Na terenie Jury Krakowsko-Częstochowskiej, pod zamkiem w Olsztynie znaleziono nieznaną dotąd jaskinię oraz system tuneli i szczelin. Według ustaleń naukowców, miejsce to było wykorzystywane przez ludzi w średniowieczu lub nawet wcześniej.
Ruiny olsztyńskiego zamku poznać można po charakterystycznej kamienno-ceglanej wieży. Zalicza się go, jako jeden z największych na tym obszarze zamków. W zeszłym roku archeolodzy rozpoczęli prace badawcze w głównej jaskini, znajdującej się na terenie zamku dolnego. Z wcześniejszych badań prowadzonych w tym miejscu wynika, że jaskinia pełniła nie tylko funkcję przyzamkowej renesansowej spiżarni. Znalezione w niej liczne ślady kamiennych narzędzi świadczą o tym, że jaskinia była wykorzystywana przez neandertalczyków. Jednym z nich są tzw. lewaluaskie ostrza wykonane z krzemienia.
Dr Mikołaj Urbanowski, archeolog kierujący wykopaliskami z ramienia Fundacji Przyroda i Człowiek powiedział Tuż obok badanej przez nas głównej jaskini, zlokalizowanej w obrębie murów zamkowych – w przedsionku baszty studziennej – natrafiliśmy na szczelinę, która okazała się kolejną dużą jaskinią. Na obecnym etapie eksploracji nie jesteśmy jeszcze w stanie oszacować jej pełnych rozmiarów oraz wieku wszystkich osadów.
Dotychczas badacze dotarli do przedmiotów pochodzących z okresu średniowiecza. Znaleźli m.in. kafel piecowy z ornamentem przedstawiający sokolnika podczas polowania z psami.
Dr Michał Wojenka z Instytutu Archeologii UJ podkreślił Jest to jeden z bardzo niewielu późnogotyckich kafli płytowych, przedstawiających scenę polowania z sokołem. Z naszej części Europy znanych jest około dwudziestu podobnych zabytków. Okaz z Olsztyna datować należy na drugą połowę wieku XV lub sam początek XVI stulecia. Naukowcy podejrzewają, że poniżej mogą występować nawarstwienia, w których są ślady pozostawione przez człowieka z wcześniejszych okresów.
W zeszłym roku, w jaskini Zamkowej Dolnej archeolodzy znaleźli piec do wytopu metalu, który był w użyciu w XV wieku. Pod piecem znaleziono ofiarę zakładzinową, złożoną ze szczeniaka, która miała gwarantować udany wytop metalu. Oprócz ofiary tuż pod piecem została odkryta szczelina skalna, do której wpadał m.in. popiół z pieca.
Dr Andrzej Tyc, geolog z Instytutu Nauk o Ziemi Uniwersytetu Śląskiego powiedział Wykonaliśmy serię odwiertów i sondowań endoskopowych. W ten sposób wykryliśmy istnienie pustek skalnych z okazami specyficznych owadów na głębokości ponad 7 metrów pod dnem.
W tym roku podjęto decyzję by przeprowadzić tam wykopaliska. W wyniku badań, okazało się, że to, co było uważane za dno jaskini, w rzeczywistości stanowi utwardzone osady wypełniające kolejne szczeliny. Do archeologów dołączyła grupa grotołazów kierowana przez Krzysztofa Mazika.
Dr hab. Adrian Marciszek z Zakładu Paleozoologii Uniwersytetu Wrocławskiego powiedział Wstępne wyniki są bardzo obiecujące, wskazujące na istnienie rozgałęzionego systemu pustek i szczelin pod dnem znanej wcześniej jaskini. Mogą one prowadzić do nowych, nieznanych jeszcze partii jaskini Zamkowej Dolnej.
W korytarzach, naukowcy znaleźli zwierzęce szczątki m.in. potężnego niedźwiedzia (Ursus deningeri), który żył 1,8-0,1, mln lat temu. Innym znaleziskiem była obecność nieznanego dotychczas gatunku chrząszcza.
Jak wykazały badania elektrooporowe wykonane w okolicach bramy głównej, pod kierownictwem dr hab. Marka Kasprzaka z Instytutu Geografii i Rozwoju Regionalnego Uniwersytetu Wrocławskiego, w okolicach zamku w Olsztynie, szczelin tuneli i jaskiń może być zdecydowanie więcej.
Dr Mikołaj Urbanowski powiedział Ujawniły one istnienie jeszcze jednej, ogromnej pustki – prawdopodobnie krasowej, choć ewentualności, że jest ona związana z konstrukcją zamku nie można na tym etapie całkowicie. Wzgórze zamkowe wymaga dalszych, systematycznych badań i prac restauratorskich. (…) Gigantycznych rozmiarów systemu jaskiń i tuneli pod zamkiem w Olsztynie możemy się tylko domyślać.
Źródła: Onet.pl, facebook.com Jurajska Gmina Olsztyn (31 lipca, 11:32) dostęp: 25.08.2020,
Fot. Wikimedia Commons
Gabriela Żok