Najbardziej zaskakujące odkrycia archeologiczne mijającego roku

Z roku na rok liczne wykopaliska archeologiczne i związane z nimi odkrycia pozwalają nam bardziej poznać przeszłość, którą kreowali nasi przodkowie. Bywa jednak, że odsłaniają one nietypowe, tajemnicze a nawet szokujące artefakty.

Oto piętnaście najdziwniejszych odkryć roku 2018

Tajemniczy sarkofag

Na terenie Aleksandrii w minione wakacje archeolodzy z egipskiego Ministerstwa Starożytności odkryli granitową i zapieczętowaną trumnę sprzed dwóch tysięcy lat. Spekulowano, że może kryje ona szczątki wybitnego władcy Aleksandra Macedońskiego. 19 lipca otwarto sarkofag mieszczący się w kaplicy. Badaczom ukazały się przed oczami trzy szkielety. Najprawdopodobniej kobiety oraz dwóch mężczyzn. Niesmak wzbudził fakt, że szczątki zamoczone były w czarnobrązowym płynie. Pochowani w tajemniczym sarkofagu nie zostali wedle ustaleń naukowców pochowani w tym samym czasie. Aczkolwiek żyli w okresie panowania dynastii Ptolemeuszy.

Zabójczy ser

Do niebywałego odkrycia doszło także w Egipcie. W grobowcu dygnitarza Ptahemesa, który żył za panowania XIX dynastii, odnaleziono skamieniałe pozostałości liczącego ponad trzy tysiące lat sera! Wydawałoby się ser jak ser z koziego mleka. Jednakże badania chemiczne wykryły, iż zawierał zabójczą bakterię-brucella melitensis.

Fala ciepła, która roztrzaskiwała czaszki

Naukowcy uważają, że w momencie erupcji Wezuwiusza w 79 roku, ciepło które z niego emanowało mogło powodować dosłownie rzecz ujmując wybuch czaszek ludzkich. Wcześniej sądzono, że znaczna część mieszkańców Pompejów zginęła na skutek lawiny skał oraz popiołu wulkanicznego. Brzmi straszliwie, zwłaszcza, że „szok termiczny” jak określają to badacze powodował, że mózg zamieniał się w popiół…

Szkielet z głazem zamiast głowy?

Pozostając w Pompejach…archeolodzy odkryli również szczątki mężczyzny, który nie przeżył wybuchu Wezuwiusza. Szkielet wydawał się mieć głowę zmiażdżoną przez wielki głaz. Jednak badacze odkryli, że przyczyną śmierci było uduszenie poprzez zalegający w powietrzu pył wulkaniczny, zaś głaz musiał spaść na mężczyznę w późniejszym czasie.

Nóż zamiast ręki

Wiosną 2018 roku włoscy antropologowie ujawnili i opisali nietuzinkowe znalezisko. Był nim szkielet średniowiecznego Włocha, któremu z bliżej nieokreślonej przyczyny amputowano rękę, a jako protezy użyto noża! Być może na pomysł wpadł sam właściciel. Niewątpliwie nóż został przyłączony za pomocą pasków skórzanych i klamry. Ręka i broń w jednym. Niebywałe!

Zabiegi chirurgiczne na krowach. Starożytni i ich praktyki

Na terenie Francji odnaleziono szczątki krowy sprzed pięciu tysięcy lat, która miała dziury w czaszce. W świetle badań naukowcy wysunęli dwie hipotezy. Pierwsza mówi, że starożytni chirurdzy w ten sposób próbowali ratować zagrożone życie zwierzęcia. Druga sugeruje, że krowy były „królikami doświadczalnymi” i w ten sposób starożytni medycy szlifowali swój kunszt.

Co mają wspólnego Wikingowie z norweską autostradą?

Najbardziej zaskakujące odkrycia skrywają się nierzadko blisko nas. Archeolodzy z Norweskiego Instytutu Badań Nad Dziedzictwem Kulturowym przy pomocy radaru wykryli statek Wikingów. Zaskoczeniem był fakt, że znajdował się on 20 centymetrów pod ziemią na farmie jednego z mieszkańców. Statek spoczywał pod polem w pobliżu jednej z najbardziej zatłoczonych autostrad norweskich. Liczący około osiemset lat, statek zachował się w dobrym stanie. Być może okręt został „pochowany” wraz z wojami.

Produkcja Taru

O Wikingach wiemy bardzo dużo dzięki licznym znaleziskom. Aczkolwiek w tym roku archeologowie odkryli coś ciekawego. Badacze odkryli metodę produkcji smoły autorstwa Wikingów. Dzięki niej ich statki zyskiwały trwałość a na wodach stawały się niezawodne. Naukowcy oszacowali, że skandynawscy wojowie mogli jednorazowo wyprodukować od 50 do 80 galonów smoły.

Ręka Prêlesa

We wrześniu tego roku w Szwajcarii archeologowie odkryli tajemniczą dłoń z brązu wraz z nią brązowy sztylet i ludzką kość żeberkową. Cel dlaczego ją odlano i w jakim celu budzi zainteresowanie naukowców. Artefakt datuje się na około 1500-1400 rok p.n.e. Jest to jeden z najstarszych zabytków przedstawiającym fragment ludzkiego ciała.

Średniowieczne „narodziny trumny”

Jednym z najokropniejszych odkryć 2018 roku stał się grób kobiety z płodem dziecka między jej nogami. Kobieta żyła najprawdopodobniej między VII a VIII stuleciem. Badacze uspokajają, że ciężarna kobieta nie została raczej pochowana żywcem. Odkrycie to jest przykładem tak zwanego „pośmiertnego wyciskania płodu”, inaczej „narodzin trumny”.  Po śmierci kobiety wewnątrz niej gromadził się prawdopodobnie gaz, który wymusił „poród” także martwego płodu.

Rytuał oczyszczania pola bitwy w epoce żelaza

Podczas badań archeologicznych po dawnym polu bitewnym w Dani, naukowcy natrafili na prawie trzy tysiące kości ludzkich. Na tym terenie w epoce żelaza doszło do starcia prawdopodobnie dwóch plemion germańskich. Skąd wzięła się taka duża liczba kości? Badacze uważają, że być może zwycięzcy postanowili oczyścić pole walki z ciał poległych wojowników wroga poprzez poćwiartowanie ich ciał. Odnalezione dowody wskazują na to, że miażdżono im czaszki albo kości miednicy nawlekano na gałęzie okolicznych drzew.

Pradawny grób odnaleziony w Grecji

Pewien Grek odkrył przypadkiem pod swoim gajem oliwnym starożytny grób. Do nietypowej sytuacji doszło na Krecie, kiedy próbując zaparkować auto przy jednym z drzew oliwnych zaczął zapadać się wraz z autem pod ziemię. Okazało się, że osunięta ziemia odsłoniła grób liczący około trzy tysiące czterysta lat. Grobowiec skrywał ciała dwóch mężczyzn z epoki minojskiej oraz kilkanaście ceramicznych doniczek z tamtego okresu.

Kości cheatera odnalezione w Norwegii

Norwescy naukowcy znaleźli w norweskim Bergen średniowieczne kości typu cheatera. Jedna z nich zwróciła ich zainteresowanie ze względu na nietypową budowę, gdyż jest sześciostronna. Pierwotnie kości takie w późnym średniowieczu charakteryzowały się tym, że miały dwie czwórki oraz piątki. Odkryta zaś miała umieszczone dwie piątki obok siebie, co stanowi tajemnicę dla badaczy. Wiadomo, że takie kości stosowane były do rozgrywania gier hazardowych. Być może właściciel był przysłowiowym sprytnym kanciarzem.

Meksykańska spirala ze szkieletów ludzkich ciał

Niedaleko stolicy Meksyku w miejscu pradawnego pochówku sprzed ponad dwóch tysięcy lat odkryto szkielety ludzi ułożone w formie spirali. Naukowcy uważają, że miało to związek z dawnym rytuałem pogrzebowym. Szczątki zarówno kobiet, dzieci i mężczyzn układano w spirale jakby ich ciała obracały się wokół punktu centralnego osi. Badacze głową się, co mogło być przyczyną śmierci i jednocześnie jak cel miał taki rytuał.

Człowiek z wysokimi butami w mule Tamizy

W trakcie prac melioracyjnych w Londynie archeolodzy z Muzeum Archeologii w Londynie natrafili na szkielet człowieka, który miał na sobie wysokie i skórzane buty. Stwierdzono, że delikwent zmarł około pięćset lat temu. Najprawdopodobniej utonął w Tamizie. Same nietypowe buty wskazują, iż mógł być on rybakiem bądź błotniakiem-osobą, która penetruje błoto w celu odnajdywania cennych rzeczy, które w nim zagubione zalegały.

Fot. Kadr z filmu Indiana Jones
Źródło: gizmodo.com

Ewelina Kazienko

One Comment

  1. jpr, ser z bakteria odkryto w 2010!! kto to pisze?

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*