Zabytek potrzebuje natychmiastowej pomocy- tak zdecydowały władzę Kętrzyna na nadzwyczajnej sesji. Potrzeba pomocy finansowej, która pomoże aby można było go odrestaurować, bo inaczej zostanie zamknięty.
Ta XIV-wieczna budowla, to jedna z fortyfikacji krzyżackich na terenie Warmii i Mazur. Po sekularyzacji Prus zamek stał się siedzibą starosty. W XVIII wieku obiekt zastał dramatyczny los, gdyż został zniszczony przez pożar. Największe straty przyniósł jednak XX wiek. W trakcie II wojnie światowej, a dokładniej w 1945 r. wojska radzieckie zajęły miasto, a następnie spaliły jego większą część zabudowy i w tym właśnie zamek. Dopiero w 1964, za sprawą wojewódzkiego konserwatora zabytków z Olsztyna udało się przywrócić dawny wygląd zamku.
Dziś zabytek z Kętrzyna niszczeje i jak wykazały badania znajduje się w nim aż 7 gatunków grzybów, które stanowią zagrożenie dla budowli, ale także dla ludzi. Lokalne władzę wystosowały specjalny apel do premiera, a także samorządu województwa, aby ratować zamek. Chcąc dokonać rewitalizacji miasto potrzebuje pomocy finansowej z zewnątrz, bo jego własny budżet tonie w długach…
Taki ratunek mogą stanowić m.in. przyznane dotacje na walkę z grzybem. Jednak, jak wspominają władze, remontu potrzebują także i posadzka i mury zamku, a miasto na to nie stać. Jeśli burmistrz zdecydowałby się na pomoc zadłużył by jeszcze bardziej Kętrzyn. Kwota, którą trzeba przeznaczyć na odrestaurowanie tego zabytku to aż półtora miliona złotych. Nad XIV-wiecznym zamkiem wisi więc widmo zamknięcia, a dla wszystkich turystów będzie stanowić to ogromną stratę.
Weronika Barabasz
Źródło: wikipedia.pl, ro.com.pl
Fot. Wikimedia Commons