Pożary w miastach Rzeczpospolitej I Recenzja

A.Karpiński, E.Nowosielska, Pożary w miastach Rzeczypospolitej w XVI-XVIIII wieku i ich następstwa ekonomiczne, społeczne i kulturowe.

Nakładem Wydawnictwa Uniwersytetu Warszawskiego ukazała się książka autorstwa Andrzeja Karpińskiego i Elżbiety Nowosielskiej traktująca o pożarach w miastach Rzeczypospolitej XVI-XVIII wieku. Książka zachęca do sięgnięcia dzięki czerwonej okładce i rysunkowi pożaru kościoła oo. Karmelitów na Piasku w Krakowie.

Rozdział pierwszy dotyczy przyczyn pożarów w dawnej Polsce. Już sam w sobie temat jest niezwykle ciekawy gdyż Autor przedstawia na początku rozdziału budownictwo miejskie tego okresu wraz z jego ważnymi dla tematu elementami: budowa domów, murów, dachów, kominów a także ścian pomiędzy budynkami i ochrony zabudowy miejskiej przed pożarami. Dzięki tym fragmentom wyraźniejszy staje się obraz miasta w I Rzeczpospolitej, której ludność reagowała na niebezpieczeństwa związane z rozwojem miast czy nowymi miejscami. Następnie w rozdziale tym omówione są bezpośrednie przyczyny pożarów: działań wojennych, łupieżczych (w tym fragmencie Autor przybliża wojny wraz z podaniem statystyk dostajemy dokładny obraz skali zniszczeń). Według szacunków Autora, w omawianym okresie mogłoby nawet dojść do 20-30 tysięcy pożarów miejskich. Oczywiście, do liczby tej zaliczają się też pożary małe, np. kominów. Co jednak w przypadku ogólnej liczby miast jest liczbą wysoką.

Autor w rozdziale drugim podejmuje się oszacowania liczby i skali pożarów w miastach Rzeczypospolitej. Jest to rozdział stricte statystyczny, zawierający wiele tabel. Jest to syntetyczna analiza liczby klęsk, częstotliwości, czasu trwania i udziału ludności w walce z pożarami. Kolejna część rozdziału skupia się na historii pożarów w kilkunastu miastach w omawianym okresie. Na ponad 60 stronach mamy zatem charakterystykę klęsk żywiołowych w wybranych miastach. Autor przedstawia największe pożary, ich opis, przyczynę, walkę z żywiołem oraz skutki zniszczeń.

Rozdział trzeci skupia się na skutkach pożarów w miastach Korony i Litwy. Oprócz strat w ludziach pożary miały ogromne skutki ekonomiczne, gdyż odbudowa budynków po zniszczeniach kosztowała krocie a jak zauważa sam Autor, z uśrednionych danych statystycznych na 650 pożarów zniszczonych zostało minimum 51 206 domów. A przecież w budynkach przebywali nie tylko ludzie ale też dobra materialne i żywy inwentarz, których utrata powiększała ogólną cenę katastrof. Oprócz samych strat ekonomicznych i w ludziach, Andrzej Karpiński zauważa również społeczno-religijne następstwa pożarów, które ciężko sobie uzmysłowić na pierwszy rzut oka.

Ostatni rozdział w pełni opisuje ochronę przeciwpożarowąj. Wspomniane w pierwszym rozdziale rozwiązania prawne stosowane przez rajców miejskich w omawianym okresie znajdują tutaj swoje rozszerzenie. Czytelnik przeczyta również o ważności cechów w ochronie miasta przed pożarami, kominiarzach, materiałach budowlanych, dostępu do wody czy też o sprzęcie przeciwpożarowym w miastach. Bardzo ciekawym podrozdziałem jest ten przedstawiający przebieg akcji gaśniczej.

Bardzo pomocnymi w orientacji w temacie są liczne tabele zamieszczone na kartach książki (tabela przedstawiająca pożary a dni tygodnia, pożary a pora dnia, ilość pożarów w poszczególnych miastach na przestrzeni omawianego okresu, czy wypis ofiar pożarów, by wymienić kilka z tabel), dzięki nim możemy wyobrazić sobie skalę pożarów w Rzeczypospolitej. Warto docenić tutaj trud Autora w zgromadzeniu tylu danych, gdyż przebrnięcie przez dziesiątki dokumentów i książek było pracą niebywale ciężką. Dzięki temu jednak, mamy pierwsze w Polsce tak obszerne i wydaje się, wyczerpujące opracowanie tematu. Książka okraszona jest skąpym ale niezwykle pomocnym materiałem ikonograficznym składającym się na obrazy, ryciny, grafiki

Język książki nie jest wybitny i w oczy rzuca się fakt, że Autorzy pracują na statystykach i te chcą przekazać Czytelnikowi. Mamy opisy i wyjaśnienia, ale nie znika wrażenie, że książka dedykowana jest dla badaczy, którzy nie zawsze przeczytają ją “od deski do deski”. Książka wydawać by się mogło, kompendium, jest jednak pozycją nie tylko dla badaczy tematyki ale również dla pasjonatów I Rzeczypospolitej. Po lekturze zauważyć się da skalę problemu i fakt, że pożary były dla mieszkańców Polski w tym okresie dość powszechne, czyli były w pewnym sensie elementem codzienności. Tym samym studia nad pożarami w Rzeczypospolitej XVI-XVIII wieku są bardzo ważnym wkładem w polską historiografię a także pozycją godną przeczytania, jeśli ktoś interesuje się życiem codziennym w dawnej Polsce.

Wydawnictwo Uniwersytetu Warszawskiego

Ocena recenzenta: 5/6

Remigiusz Gogosz

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*