Początek nowego roku przyniósł ekscytującą wiadomość dla świata archeologii – w styczniu do Delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków (WUOZ) w Ełku trafił niezwykle rzadki artefakt. W miejscowości Bartosze, w powiecie ełckim, odnaleziono starożytny naszyjnik sprzed 2500 lat, wykonany z brązu. Przedmiot, uformowany z pręta o okrągłym przekroju, wyróżnia się misternymi zdobieniami – całą jego powierzchnię pokrywają grupy podwójnych rowków, które nadają mu wyjątkowy charakter.
Sensacyjne znalezisko na mazurskim pastwisku: naszyjnik sprzed 2500 lat
Jak przekazał Warmińsko-Mazurski Wojewódzki Konserwator Zabytków, eksperci ocenili wiek naszyjnika na ponad 2500 lat, przypisując go do V okresu epoki brązu lub tzw. Hallstatt C. To czas przejściowy, kiedy społeczności kultury łużyckiej na Mazurach stopniowo zanikały, ustępując miejsca nowym grupom ludności, w tym przedstawicielom kultury kurhanów zachodniobałtyjskich.
Odkrycie tego zabytku może dostarczyć cennych informacji na temat zmian społecznych i kulturowych zachodzących w tym okresie. Być może jest on śladem szerszych kontaktów handlowych i migracji, które miały miejsce w tej części Europy. Niezależnie od dokładnych ustaleń, jedno jest pewne – naszyjnik jest bezcennym świadectwem przeszłości.
Historia tego wyjątkowego znaleziska zaczęła się na jednym z mazurskich pastwisk. Syn właściciela gospodarstwa, wykonując prace ziemne mające poprawić dostęp bydła do oczka wodnego, natknął się na niecodzienny przedmiot. Zamiast pozostawić go na miejscu lub – co gorsza – sprzedać na czarnym rynku, wykazał się niezwykłą odpowiedzialnością i postanowił przekazać artefakt odpowiednim służbom.
Dzięki tej postawie naszyjnik trafił do rąk specjalistów, którzy przeprowadzili pierwsze oględziny oraz rozpoczęli badania nad jego pochodzeniem. Takie sytuacje przypominają, jak istotna jest świadomość historyczna i współpraca między społeczeństwem a archeologami. Każdy znaleziony zabytek ma ogromną wartość naukową i kulturową, a jego odpowiednie zabezpieczenie może rzucić nowe światło na historię regionu.
Analizy w Toruniu – klucz do tajemnic przeszłości
Dokładnym określeniem chronologii i pochodzenia znaleziska zajęli się specjaliści z Centrum Archeologii Stosowanej działającego przy Instytucie Archeologii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika (UMK) w Toruniu. To tam przeprowadzone zostaną szczegółowe badania metaloznawcze, które pozwolą określić:
- skład stopu,
- technikę wykonania,
- źródło pochodzenia surowców.
Dzięki temu możliwe będzie ustalenie, czy naszyjnik został wytworzony lokalnie, czy może jest śladem dalekosiężnych szlaków handlowych, łączących Mazury z innymi regionami Europy.
Co dalej ze znaleziskiem?
Po zakończeniu badań naszyjnik zostanie przekazany do jednej z lokalnych placówek muzealnych, gdzie będzie mógł stać się częścią ekspozycji dostępnej dla zwiedzających. Magdalena Kozicka, specjalistka ds. archeologii z WUOZ w Ełku, podkreśliła znaczenie tego odkrycia w rozmowie z PAP, zwracając uwagę na jego unikalność:
Naszyjnika datowanego na tę epokę od dawna nikt na naszym terenie nie znalazł. Mieliśmy parę siekierek pochodzących z poszukiwań i trochę zapinek, ale młodszych – z okresu rzymskiego.
To świadczy o wyjątkowości znaleziska i jego ogromnej wartości dla badaczy. Dzięki odpowiedzialnej postawie odkrywcy oraz pracy archeologów, kolejny fragment pradziejowej historii Mazur zostanie odpowiednio zabezpieczony i udostępniony społeczeństwu.
Odnalezienie i przekazanie naszyjnika jest doskonałym przykładem, jak ogromne znaczenie ma współpraca między społecznością a służbami konserwatorskimi. Każdy, kto natrafi na podobne znalezisko, powinien pamiętać, że jego wartość historyczna i naukowa przewyższa ewentualne korzyści finansowe z nielegalnej sprzedaży.
Dzięki postawie odkrywcy ten niezwykły artefakt nie tylko nie zaginął, ale trafił w ręce ekspertów, którzy mogą rozszyfrować jego historię i podzielić się nią z przyszłymi pokoleniami. To historia, która powinna inspirować innych do dbałości o dziedzictwo przeszłości – nie tylko na Mazurach, ale w całej Polsce.
Źródła: Warmińsko-Mazurski Wojewódzki Konserwator Zabytków/Facebook, PAP
Fot. Warmińsko-Mazurski Wojewódzki Konserwator Zabytków/Facebook