Naukowcy z British Museum w Londynie badający zawartość staroegipskich sarkofagów odkryli w ich wnętrzu chrząszcze pochodzące sprzed ponad 3 000 lat. Owady ukryte były w bochenku chleba pogrzebowego, wkładanego zmarłym do grobowca wraz z innymi pokarmami oraz przedmiotami codziennego użytku.
Jak dowodzą badania przeprowadzone przez uczonych z British Museum w Londynie mumie nie były jedynymi zwłokami jakie znajdowano w starożytnych egipskich grobowcach. Czasem zdarzali się pasażerowie na gapę – były nimi między innymi tzw. chrząszcze biszkoptowe o długości około 2 – 3 milimetrów, znalezione w tzw. chlebie pogrzebowym, stanowiącym symboliczną ofiarę, służącym do karmienia zmarłych w życiu pozagrobowym. Na ślad chrząszczy biszkoptowych sprzed ponad 3000 lat wpadła dwójka brytyjskich naukowców. Wykonali oni zdjęcia ponad 20 starożytnych bochenków chleba pogrzebowego przy użyciu skaningowego mikroskopu elektronowego, z zastosowaniem 65 – krotnego powiększenia. Bochenek chleba z ukrytymi w jego wnętrzu chrząszczami biszkoptowymi został znaleziony na początku XIX wieku przez brytyjskiego kolekcjonera, który natrafił na jego ślad podczas ekspedycji archeologicznej, eksplorującej grobowce zlokalizowane w pobliżu starożytnego miasta Teby. Fakt, że znalezione w chlebie owady zachowały się do naszych czasów nie jest dziełem przypadku. We wnętrzu staroegipskich grobowców panował chłód, były one bardzo suche i szczelnie zamknięte. Dzięki temu naturalne procesy aktywności i rozkładu drobnoustrojów uległy znacznemu spowolnieniu. Z całą pewnością można stwierdzić, że owady te poddane zostały procesowi naturalnej mumifikacji. Oprócz chleba staroegipskie sarkofagi zawierały inne pokarmy takie jak owoce, ciasto, wino a także przedmioty na co dzień wykorzystywane przez zmarłych, takie jak broń, sprzęty, odzież i kosztowności.
Opisany przypadek pokazuje nam, jak wiele podobnych niespodzianek kryją w sobie jeszcze staroegipskie grobowce.
Źródła: national – geographic.pl, newscientist.com
Fot.: Wikimedia Commons
Zenon Purta