomniane wykopaliska prowadzone były w trudno dostępnej jaskini San Esteban, położonym w regionie Big Bend w pobliżu rzeki Rio Grande i granicy z Meksykiem. Od 2019 roku badacze z CBBS oraz University of Kansas prowadzą tam intensywne prace archeologiczne. Udało im się znaleźć dowody na obecność ludzi w tym miejscu już ponad 13 000 lat temu, co wskazuje na długą historię zasiedlenia tego obszaru przez społeczności łowiecko-zbierackie.
Jedne z najstarszych broni myśliwskich w Ameryce Północnej
Choć wszystkie odnalezione bronie były uszkodzone, badacze przypuszczali, że jaskinia mogła pełnić funkcję warsztatu lub punktu naprawczego, z którego korzystała jedna osoba bądź niewielka grupa ludzi około 6 500 lat temu.
Wśród odkrytych przedmiotów znalazły się:
- prosty bumerang, znany także jako kij do rzucania,
- cztery zakończenia oszczepów z wyżłobieniami (tzw. „nock”),
- fragment samego miotacza oszczepów (atlatla),
- sześć drewnianych grotów do strzał wyposażonych w kamienne ostrza,
- cztery groty z drewna twardego, które – jak podejrzewano – mogły być wykorzystywane jako nośniki trucizny.
Według analiz datowania radiowęglowego, sam atlatl mógł być starszy niż niektóre jego elementy, jak np. groty. Schroeder zaznaczył jednak, że może to wynikać z zastosowania starszego drewna podczas jego wykonania – to zjawisko bywa określane mianem „Old Wood Problem”, czyli „problemu starego drewna”. Zjawisko to często komplikuje interpretację znalezisk z materiałów organicznych, takich jak drewno, gdyż ich wiek niekoniecznie odzwierciedla czas, w którym wykonano z nich dany przedmiot.
Archeolog Devin Pettigrew z CBBS w rozmowie z magazynem Texas Parks and Wildlife zwrócił uwagę na kompletny charakter odnalezionych fragmentów. Nie mamy jeszcze zakończeń gniazd, które są potrzebne, aby zrozumieć, w jaki sposób części przednie były mocowane do głównych trzonów. Brakuje nam też bliższego, czyli rękojeściowego końca atlatla, ale wiemy już wystarczająco dużo o tego typu narzędziach, by odtworzyć, jak mogły wyglądać – przyznał.
Prosty bumerang jako broń łowiecka
Szczególne zainteresowanie wzbudził odnaleziony prosty bumerang, którego funkcja różniła się znacząco od bardziej znanych, krzywiznowych wersji tej broni, które wracają do rzucającego. W przeszłości te powracające modele były wykorzystywane głównie jako zabawki bądź narzędzia do polowania na ptaki.
Prosty bumerang z jaskini San Esteban miał jednak zupełnie inne przeznaczenie. Jego ciężar i kształt pozwalały na lot po prostej trajektorii i skuteczne powalenie niewielkiej zwierzyny. Takie narzędzia znajdowano na całym świecie, przy czym najstarszy znany egzemplarz pochodził z terenów dzisiejszej Polski i był datowany na około 30 000 lat temu.
Skarby z jaskini: ognisko, koprolity i skóra antylopy widłorogiej
Oprócz broni myśliwskiej archeolodzy natknęli się także na inne wyjątkowe znaleziska. Wśród nich znalazły się:
- starożytne ognisko (hearth),
- koprolity, czyli skamieniałe odchody ludzkie,
- złożona i zachowana skóra widłoroga (Antilocapra americana) – zwierzęcia przypominającego antylopę, występującego naturalnie w Ameryce Północnej.
Skóra widłoroga została poddana obróbce – najprawdopodobniej wyprawieniu – co pozwoliło zapobiec jej rozkładowi. Co niezwykłe, po ponad sześciu tysiącach lat wciąż zachowała część sierści. W normalnych warunkach przedmioty wykonane z materiałów organicznych, takich jak drewno czy skóra, zazwyczaj ulegają całkowitemu rozkładowi. Jednak suchy, pustynny klimat regionu Big Bend najwyraźniej umożliwił ich zachowanie.
Schroeder zaznaczył, że liczne fragmenty kości znalezione w jaskini wskazywały na to, że widłorogi mogły być jednym z podstawowych zwierząt łownych prehistorycznych mieszkańców tego schronienia skalnego.
Obecnie zespół archeologów analizował inne fragmenty kości z jaskini w nadziei na określenie, jakimi jeszcze gatunkami zwierząt żywili się ludzie zamieszkujący to miejsce, w jaki sposób przebiegał proces ich rozbioru i przetwarzania oraz jakie inne narzędzia mogły być używane w życiu codziennym.
Źródło: Tom Metcalfe, 6,500-year-old hunting weapons found in Texas cave are among the oldest known in North America, Live Science [dostęp: 08.04.2025].
Fot. Robert Greeson
KF