Napięte relacje Stanów Zjednoczonych i Kuby od pół wieku są w tragicznym stanie. W ostatnich dniach Narodowe Archiwa Stanów Zjednoczonych opublikowało tysiąc stron spisku przeciwko przywódcy Kuby.
Plany opublikowane przez Washington Examiner przedstawiają kilka arcydziwnych scenariuszy „zlikwidowania” Fidela Castro. Co najmniej jeden z nich wymagałby kontaktu ze środowiskiem przestępczym. Zgodnie z raportem Centralnej Agencji Wywiadowczej (CIA) dotyczącym Kuby, rozważano różne scenariusze zabicia dyktatora.
Jeden z mrocznych scenariuszy mówił o podłżeniu ładunków wybuchowych do muszli, która miała zwrócić uwagę dyktatora podczas nurkowania, a w momencie podniesienia z dna miała eksplodować mordując dyktatora. Wywiad amerykański jednak szybko zorientował się, że w morzu karaibskim nie ma na tyle dużych muszli aby zamieścić w nich ładunek wybuchowy o wystarczającej mocy.
Następny sposób również miał się odbyć podczas nurkowania. Skafander miał być wypełniony pyłem doprowadzając do ostrego zakażenia aparatu oddychania, a także przewlekłą chorobę skóry.
Kolejny sposób zamachu zakładał umieszczenie w jedzeniu pastylki, która miała doprowadzić do zatrucia jadem kiełbasianym. Niestety CIA nie znalazła nikogo na tyle „odważnego” podjęcia misji. Szansa na ucieczkę zamachowca z wyspy równała by się zera. Sposób zbyt ryzykowny na zdemaskowanie.
Źródło: dzieje.pl
Fot.: Wikimedia Commons
Błażej Filipiak