W trakcie remontu kościoła w Jemielnicy odnaleziono malowidła i rzeźby z okresu średniowiecza, zachowane w bardzo dobrym stanie.
Kościół w Jemielnicy, niegdyś klasztorny, pełni rolę parafii. W XIII wieku utworzono tam opactwo, ufundowane przez księcia opolskiego, Bolka I i jego syna, Alberta. Kościół pełnił ważną rolę polityczną na Śląsku i religijną, był popularnym ośrodkiem pielgrzymkowym.
Zanim konserwator zabytków zgodził się na ponowny remont kościoła po 14 latach, podał warunek przeprowadzenia badań dotyczących rozpoznania rodzajów farb wcześniej nakładanych.
W trakcie tych badań odkryto kilka innych rzeczy, nie tylko związanych z warstwami farby – mówi proboszcz ks. Henryk Pichen. – Zainteresowaliśmy się wykończeniami, które znajdują się pod filarami. Już pani konserwator przygotowała krótkie próbki, które wykazały jedno – żebrowania nie są z cegły, są z pięknego kamienia. Jest to nawiązanie do cech budownictwa wczesnogotyckiego – późnoromańskiego. (…) Pozostałość wczesnogotyckiego albo nawet romańskiego tynku. Na tym są ślady farb. Sugeruje to, że pod tym grubym tynkiem, który tutaj istnieje, znajdują się jakieś malowidła, freski. Co tam jest, tego na chwilę obecną nie wiemy – mówi ks. Pichen.
Gruba, niemal 10 centymetrowa warstwa tynku zachowała w doskonałym stanie malowidła i rzeźby. Przy każdej z trzech znalezionych podstaw filarów znajdują się płaskorzeźby, a na suficie odnaleziono np. pelikana (symbolizującego eucharystię).
W związku z odkryciami zmieniono plany konserwacyjne; obecnie konserwatorzy z Bytomia oceniają zakres i cenę badań.
Źródła: radio.opole.pl, wikipedia.pl
Fot.: Wikimedia Commons
Agnieszka Popiak