Pułtuska bazylika kolegiacka od niemal 570 lat jest drugą w hierarchii, po katedrze płockiej, świątynią w diecezji płockiej. Od początków istnienia, jej ranga była zawsze wysoka. Wynikało to z faktu, że jest miejscem ostatniego spoczynku nie tylko dla szlachty, miejscowego duchowieństwa czy najbogatszych mieszczan, ale także dla niektórych rządzących diecezją, do grupy których zaliczali się m. in. Paweł Giżycki, książę mazowiecki Kazimierz, Rafał Leszczyński, Andrzej Noskowski, Ludwik Bartłomiej Załuski, Józef Eustachy Szembek i Hieronim Antoni Szeptycki.
Wybór Pułtuska jako siedziby rezydencjalnej przez biskupów, obligował ich do sprawowania liturgii w odpowiednim miejscu. Chociaż w okolicy funkcjonowały wówczas obiekty sakralne, jak choćby: świątynia św. Marii Magdaleny, usytuowana na południowym skraju rynku, prepozyturalna p. w. Najświętszej Panny Marii na Starym Mieście, czy p. w. św. Piotra. Jednak nie mogły one zostać poświęcone temu celowi. Przed 1423 rokiem, biskup Jakub z Korzkwi zamierzał powołać kapitułę kolegiacką, na co może wskazywać stosowany wówczas tytuł: „kanonik pułtuski”. Niestety, wszelkie plany przekreśliła jego śmierć w 1425 roku. Projekt ten został wznowiony w latach czterdziestych XV w. przez biskupa Pawła Giżyckiego. W pierwszej kolejności powołał pułtuski archidiakonat w 1443 r., a następnie w 1445 r. pozyskał trzy włóki gruntu, najprawdopodobniej pod konstrukcję budynku kolegiaty lub zabudowań kapitulnych.

Fot: Wikimedia Commons
Jeszcze przed erygowaniem archidiakonatu w 1443 r., w miejscu obecnej kolegiaty, najprawdopodobniej trwała budowa nowej pułtuskiej świątyni. Zakłada się, że wznosił ją pracujący równocześnie przy katedrze płockiej murator Szymon. Obecna kolegiata, która została erygowana w 1449 roku mogła zostać ukończona sześć lat wcześniej, kiedy to odbył się uroczysty biskupi ingres do miasta we wrześniu. Można zatem wnioskować, że obiekt sakralny, który widzimy obecnie był pierwotnie świątynią archidiakonacką, która została przebudowana bądź rozbudowana.
Według historyków architektury, w bryle świątyni można odnaleźć ślady po pierwotnej budowli. Z pewnością była orientowana, jednonawowa, salowa, wydłużona. O szerokiej nawie głównej z czteroprzęsłowym korpusem i niewydzielonym prezbiterium o szerokiej równej nawie. Od strony północnej przylegała zakrystia z wejściem od prezbiterium i wyjściem na zewnątrz, tak jak jest to obecnie. Do dzisiaj w portalu pomiędzy zakrystią i prezbiterium zachowały się stalowe, gotyckie drzwi z drugiej połowy XV wieku. Wejście do świątyni znajdowało się od strony zachodniej, pomiędzy dwiema wieżami o nieregularnym rzucie sześcioboków, które w połowie XVII wieku sięgały do kalenicy dachu nawy głównej. Ze względów na podłoże, nie wiadomo czy wieże zostały ukończone jako murowane. Podczas remontu przeprowadzanego w 1775 roku obniżono je do wysokości korony murów głównej nawy. Zaś przy okazji kolejnego remontu, w latach 1833 – 1835, wieże te ponownie zostały obniżone, tym razem do wysokości okien, które obecnie oświetlają nawę.

Fot: Wikimedia Commons
W drugiej połowie XV wieku nastąpiła pierwsza rozbudowa świątyni. Polegała ona na dobudowie gwieździście sklepionych kaplic, które były fundacjami na przykład: kaplicę p. w. św. św. Jakuba i Małgorzaty, ufundowali burmistrz Pułtuska Jakub Poddembski i jego żona Małgorzata (1453 rok). Następna kaplica p. w. Najświętszej Panny Marii i św. Mikołaja, sfinansowana przez wojewodę mazowieckiego Mikołaja Węża z Dobrzankowa (około 1480 roku).
Czasy renesansu
Od połowy XVI wieku następowała renesansowa przebudowa świątyni. Obecnie utrzymuje się, że prace te trwały do 1551 roku. W tym czasie zostały wykonane polichromię na sklepieniu nawy głównej. Rekonstrukcja tegoż obiektu sakralnego, była prowadzona przez Jana Baptystę z Wenecji, znanego z wielu innych realizacji sakralnych na Mazowszu. Od lat wiadomo, że świątynie wznoszone, bądź przebudowywane przez Jana Baptystę charakteryzowały się polichromiami, które uzupełniały niedostatki „murarskiego” renesansu. Najznamienitszym przykładem są polichromie zdobiące główną nawę, jak również kaplicę bp Andrzeja Noskowskiego. Większa część fresków zachowała się w bardzo dobrym stanie, a to za sprawą kilku warstw wapna, którym zamalowano polichromię. Zabytkową polichromie odkryto w 1994 roku.