Krótka historia tatrzańskich schronisk: Schronisko PTTK w Dolinie Pięciu Stawów Polskich

Schronisko w Dolinie Pięciu Stawów Polskich to jedno z najchętniej odwiedzanych miejsc w Tatrach. Jego historia sięga XIX wieku, ponieważ obecny budynek jest dopiero piątym schroniskiem w tym miejscu, a jednocześnie pierwszym zlokalizowanym nad Przednim, a nie nad Małym Stawem. Zapraszamy do zapoznania się z krótką historią tego miejsca.

Opisywania tatrzańskich schronisk nie sposób nie zacząć od Doliny Pięciu Stawów. Znajdujący się tam budynek jest najwyżej położonym tatrzańskim schroniskiem, umiejscowiono go na wysokości 1671 metrów nad poziomem morza. Otwarto je w 1953 roku, choć jego historia jest o wiele dłuższa. Obecne schronisko nosi imię Leopolda Świeża, polskiego taternika, wieloletniego towarzysza wędrówek między innymi Walerego Eljasza. Ciekawostką pozostaje fakt, że schronisko stanowi osobną miejscowość typu schronisko turystyczne i jest oczywiście jedynym zabudowaniem w jej obrębie.

Początki „sławy” doliny

Obecne schronisko znajdujące się w Dolinie Pięciu Stawów jest już piątym tego typu budynkiem w tamtym miejscu, a historia turystyki tatrzańskiej sięga daleko w historię Polski. Pierwsze schronisko w Dolinie Pięciu Stawów powstało w 1876 roku i nosiło imię Ludwika Zejsznera, polskiego geologa, który specjalizował się przede wszystkim w badaniu Karpat i Gór Świętokrzyskich. Utrzymanie schroniska pociągało za sobą bardzo duże koszty, ponieważ o ile w lecie było licznie odwiedzane, o tyle w okresie zimowym niszczało, co pociągało za sobą konieczność ciągłych remontów.

Dla ścisłości warto wspomnieć, iż jeszcze przed powstaniem pierwszego schroniska, turyści także zatrzymywali się w Dolinie Pięciu Stawów, która już od XVII wieku służyła za obszary pasterskie. Do dziś istnieje kamienny szałas, w którym pierwsi taternicy mogli zatrzymać się na noc.

Wracając jednak do samych schronisk, drugi tego typu budynek powstał w Dolinie Pięciu Stawów jeszcze przed wybuchem I wojny światowej. Konieczność ciągłych remontów pierwszego schroniska pociągnęła za sobą konieczność postawienia nowego budynku, który również powstał nad Małym Stawem. Schronisko zostało ukończone w 1898 roku i błyskawicznie zyskało uznanie turystów. Przede wszystkim było w nim ciepło, ponieważ znajdował się tam piec. Dodatkowo pojawiły się w nim prycze, a w związku z rosnącą popularnością schronisko musiało być sukcesywnie rozbudowywane. Budynek przetrwał I wojnę światową, chociaż wielokrotnie był on w tym okresie dewastowany.

Dwudziestolecie międzywojenne

Po zakończeniu wojny, Kompania Wysokogórska Wojska Polskiego pomogła w przywróceniu schroniska do użytku. Dzięki temu służyło ono turystom jeszcze przez kilka lat, aż do 1924 roku. Wówczas Polskie Towarzystwo Tatrzańskie podjęło decyzję, by w Dolinie Pięciu Stawów postawić nowe, większe schronisko, którego projekt, jak się później okazało, miał wykonać sam Karol Stryjeński, dyrektor Szkoły Przemysłu Drzewnego w Zakopanem. Budowa przyniosła wiele trudności, z których główną były kłopoty w dostawie surowców. Ostatecznie jednak budynek udało się oddać do użytku, chociaż dopiero w 1932 roku.

Dzierżawcami trzeciego schroniska zostali Maria i Andrzej Krzeptowscy, którzy szybko doprowadzili do modernizacji budynku, po której można było przyjąć o wiele więcej turystów. W okresie dwudziestolecia międzywojennego było to niezwykle istotne, ponieważ turystyka tatrzańska przeżywała wówczas prawdziwy rozkwit. Świetność schroniska przerwał wybuch II wojny światowej. Budynek wówczas podupadł, służąc między innymi za miejsce koncentracji ruchu oporu. Udało się jednak, by budynek nie został zniszczony praktycznie przez cały okres wojny. Niestety, gdy wojna miała się już ku końcowi, w maju 1945 roku budynek spłonął w niewyjaśnionych okolicznościach.

Czwarte schronisko w Dolinie Pięciu Stawów istnieje do dzisiaj, choć obecnie znajduje się tam strażniczówka Tatrzańskiego Parku Narodowego. Jest to niewielki drewniany budynek, który powstał, jak wszystkie poprzednie, w rejonie Małego Stawu. Nie funkcjonował on długo, ponieważ nie byłby w stanie pomieścić wystarczającej liczby turystów. Schronisko funkcjonowało jedynie przez kilka lat, do 1954 roku, kiedy to powstało istniejące do dziś piąte schronisko w Dolinie Pięciu Stawów.

Schronisko dziś

Obecne schronisko powstało dzięki staraniom Polskiego Towarzystwa Turystyki Krajoznawczej w 1954 roku. Ono jako pierwsze nie zostało zbudowane w rejonie Małego Stawu, ale tam, gdzie widzimy je dzisiaj, czyli nieopodal Przedniego Stawu. Główne powody takiej decyzji to lepsze „wpasowanie” w ukształtowanie terenu, a także mniejsze ryzyko lawinowe.  Kierowniczką schroniska została Maria Krzeptowska. Od tego czasu schronisko przeżywa prawdziwą świetność będąc jednym z najchętniej odwiedzanych miejsc w Tatrach. Problemy w aprowizacji rozwiązano za pomocą specjalnej kolejki linowej, jest to bowiem jedyne tatrzańskie schronisko, do którego nie można dotrzeć samochodem. Do jej dolnej stacji towary dostarczane są specjalnym ciągnikiem, a następnie transportowane w odpowiednich klatkach do samego schroniska. Najnowsza inwestycja w schronisku to uruchomienie turbogeneratora elektrycznego, który zasilany jest wodą z Wielkiego Stawu i umożliwia ekologiczne dostarczanie energii do całego budynku.

Gościnny klimat i… szarlotka

Schronisko w Dolinie Pięciu Stawów od wielu lat słynie z gościnności i pysznej szarlotki. Jej historia w tym miejscu sięga 1932 roku i od tego czasu jest ona zdecydowanie ulubionym i chyba najsłynniejszym tatrzańskim deserem. Wyrabiana jest według tradycyjnej receptury już nie tylko w Dolinie Pięciu Stawów, ale również w schronisku na Polanie Chochołowskiej oraz na Hali Ornak.

Schronisko w Dolinie Pięciu Stawów każdego roku gości tysiące turystów. Chociaż miejsc noclegowych jest tam zaledwie 67, to większość osób przybywa tam odpocząć po trudach drogi w kierunku tego jakże malowniczego miejsca. Można tam dotrzeć trzema głównymi szlakami. Chyba najsłynniejszy z nich prowadzi Doliną Roztoki od Wodogrzmotów Mickiewicza. Jego największą atrakcją jest Siklawa – największy wodospad w Polsce. Aby dotrzeć bezpośrednio pod schronisko, można w trakcie zboczyć na czarny szlak, który bardzo stromym podejściem doprowadzi bezpośrednio pod budynek. Od Morskiego Oka przez Rówień nad Kępą, Świstówkę Roztocką i Świstową Czubę przebiega niebieski szlak, którym również można dotrzeć do schroniska. Dalej szlak ten biegnie w kierunku Zawratu. Do Doliny Pięciu Stawów biegnie również żółty szlak od Morskiego Oka przez Szpiglasową Przełęcz. Wychodzi on jednak po drugiej stronie Wielkiego Stawu Polskiego, więc wymaga nieco dłuższej drogi do samego budynku.

Bibliografia:

Zygmański M., Figiel N., Żemojtel M., Tatry Polskie, 2011.

Kosim J., Zakopane, Tatry. Ilustrowany przewodnik, 2000.

piecstawow.pl, schroniska.pttk.pl, wikipedia

Fot.: Wikimedia Commons – Tomasz bla Fortuna

Michał Czornak

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*