We wrocławskim zoo odnaleziono prawdopodobnie kości słonia indyjskiego. Pracownicy zoo natknęli się na to znalezisko podczas prac wybiegu dla słoni. Pewnym jest, że szczątki pochodzą z dramatycznego okresu w dziejach zoo – oblężenie Breslau w 1945 roku. Wiele zwierząt zostało rozstrzelanych, aby nie atakowały ludzi i pogrzebane na wybiegach.
W okresie szturmu Wrocławia (niem. Breslau) przez Armię Czerwoną liczne bomby spadły na zoo mordując dziesiątki zwierząt. W wyniku działań wojennych ofiarą nie byli tylko i wyłącznie ludzie, ale również zwierzęta zamknięte w zoo. Część z nich została rozstrzelana aby nie uciekły z zoo i nie stały się agresywne wobec zwierząt. W wyniku bombardowania zniszczone zostały budynki zoo oraz zabiły ptaki schowane w wolierach. Te, które ocalały uciekły z terenu zoo, a następnie były widoczne w parku Szczytnickim. Z rozkazu Adlofa Hitlera zostały rozstrzelane.
Pracownikom zoo, którzy kochali każde zwierzę kroiło się serce gdy widzieli jak padają po kolei wilk, niedźwiedź, lampart etc., do których się tak przywiązali. Z rozkazu führer’a rozstrzelano słonie, które choć roślinożerne wydawały się niebezpieczne, a następnie zakopano pod wybiegiem.
Znalezione kości zarząd wrocławskiego zoo przekazał Uniwersytetowi Przyrodniczemu do zbadania.
Źródło: gazetawroclawska.pl
Fot.: fotografia poglądowa (domena publiczna)
Błażej Filipiak