Powodów należy upatrywać głównie w jego problemach za zdrowiem. Wiemy też dokładnie, co mogło mu być.
Mistrz Leonardo najprawdopodobniej cierpiał na prawostronny niedowład i miał nie liche problemy z używaniem prawej ręki. Jak zakładali dotąd naukowcy miało być to związane z przebytym udarem lub chorobami mięśni ręki. Najnowsze analizy wskazują jednak, że przyczyny tego mogły być nieco inne. Da Vinci cierpiał prawdopodobnie na zespół kanału łokciowego, który to objawia się przykurczami mięśni, szczególnie w obrębie dłoni oraz zanikami ścięgien poniżej łokcia. Taka diagnoza pozostaje– według lekarzy i fizjoterapeutów– w całkowitej zgodności z rysunkami z portretami artysty, na których często jego prawa ręka spoczywa na temblaku.
Teoria udaru została odrzucona na podstawie badań historycznych i archeologicznych, które wykazały, iż niedowład kończynowy Leonarda przebiegał samodzielnie, bez towarzyszących mu innych ubytków neurologicznych, upośledzenia funkcji poznawczych czy emocjonalnych, co sugerowałaby na przykład nagła zmiana stylu jego pracy artystycznej.
Źródło: kopalniawiedzy.pl
Dawid Siuta