W Holandii, w okolicach rzeki Moza, archeolodzy odkryli cmentarzysko wraków. Okrzyknięto je największym tego rodzaju. Znaleziono także pozostałości rzymskiej świątyni i wiele innych artefaktów.
Jest to jeden z największych, jeśli nie największy cmentarz tego rodzaju, jakie kiedykolwiek spotkano w Holandii – powiedział rzecznik organizacji ds. Dziedzictwa kulturowego RCE. Oprócz wraków, archeolodzy znaleźli pozostałości rzymskiej świątyni, jak również mnóstwo innych artefaktów. Podano także, że odkryto szczątki mamutów, które są rozłożone na terenie ok. 275 ha.
Do znaleziska doszło w nietypowy sposób. Nils Kerkhoven, jeden z archeologów, regularnie chodził na owy teren na spacery swoim psem i pomyślał, że coś może się na nim znajdować, a nie był on dotąd badany. Złożył petycję i zwrócił się o pozwolenie na kopanie. Stało się to początkiem tego, co archeolodzy opisali jako szaloną przygodę osiemnastu wolontariuszy największego i najbogatszego stanowiska archeologicznego Holandii. Zespół, składający się z dwóch profesjonalnych i 16 amatorskich archeologów, był przez siedem lat aktywny w terenie. To uczyniło projekt naprawdę archeologią dla ludzi i przez ludzi.
Hubert Nowak