Niespokojni | Recenzja

Niespokojni, Alina Kietrys

Jak najkrócej scharakteryzować Niespokojnych? Nie jest to w żadnym wypadku książka rekonstrukcyjna, której celem byłoby ‘’odświeżenie’’ paru, mocno już wyświechtanych postaci historycznych. Alina Kietrys, zabiera czytelnika w podróż po labiryntach sześciu niezwykłych osobowości Polskiej historii polityczno-artystycznej XX wieku, którym ton, wytyczą wspomnienia rodzin, oraz przyjaciół, często pozostających w niemym tle kart historii…

Książka do nabycia w księgarni Wolum.pl – Niespokojni

Rzekomy kres legend i agonia autorytetów, zbyt wcześnie zagościły w koleinach naszych wyobrażeń dotyczących kulturowych spoin kondycji dnia codziennego. Wydawać by się mogło, że szary dzień demokratycznego ‘’człowieka bez właściwości’’ (używając tytułu ze znanej powieści), to wykwit cyklicznego rytmu błahości wszelkiej maści. Od dłuższego czasu już, słynne powiedzenie:,, obyś żył w ciekawych czasach’’, przestało budzić nieskrępowaną sympatię, szczególnie, gdy na warsztat ciekawości najróżniejszych odmian, spojrzymy przez lupę doświadczeń XX wieku. Atoli, wbrew potoczonemu przekonaniu tzw.‘’ciekawe czasy’’, nie są jedynym czynnikiem ‘’legendo-twórczym’’, bowiem u podłoża harmonogramu ikonografii historii Polskiej XX wieku, spoczywa umiejętność, która – jak żadna inna – ulega obecnie narastającej korozji.

Ten milknący budulec autorytetu, a mianowicie umiejętność słuchania, z pewnością przynależy Alinie Kietrys, która z niezwykłym wyczuciem opisuje – jak sama określa – ślad niespokojnych, który zostawił trwały odcisk na wzorcu zachowań dla przyszłych pokoleń. Niespokojni, to bohaterowie różni, których wspólna dominantą jest niemożność nieuwikłania własnego życia, w dziejowe procesy historyczne. Tytułowi Niespokojni w skład których wchodzi Lech Bądkowski, Jan Karski, Stefan Kisielewski, Marian Kołodziej, Jacek Kuroń oraz Kazimierz Moczarski, to osobistości, którym roszady dążeń Polskiej Niepodległości, pozostawiły niezatarte piętna, przed którym nie uchronili się nie tylko oni sami, lecz także (przede wszystkim) ich najbliżsi. W najnowszej książce Aliny Kietrys, niejako za kuchennego stołu, przyjrzeć się możemy poszczególnym okruchom charakterów ludzi, bez których nie sposób wyobrazić sobie XX-wiecznej historii Polski.

Jak najkrócej scharakteryzować Niespokojnych? Nie jest to w żadnym wypadku książka rekonstrukcyjna, której celem byłoby ‘’odświeżenie’’ paru, mocno już wyświechtanych postaci historycznych. Alina Kietrys, zabiera czytelnika w podróż po labiryntach sześciu niezwykłych osobowości Polskiej historii polityczno-artystycznej XX wieku, którym ścieżki, wytyczą wspomnienia rodzin, oraz przyjaciół głównych bohaterów narracji, często pozostających w niemym tle kart historii. Dzięki temu, czytelnik będzie miał możliwość zajrzeć pod tzw. podszewkę osobowości, takich postaci jak chociażby Jan Karski, Jacek Kuroń czy Stefan Kisielewski. Na materię opowieści składają się tylko wspomnienia bliskich, którzy towarzyszyli w krętych drogach, lecz przede wszystkim świadectwa rodzin, często zatarte i ledwo tlące się prześwity wnucząt słynnych Polaków, które z perspektywy chwili obecnej, ukazują szczegóły, które zdarzają się (taka już rola szczegółów) umykać pokaźnym biografiom.

Niemym bohaterem dużej części życiorysów stają się kobiety – żony, które schowane przed celownikiem obiektywu historiografii, okazują się cichymi bohaterkami codziennego dnia swych mężów. Czytelnikowi, który śledził będzie życiorysy zwłaszcza Jacka Kuronia, czy Mariana Kołodzieja, nie raz przyjdzie stwierdzić, że miłość i poświęcenie jakie otrzymali od swych życiowych partnerek, stanowiło nieusuwalny grunt dla siły ich osobowości. Oczywiście, nie zabraknie też ciemniejszych stron bycia wybranką ‘’Niespokojnego’’, o czym dotkliwie przekonać się można śledząc losy Zofii Moczarskiej. Jednakże i w takich newralgicznych doświadczeniach rodzinnych – jak pisze Kietrys – bogaty wachlarz wspomnień dzieci i przyjaciół, kołysze czytelnika naprzemiennie w ramionach strachu i śmiechu. Mimo okresu okupacji, Powstania Warszawskiego czy prześladowczej agentury PRL’u, nie sposób nie uśmiechnąć się pod nosem, na wieść o tym, z jaką wrażliwością Stefan Kisielewski odnosił się do losu karpi w wannie, lub przygarniętego przez jego syna żółwia z Warszawskiej Pragi (czy ktoś w ogóle wie o tym, że na Powązkach, w mogile rodziny państwa Kisielewskich spoczywa powyższy żółw?)

Umiejętność kompilacji wspomnień, oraz zgrabne przechodzenie w gąszczu perspektyw, subtelnie stymuluje tempo narracji, co pozwala podejrzeć nie tyko domowe ogniska Niespokojnych, lecz ukazuje także jak przełomowe wydarzenia w historii Polski, wpływały na sytuację rodzin i krewnych. A jest to – przyznać trzeba – retrospekcja bogata, bowiem swym zasięgiem obejmuje nie tylko tereny rodzimego kraju, lecz – jak przypadku Karskiego, Stany Zjednoczone Ameryki, czy synów Kisielewskiego, Paryż.

Historia przedstawianych przez Kietrys Niespokojnych, tylko z pozoru wydawać się może zamierzchła. Jej wici, dotykają nie tylko lat 80-tych i działalności opozycyjnych, czy skutków reformy Balcerowicza, jak ma to miejsce w przypadku biografii Jacka Kuronia, czy częstokroć niesłusznie pomijanego Lecha Bądkowskiego. Drogi niespokojnych, których jesteśmy mimowolnymi spadkobiercami, dotykają bezpośrednio, także bieżących wydarzeń politycznych, jak chociażby przypadek upamiętnienia roku Jana Karskiego i niefrasobliwe poczynania dyplomacji ministra Radosława Sikorskiego względem rodziny kuriera-legendy. Nie zamierzam streszczać wielowątkowego splotu opowieści każdej z sześciu postaci ukazanych w książce Kietrys, jednakże zawarta w niej, wręcz niespożyta ilość anegdot, narzuca skojarzenia z dobrze zapowiadającym się scenariuszem filmowym.

Kietrys, zachowuje się niczym filister osobliwości. Nie zadaje zbędnych pytań, nie nadużywa cierpliwości swych rozmówców, spokojnie rejestruje ich reakcje i westchnienia. Nie skrusza konturów narosłych mitów, lecz swobodnie, niczym cierpliwy obserwator, pozwala kolejnym usłyszanym anegdotom i opowieściom, nawarstwiać się na szablonowo odciśnięte sylwetki bohaterów. Codzienność, sposób słodzenia herbaty, groteskowe nawyki lub zwyczajne niefrasobliwości, które odsłaniają rodzina i przyjaciele Niespokojnych, to w istocie przewodnia struktura opowieści Aliny Kietrys. Co ważniejsze, opowieści, które nie roszcząc sobie pretensji do finalnych rozliczeń niejednoznaczności biograficznych swych bohaterów, dają dojść do głosu świadkom, których bliskość nie pozwala poddać się jakiemukolwiek przecenieniu. Polecam.

Ocena recenzenta: 5/6

Kazimierczuk Michał

Niespokojni, Alina Kietrys, Dom Wydawniczy PWN, Warszawa 2015.

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*