Od kilkunastu lat nurkowie-poszukiwacze wyławiają z rzeki Musi interesujące artefakty. Ty razem wydobyli złota biżuterię i naturalnej wielkości posąg buddy wysadzany klejnotami. Czy to pozostałości po zapomnianym dzisiaj sumatrzańskim imperium Śriwidźaja?
Imperium Śriwidźaja, z którym powiązane są znaleziska z rzeki Musi, to buddyjskie królestwo położone na Sumatrze, które swoim początkiem sięga VII wieku. Według historyków imperium swoją potęgę oparło na kontroli handlu między Indiami a Chinami, co przyniosło królestwu spore bogactwo. Kres egzystencji monarchii nastąpił w 1377 roku, kiedy to imperium Śriwidźaja zostało podbite przez innego buddyjskiego hegemona, imperium Majapahit. Wraz z islamizacją terenów Sumatry i półwyspu malajskiego pamięć o imperium zaczęła zanikać.
O wielu wydobytych artefaktach, mających pochodzić z czasów Śriwidźaja, nigdy się nie dowiadujemy. Powodem jest czarny rynek, na którym miejscowi archeolodzy-amatorzy upłynniają znaleziska.
źródła: divers24.pl
Przemysław Baron