W świecie, który coraz częściej zapomina, jak wygląda wojna oczami dziecka, odnaleziono zbiór, który mówi więcej niż niejedno świadectwo dorosłych. Rysunki polskich dzieci, stworzone tuż po II wojnie światowej, stały się częścią Międzynarodowej Listy Programu UNESCO Pamięć Świata. Każda z tych prac to ślad bólu, nadziei i utraconego dzieciństwa – zapisany w kolorze, cieniu i linii, które nie miały prawa powstać. Ale powstały – i nie pozwalają o sobie zapomnieć.
Ponad 7000 unikalnych rysunków i zeszytów stworzonych przez polskie dzieci tuż po zakończeniu II wojny światowej trafiło na Międzynarodową Listę Programu UNESCO Pamięć Świata. Ta wyjątkowa kolekcja – przejmujące świadectwo traumy okupacji niemieckiej – została uroczyście wpisana do prestiżowego światowego rejestru dokumentacyjnego dziedzictwa ludzkości. Zbiór jest przechowywany w zasobach Archiwum Akt Nowych w Warszawie i od teraz stanowi część globalnej pamięci historycznej obejmującej setki krajów na całym świecie.



Jak poinformował dr Paweł Pietrzyk, Naczelny Dyrektor Archiwów Państwowych, był to już dziewiętnasty wpis z Polski i jednocześnie dziewiąty pochodzący z zasobów Archiwów Państwowych. Dzięki temu nasz kraj znalazł się w elitarnym gronie sześciu państw o największej liczbie wpisów na liście UNESCO – obok Francji, Niemiec, Holandii, Wielkiej Brytanii i Korei Południowej.
Decyzja o wpisaniu tej kolekcji zapadła 17 kwietnia 2025 roku, podczas obrad Rady Wykonawczej UNESCO. Oficjalnie ujęto ją w ramach międzynarodowego zbioru pt. Rysunki i zapiski dzieci z czasu wojny w Europie: 1914–1950. W zestawieniu znalazło się 17 kolekcji z 8 krajów, w tym także poruszające prace polskich dzieci z lat czterdziestych XX wieku.
Konkurs „Przekroju” – dziecięca opowieść o wojnie
Polska kolekcja powstała w 1946 roku jako efekt ogólnokrajowego konkursu zorganizowanego przez redakcję tygodnika „Przekrój”, za zgodą ówczesnego Ministerstwa Oświaty. W inicjatywie wzięło udział ponad 7300 dzieci, które w chwili tworzenia prac nie miały więcej niż 13 lat. Najmłodszy uczestnik miał zaledwie 2 lata i 3 miesiące.
Prace te, tworzone zarówno z własnej potrzeby, jak i z inicjatywy dorosłych – nauczycieli, opiekunów czy rodziców – ukazują dziecięcą percepcję wojny i dramatów z nią związanych. Są one zapisem zbiorowej traumy, utrwalonym w formie rysunkowej – przez dzieci, które nie potrafiły jeszcze wyrazić swoich przeżyć słowami, ale potrafiły opowiedzieć o nich obrazem.
Wśród tematów poruszanych w rysunkach dominują:
- egzekucje i sceny śmierci,
- bombardowania i pożary,
- utrata domów oraz przymusowe ewakuacje i przesiedlenia,
- głód i życie w warunkach skrajnego ubóstwa,
- wojskowe działania frontowe oraz powszechny chaos.
Pojawiały się również obrazy przedstawiające radość z zakończenia wojny – sceny nadziei i dziecięcej ulgi. Prace były wykonywane na bardzo różnorodnych materiałach – od papieru kredowego i brystolu, przez tekturę i pergamin, aż po zwykły papier pakowy. Uczniowie korzystali z różnych technik – kolorowych kredek, długopisów, tuszu, a nawet akwareli. Dominującą cechą był jednak ograniczony zakres barw – w pracach przeważały ciemne tonacje, symbolizujące smutek i grozę wojny.
Rysunki polskich dzieci – pedagogiczne i emocjonalne znaczenie
Już wkrótce po powstaniu tej kolekcji jej wyjątkowe znaczenie dostrzegli nie tylko historycy, ale także psychologowie i pedagodzy. Stefan Szuman, uznany pedagog, który w latach powojennych badał wpływ wojny na psychikę dzieci, w czasie Międzynarodowego Kongresu na Rzecz Dziecka Poszkodowanego przez Wojnę (SEPEG) w Warszawie w 1948 roku powiedział: Sądzę, że tych, którzy jeszcze nie wiedzą o tym, co się w naszym kraju działo w czasie okupacji lub nie chcą w to uwierzyć, przekonają może o prawdzie rysunki naszych dzieci.
Jak podkreślił dr Paweł Pietrzyk, to świadectwa dzieci, które nie miały możliwości wyrazić się słowem, ale pozostawiły nam przejmujący obraz wojennej rzeczywistości. Autorami są chłopcy i dziewczęta z różnych klas społecznych i regionów Europy połączonych wspólnym tragicznym doświadczeniem wojennym. Rysunki często są jedynymi śladami pozostawionymi przez tych młodych ludzi, zwłaszcza tych, którzy zaginęli podczas Holokaustu. Ich prace są cennym źródłem nie tylko dla historyków, ale i dla psychologów, pedagogów, artystów. Są głosem tych, których świat często pomijał, a dziś ten głos został usłyszany i doceniony na arenie międzynarodowej.
Międzynarodowy kontekst wpisu – współpraca ponad granicami
Wpis polskiej kolekcji rysunków dzieci na Międzynarodową Listę Programu UNESCO Pamięć Świata był elementem szerszego, europejskiego projektu. Zbiór przechowywany w Archiwum Akt Nowych został ujęty w ramach wspólnego wniosku złożonego przez Musée National de l’Éducation w Rouen we Francji oraz International Research and Archive Network for Historical Children’s Drawings z Meisenheim w Niemczech.
Projekt ten powstał dzięki ścisłej współpracy instytucji partnerskich z aż ośmiu krajów – oprócz Polski, były to Czechy, Hiszpania, Wielka Brytania, Kanada, Szwajcaria, Francja i Ukraina. Inicjatywa miała charakter wyjątkowo wspólnotowy i transnarodowy – łączyła nie tylko zbiory archiwalne, ale również emocje i historie zapisane przez dzieci z różnych zakątków Europy, które znalazły się w samym środku dramatycznych wydarzeń XX wieku.
Jak podkreślił dr Paweł Pietrzyk, to niezwykle wzruszające dziedzictwo dokumentacyjne, zapisane ręką dziecka, które staje się świadectwem wojny bardziej przejmującym niż niejeden oficjalny raport czy relacja. Dla Archiwów Państwowych to zaszczyt, że możemy przechowywać i udostępniać tak niezwykłe dziedzictwo światowej pamięci. Dla nas ten wpis jest też jednym z ważniejszych przykładów archiwalnej współpracy międzynarodowej ostatnich lat. Ma szczególny wymiar – nie tylko dokumentuje historię, ale czyni to z perspektywy, która zbyt długo była marginalizowana. To wspólne europejskie dziedzictwo dzieci, które przeżyły wojnę.
Archiwa Państwowe jako strażnik pamięci i dziedzictwa
Dzięki obecności tej kolekcji na liście UNESCO, Archiwa Państwowe po raz kolejny udowodniły, że ich działalność wykracza poza rutynowe przechowywanie dokumentów. Pełnią one kluczową rolę w ochronie i promocji dziedzictwa dokumentacyjnego Polski na arenie międzynarodowej.
Do tej pory na Międzynarodowej Liście Programu UNESCO Pamięć Świata znalazło się 19 obiektów z Polski, z czego aż 9 znajduje się w zasobach Archiwów Państwowych. Wśród nich są m.in.:
- autograf dzieła De revolutionibus orbium coelestium autorstwa Mikołaja Kopernika,
- rękopisy Fryderyka Chopina,
- tablice 21 postulatów MKS z Sierpnia 1980 roku,
- oryginał aktu Unii Lubelskiej z 1569 roku.
Tym samym Polska dołączyła do grona państw, które aktywnie chronią i popularyzują swoją dokumentalną spuściznę, umacniając pozycję w światowej czołówce.
Jak ujął to dr Paweł Pietrzyk, to dowód na to, że Archiwa Państwowe przechowują nie tylko dokumenty, ale i pamięć – zbiorową, głęboką, często bolesną, ale niezwykle cenną dla przyszłych pokoleń. Dziedzictwo, które należy nie tylko do nas, ale do całego świata.
Rysunki polskich dzieci – wystawa, która poruszyła świat
Rysunki polskich dzieci z czasów wojny mają dziś nie tylko historyczną wartość, ale również wyjątkowe znaczenie edukacyjne. Stały się fundamentem międzynarodowej ekspozycji zatytułowanej Mamo, ja nie chcę wojny!, która została przygotowana w wielu wersjach językowych – polskiej, angielskiej, ukraińskiej i chińskiej – i zdobyła uznanie na całym świecie.
Wystawa odwiedziła ponad 30 miast w Polsce oraz ponad 40 krajów świata, wszędzie wywołując silne emocje i refleksję nad ceną wojny oraz wpływem konfliktów zbrojnych na najmłodszych. Dzięki tej ekspozycji – dostępnej również online na stronie – głos dzieci sprzed kilkudziesięciu lat dotarł do współczesnych widzów, budząc współczucie i zrozumienie dla ich przeżyć.
Kim są strażnicy pamięci? Rola Archiwów Państwowych
Archiwa Państwowe to instytucje odpowiedzialne za gromadzenie, konserwację i udostępnianie dokumentów o szczególnym znaczeniu dla historii Polski i jej obywateli. Działają w ramach systemu administracji publicznej, na podstawie przepisów ustawy o narodowym zasobie archiwalnym i archiwach. Ich misją jest nie tylko ochrona zasobów narodowej pamięci, ale również umożliwienie badań naukowych, zapewnienie dostępu do dokumentacji w celach prawnych, administracyjnych, genealogicznych czy edukacyjnych.
Struktura Archiwów Państwowych obejmuje:
- 3 archiwa centralne, z siedzibami w Warszawie:
- Archiwum Główne Akt Dawnych, przechowujące najstarsze dokumenty państwa polskiego – od średniowiecza do końca I wojny światowej,
- Archiwum Akt Nowych, które gromadzi dokumentację powstałą po 1918 roku, m.in. akta instytucji ogólnopolskich, organizacji społecznych czy partii politycznych,
- Narodowe Archiwum Cyfrowe, odpowiedzialne za przechowywanie materiałów fotograficznych, filmowych i dźwiękowych – od początków XX wieku po współczesność,
- 29 regionalnych archiwów, działających w całej Polsce, często z rozbudowaną siecią oddziałów zamiejscowych.
W zbiorach Archiwów Państwowych znajdują się nie tylko dokumenty o wartości administracyjnej czy prawnej, ale również prawdziwe skarby narodowej pamięci. Wśród najcenniejszych zasobów wymienić można:
- dokument Zbiluta z 1153 roku, będący najstarszym znanym w Polsce aktem prawnym,
- dokumenty lokacyjne miast, jak np. lokacja Krakowa z 1257 roku,
- oryginały Konstytucji 3 Maja (1791) i Unii Lubelskiej (1569),
- dokumentację wielkich postaci historycznych, takich jak Ignacy Jan Paderewski, Józef Piłsudski, Roman Dmowski, Ignacy Daszyński,
- akta Biura Odbudowy Stolicy, ukazujące proces odbudowy Warszawy po zniszczeniach II wojny światowej,
- oraz setki tysięcy unikalnych fotografii pochodzących m.in. ze zbiorów „Ilustrowanego Kuriera Codziennego” i Wojskowej Agencji Fotograficznej.
Historia widziana oczami dziecka – żywe dziedzictwo na nowo docenione
Wpis kolekcji rysunków dzieci na Międzynarodową Listę UNESCO Pamięć Świata to nie tylko zaszczyt dla Polski, ale również akt sprawiedliwości wobec tych najmniejszych świadków historii. Dzieci, które w 1946 roku rysowały to, czego nie były w stanie jeszcze zwerbalizować, pozostawiły nam cenny dokument swoich przeżyć – bez patosu, bez przetworzenia, bez polityki. Ich obrazy przemawiają uniwersalnym językiem emocji – językiem bólu, strachu, ale także nadziei.
Ten wpis to również mocne przypomnienie, że historia nie jest tylko zbiorem dat i nazwisk – to także osobiste losy ludzi, zwłaszcza tych, których głos przez długi czas pozostawał niesłyszalny. Dzięki pracy Archiwów Państwowych oraz zaangażowaniu międzynarodowych partnerów, te rysunki stały się częścią światowego dziedzictwa. Ich wartość edukacyjna, artystyczna i historyczna zyskała oficjalne uznanie na najwyższym poziomie.