Albert Camus, Świadek Wolności. Artykuły, wykłady i przemówienia z lat 1946-1958 (przełożył Jan Maria Kłoczkowski)
Alberta Camusa, naczelnego chyba przedstawiciela absurdyzmu zna wielu z nas, choćby z jego świetnych powieści, opowiadań i esejów, w których potrafił świetnie zawrzeć głęboki humanizm, czy też osamotnienie człowieka wobec osaczającej go rzeczywistości. W Świadek Wolności poznajemy go od jeszcze innej strony – bacznego obserwatora i zarazem obrońcy moralności w Europie po II wojnie światowej.
Czym dokładnie jest Świadek Wolności?
Książkę można najbliżej określić ,wydawnictwem zbiorowym”. Zawarto w niej przede wszystkim wybrane teksty artykułów, esejów, felietonów i wykładów Camusa, ze szczególnym uwzględnieniem kilku czynników.
Teksty zawarte w wydawnictwie głównie tyczą się zagrożeń dla demokracji w świecie powojennym, z pewnym jednak naciskiem na kraje Europy Środkowej – stąd możemy znaleźć tutaj teksty Camusa tyczące się nie tylko problemów wewnątrz Francji, ale i także powiązanych z działalnością ówczesnych organizacji międzynarodowych, czy odnośnie Powstania Czerwcowego w 1953 roku, Rewolucji 1956 na Węgrzech, czy nawet Poznania 56’.
Większość tekstów oczywiście zawiera przypisy odnośnie ich pochodzenia, daty i miejsca publikacji lub wygłoszenia – albo przynajmniej adnotację o tym, że publikacji lub wygłoszenia nie doczekały. Książka jest także zwieńczona posłowiem Adama Michnika, który nakreśla w nim nie tylko biografię samego autora, ale także przekaz, jaki wypływał z zamieszczonych w niej tekstów, oraz głosy, spory i reakcje, jakie wywoływały słowa i poglądy laureata literackiego Nobla z roku 1957.
Przesłanie Camusa
Camus w swoich tekstach w istocie bardzo prosto trafiał do czytelników. Będąc bardzo celny i krytyczny w swoich opiniach odnośnie ówczesnych wydarzeń, także potrafił zastanowić się nad miejscem i postępowaniem człowieka w tej nowej, powojennej rzeczywistości. Dostrzegł trafnie, że człowiek nie nadąża za zmieniającym się światem. Zwracał uwagę również na spadek poziomu w debacie publicznej, czy też szeroko rozumiany kryzys moralności ludzkiej, który nastał po piekle dwóch wojen światowych.
Często także Camus porusza sprawy polityczne – absurdy działań niektórych przywódców, ale również polityków z francuskiej sceny politycznej. Ich reakcje na znaczące wydarzenia. Wreszcie przede wszystkim coraz poważniejsze problemy w krajach bloku wschodniego i niebezpieczeństwa komunizmu.
Widział zbrodnie ówczesnych totalitaryzmów – faszystów Franco w Hiszpanii i komunistów w krajach Bloku Wschodniego, i bezwzględnie je potępiał. Potępiał też to, jak komuniści i sprzyjające im środowiska na zachodzie wolały przemilczeć lub bagatelizować sytuacje, do jakich dochodziło na Węgrzech, w Polsce i w NRD. To, jak organizacje, które miały bronić wolności i pokoju, nie wykonywały swoich działań w jakkolwiek odpowiedni sposób.
Te same problemy, jakie poruszał w swoich dziełach literackich, identyfikował we współczesnym mu świecie, i prawdę mówiąc, potrafił o nich głośno mówić i nazywać je po imieniu. Należy zgodzić się z Michnikiem, który w posłowiu określił go bystrym obserwatorem Europy. I tak właśnie było, Camus jako intelektualista bacznie się przyglądał wydarzeniom jemu współczesnym i potrafił mocno i zdecydowanie zabrać głos w ich sprawie.
Właśnie tak jak tytuł tej książki (a zarazem jednego z zawartych w niej przemówień) – był świadkiem wolności, i jej obrońcą. Obrońcą wolności, a także wartości z nią związanych. I to wszystko w czasach, tak jak często je opisywał Camus – wieku strachu, jak określił pisarz dwudzieste stulecie.
Co nam dziś daje ,,Świadek Wolności”?
Przyznać muszę, że choć słowa Camusa mają już wiele lat, to w dużym stopniu nie straciły swojej aktualności. Fakt faktem sądzę, że pewna część tekstów ze Świadka Wolności może jak najbardziej przydać się historykowi zajmującym się wydarzeniami politycznymi w Europie po 1945 roku. Nie nazwałbym tego stricte wydawnictwem źródłowym, gdyż jednak dobór tekstów robi tu swoje – to nie jest w końcu ogół tekstów Camusa z tego okresu.
Zwykłemu czytelnikowi może jednak otworzyć Świadek Wolności oczy na wiele kwestii. Odwołując się do jednego z artykułów z cyklu Ani ofiary, ani kaci, skoro wiek XVII był wiekiem matematyki, XVIII nauk fizycznych, XIX wiek – biologii, a XX wiek, zdaniem Camusa, wiekiem strachu – to jakim wiekiem jest nasz wiek XXI?
A co jeszcze bardziej nurtujące – na ile nasz wiek, nasza epoka i rzeczywistość różnią się od poprzedzającego je stulecia? Bowiem na myśl przychodzi jednak to, że pewne rzeczy, które Camus już wtedy dostrzegł i poddał krytyce, przetrwały do dnia dzisiejszego. Jednakże głębszą ocenę aktualności jego myśli i spostrzeżeń, winien jestem zostawić kolejnym czytelnikom – którym jak najbardziej tą lekturę polecam. Doprawdy nie należy ona do najłatwiejszych, ale sądzę, że każdy powinien do niej zajrzeć.
Wydawnictwo Agora
Ocena recenzenta: 5/6
Jakub Rogiński
Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Agora.