Królestwo Jordanii na mapie

Królestwo Jordanii. Krótka historia powstania

Arabska córka Londynu. Krótka historia powstania Królestwa Jordanii

Jordania znana jest dziś przede wszystkim  jako na poły pustynne państwo pełniące istotną funkcję buforową w polityce bliskowschodniej. Choć wydawałoby się, że  kraj ten ma wiekowe tradycje, podobnie jak rządząca nim dynastia Haszymidów, prawda jest zgoła inna. Królestwo Jordanii, istniejące ledwie wiek, było politycznym dzieckiem Wielkiej Brytanii, a jego tworzenie dokonywało się w dyplomatycznych kuluarach Londynu, który osiągnął wówczas apogeum wpływów na Bliskim Wschodzie.

Królestwo Jordanii – początki państwa  

Koniec Imperium Osmańskiego po I wojnie światowej otwarł nowy rozdział w historii Bliskiego Wschodu. Region od setek lat kontrolowany przez państwo Osmanów pierwszy raz stał się miejscem tak dużej akumulacji wpływów politycznych Francji i Wielkiej Brytanii. W latach 20. na Bliskim Wschodzie powstał szereg arabskich organizmów państwowych o ustrojach monarchicznych, które mimo formalnej suwerenności są silnie uzależnione od Londynu i Paryża.

To właśnie w tym klimacie na wschodnim brzegu rzeki Jordan 1 kwietnia 1921 roku, zostaje utworzony Emirat Transjordanii – organizm polityczny, który po kilkudziesięciu latach przekształci się w dobrze nam znane Królestwo Jordanii.

W momencie powstania Transjordania nie była państwem niepodległym, a jedynie specjalną strefą wydzieloną z obszaru palestyńskiego, zarządzaną przez ustanowionego wcześniej emira – Abd Allaha. Terytorium tego dziwnego tworu składało się w 80% z pustyń na których żyły niezależne plemiona koczownicze. Co ciekawe, owi Beduini nie mieli żadnych ambicji państwowotwórczych, więc ustanowienie na tym obszarze oddzielnej władzy administracyjnej było zabiegiem tylko i wyłącznie brytyjskim.

Należy zastanowić się jakie właściwie motywy przyświecały  Londynowi w tej kwestii. Wydaje się, że powstanie Transjordanii było po części skutkiem pustych obietnic Wielkiej Brytanii skierowanych w kierunku Arabów podczas I wojny światowej. Cyniczna i częściowo chaotyczna polityka Whitehallu wykorzystywała nacjonalizm arabski, którego ostrze kierowało się w stronę tureckich władz.

Celem było wewnętrzne osłabienie wroga Wielkiej Brytanii – Imperium Osmańskiego. Arabowie i reprezentująca ich interesy dynastia Haszymidów, z Szarifem Mekki Husajnem na czele, liczyła na powstanie arabskiego państwa po wielkiej wojnie. Jak się później okazało, nadzieje te były płonne. Londyn chciał osiągnąć wiele, poświęcając jak najmniej.

Kiedy po konferencji w San Remo w 1920 roku stało się jasne, że wielkiego państwa Arabów nie będzie, przez cały Bliski Wschód przeszła fala oburzenia. Bunty, protesty, a nawet powstanie samozwańczego państwa  arabskiego, jakim było Królestwo Wielkiej Syrii pokazały Brytyjczykom jak ciężko będzie im zarządzać tym terytorium. Właśnie w tym momencie jeden z synów Husajna – Abd Allah – ogłosił się panem obszaru na wschód od rzeki Jordan.

Co ciekawe, Londyn zaakceptował to posunięcie. Wydaje się, że dyplomaci brytyjscy chcieli załagodzić nastroje regionu i być może lekko ugłaskać wpływową rodzinę Haszymidów. Był to sygnał wysłany w stronę Husajna. Brytyjczycy sugerowali, iż  realizują swoje obietnice. 

Szarif Mekki, Husajn
Szarif Mekki, Husajn
Fot. Wikimedia Commons

Terytoria na wschód od Jordanu są też obszarem oddzielającym Palestynę od pustyń, które po dziś dzień są kontrolowane przez Saudów. Londyn bez wątpienia chciał stworzyć bufor zabezpieczający swój niebywale cenny nabytek jakim było wschodnie wybrzeże Morza Śródziemnego.

Mimo władzy, jaką dzierżył emir Abn Allah, słabo zaludniona i pozbawiona surowców naturalnych Transjordania była całkowicie zależna od Wielkiej Brytanii. Anglicy wspierali finansowo Haszymidów sporymi sumami pieniędzy, a Legion Arabski – chlubna formacja wojskowa emira był – uzależniony od brytyjskiego wywiadu i informacji wojskowych przekazywanych przez wyspiarzy. Było to o tyle istotne, o ile obok terytorium Haszymidów w siłę rosło państwo Saudów, a ciągła migracja Żydów do Palestyny sprawiała, że rejon Bliskiego Wschodu był coraz mniej stabilny.

Sytuacja ta trwała przez kolejne kilkadziesiąt lat. Abd Allah chcąc nie chcąc stał przy boku Wielkiej Brytanii, konsekwentnie realizując jej linię polityczną, co świetnie uwidoczniła II wojna światowa. Emirat wówczas pokazał się jako wierny sojusznik Londynu, udostępniając Brytyjczykom terytorium oraz pomagając wyspiarzom w ofensywie na Irak, który w 1941 roku opowiedział się po stronie państw Osi.

Niepodległość       

Transjordania proklamowała niepodległość 25 maja 1946 roku, a emir Abd Allah został korowany na króla nowego bliskowschodniego państwa – Królestwa Jordanii. Nie była to jednak samodzielna decyzja Haszymidów, ale kolejny dyplomatyczny ruch Londynu. Zakończona rok wcześniej II wojna światowa znacznie osłabiła Wielką Brytanię.

Świat, który wyłonił się z konfliktu był już całkowicie inny i było w nim coraz mniej miejsca dla Imperium Brytyjskiego.

W tej sytuacji wyspiarze sprytnie starali się poszerzać prerogatywy władz swoich kolonii czy protektoratów licząc na zachowanie silnych wpływów w nowo powstałych państwach. I tak też było w przypadku Jordanii. Brytyjczycy zawarli jednocześnie z Haszymidami sojusz wojskowy, a angielscy oficerowie zachowali swoje wpływy w Legionie Arabskim. Utrzymywanie kontroli nad Ammanem było o tyle ważne, że na Bliskim Wschodzie zbliżała się pierwsza poważna konfrontacja zbrojna.

Napływ Żydów do Palestyny i szybko organizujące się siły zbrojne przyszłego Izraela stawiały całą ludność arabską w stan podwyższonej  gotowości. Dyplomaci brytyjscy nie mieli pomysłu jak dobrze rozstrzygnąć kwestię ewentualnego podziału Palestyny, ale wiedzieli jedno. Na pewno potrzebne im były zależne od siebie państwa arabskie przy pomocy których mieliby znaczący wpływ na sytuację.

Emir, późniejszy król Jordanii, Abd Allah I
Emir, późniejszy król Jordanii, Abd Allah I (domena publiczna)

Podniesienie statusu Emiratu Jordanii do rangi niepodległego królestwa wynikało też z innych czynników. Wśród Arabów wciąż żywe były ruchy panarabskie i tendencje zjednoczeniowe. Idea wspólnego państwa była  żywo dyskutowana wśród bliskowschodnich elit.

Raczej nie trzeba nikomu tłumaczyć, że były to pomysły silnie ograniczające wpływy brytyjskie i sprzeczne z wyspiarską linią polityczną. Istotne jest też to, iż jeśli takie państwo  naprawdę, by powstało, na jego czele stanąłby zapewne ktoś poważany w całym świecie arabskim. Przedstawiciele dynastii Haszymidów, w tym Abd Allah świetnie nadawali się do tej roli.

Co ciekawe, ambicje późniejszego króla Jordanii były spore i prawdopodobnie dążył on do realizacji planów panarabskich, a niepodległość Jordanii nie zajmowała go aż tak, jak można, by sądzić. Wielka Brytania tworząc niepodległą Jordanię w pewien sposób ograniczała pole manewru Haszymidów, przywiązując ich do konkretnego państwa.

Jordania walczy

Mocą rezolucji ONZ z 1947 roku Palestyna stała się terytorium podzielonym między państwo żydowskie i arabskie. Społeczności muzułmańskie nie zaakceptowały tego faktu i niedługo później, w 1948 roku, doszło do I wojny izraelsko-arabskiej.

Konflikt ten zaangażował w pełni Królestwo Jordanii, silnie podjudzane do wojny przez Brytyjczyków, którym bez wątpienia zależało na klęsce Żydów. Mimo generalnej przewagi, jaką posiadały państwa arabskie nad izraelską armią, brak wyszkolenia i słaba synchronizacja między sojusznikami doprowadziły do klęski w wojnie. Izrael przetrwał.

Mimo to Abd Allah wyszedł na konflikcie dosyć korzystnie. Legion Arabski, choć dowodzony przez brytyjskich oficerów był najlepszą armią arabską w czasie wojny, a Jordańczycy walczyli bardzo kompetentnie. Od tamtego momentu Jordania kontrolowała też Zachodni Brzeg i Wschodnią Jerozolimę zajęte w czasie wojny z Izraelem.

Masowa migracja Palestyńczyków do Jordanii, która nastąpiła po tych wydarzeniach, znacząco wzmocniła dynastię Haszymidów, wciąż mających ambicje do przewodnictwa w świecie arabskim.  Do Królestwa napłynęły rzesze palestyńskich uchodźców, którzy szybko rozpoczęli masowo zasiedlać pustynne tereny Jordanii. Zapoczątkowało to wielką urbanizację – która choć nie obyła się bez problemów – spowodowała szybki wzrost gospodarczy państwa.

W tej kwestii niebagatelną rolę odegrała też jordańska kontrola nad Wschodnią Jerozolimą. Miasto trzech wielkich religii, które od setek lat przyciągało tłumy pielgrzymów i zwykłych turystów, było świetną reklamą dla nieznanej wcześniej na świecie dynastii Haszymidów.

Ostateczne rozejście się Londynu z Ammanem miało dokonać się w latach 50. w okolicznościach szczególnie niekorzystnych dla Whitehallu. Brytyjsko–francuska interwencja w Egipcie w 1956 roku zakończyła się spektakularną klęską. Elity państw arabskich zobaczyły wówczas, że nadszedł ich czas, a wybicie się na faktyczną niepodległość nareszcie staje się możliwe.

Skutkiem tego nowy  król Jordanii Husajn I, który zastąpił swojego zamordowanego kilka lat wcześniej poprzednika zasugerował  Brytyjczykom, iż ich wpływy w regionie są coraz bardziej niepożądane. Państwo Haszymidów nie dołączyło również do Paktu Bagdadzkiego, który w założeniu miał być zbrojnym ramieniem USA oraz Zachodu na Bliskim Wschodzie. Wielka Brytania była zbyt słaba aby stawić opór. W 1957 roku, wyspiarze ostatecznie opuścili Jordanię, która stała się faktycznie niepodległa.

Szymon Szaliga


Bibliografia

  • Robins Philip, History of Jordan, Cambridge 2019.
  • Wróblewski Bartosz, Odrębność państwowa Jordanii w optyce obserwatorów brytyjskich w latach 1946 – 1957 [w:] „Dzieje Najnowsze (kwartalnik poświęcony historii XX wieku)” 2017, r. 49, z. 3, s. 175 – 179, [dostęp online].
  • Zdanowski Jerzy, Historia Najnowsza Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej, Warszawa 2020.

Comments are closed.