Tego dnia 85 roku p.n.e. urodził się Decymus Juniusz Brutus
Nie każdy morderca przechodzi do historii jako zdrajca – czasem zostaje zapamiętany jako wyzwoliciel. W cieniu senatu, wśród szeptów spiskowców i złamanych przysiąg, Decymus Juniusz Brutus stanął przed wyborem, który zmienił losy Rzymu. Był zaufanym człowiekiem Cezara, jego protegowanym, niemal synem… aż podniósł miecz.
Decimus Junius Brutus Albinus (ur. 27 kwietnia 81 p.n.e., zm. wrzesień 43 p.n.e.) był rzymskim wodzem i politykiem działającym u schyłku istnienia Republiki Rzymskiej. Najbardziej znany stał się jako jeden z głównych architektów spisku, który doprowadził do brutalnego zamordowania Gajusza Juliusza Cezara w roku 44 p.n.e. Paradoksalnie, wcześniej przez wiele lat uchodził za bliskiego i lojalnego stronika Cezara, któremu towarzyszył podczas kampanii wojskowych w Galii i w trakcie wojny domowej przeciwko Gnejuszowi Pompejuszowi Wielkiemu.
Postać Decimusa bywała niekiedy mylona z jego dalekim kuzynem, Markiem Juniuszem Brutusem, również zaangażowanym w zamach na Cezara. Obaj mężczyźni – mimo odrębnych historii życia i różnych relacji z dyktatorem – zostali na wieki połączeni w zbiorowej pamięci jako symbol zdrady wobec władcy.
Decymus Juniusz Brutus – szlachetne pochodzenie i dzieciństwo w cieniu spisku
Decimus urodził się w arystokratycznej rodzinie rzymskiej. Jego ojcem był senator Decimus Junius Brutus, natomiast matka – Sempronia – zasłynęła jako uczestniczka nieudanego spisku Lucjusza Sergiusza Katyliny w roku 63 p.n.e.. Rodzina Brutusa miała długą tradycję polityczną: zarówno ojciec, dziadek, jak i pradziadek pełnili urząd konsula – najwyższego urzędu w rzymskim systemie republikańskim. Ze strony matki Decimus najprawdopodobniej wywodził się z rodu Gajusza Grakchusa, znanego reformatora społecznego, który zginął za swoje przekonania.
W młodości Decimus został formalnie adoptowany przez arystokratę Postumiusza Albinusa, przedstawiciela jednego z ostatnich patrycjuszowskich rodów noszących to nazwisko. Choć zgodnie z rzymskim zwyczajem adoptowany powinien przyjąć nowe nazwisko, Decimus zachował swoje rodowe miano – co potwierdzają źródła pisane i monety z jego czasów. Imię „Albinus” pojawiało się jednak w niektórych oficjalnych dokumentach i inskrypcjach.
Decymus Juniusz Brutus i jego bliska relacja z Cezarem – uczucie, lojalność i testament
Związek między Cezarem a Decimusem wykraczał poza relację dowódca-żołnierz. Juliusz Cezar wielokrotnie podkreślał swoje uczucia wobec Brutusa, mówiąc, że kocha go jak własnego syna. Historyk Ronald Syme sugerował wręcz, że jeśli którykolwiek z Brutów mógł być naturalnym potomkiem Cezara, to właśnie Decimus – nie Marek – był bardziej prawdopodobnym kandydatem. Dowodem na tę wyjątkową więź może być także fakt, że Cezar uczynił Decimusa jednym ze swoich spadkobierców drugiego stopnia w testamencie oraz wyznaczył go na opiekuna ewentualnych dzieci, które mógłby mieć.
Grecki historyk Appian z Aleksandrii interpretował ten zapis testamentowy jako symboliczny akt adopcji. Choć formalnie nie została ona przeprowadzona, znaczenie gestu nie mogło ujść uwadze współczesnych.
Początki kariery wojskowej – flota, Galia i Weneci
Młodzieńcze lata Decimus spędzał w kręgu ówczesnej elity rzymskiej. Utrzymywał relacje m.in. z takimi postaciami jak Publiusz Klodiusz Pulcher, Gajusz Skryboniusz Kurion czy Marek Antoniusz – osoby te odgrywały kluczową rolę w polityce przełomu epok.
Decimus rozpoczął swoją karierę wojskową jako oficer w armii Cezara podczas wojen galijskich. Jednym z jego najważniejszych osiągnięć było objęcie dowództwa nad rzymską flotą w wojnie z plemieniem Wenetów w roku 56 p.n.e. W decydującej bitwie morskiej w zatoce Morbihan w północno-zachodniej Galii, Decimus zastosował innowacyjną taktykę – przy pomocy długich drągów zakończonych sierpowatymi hakami rzymscy żołnierze niszczyli żagle weneckich okrętów, unieruchamiając je i czyniąc łatwym celem dla oddziałów abordażowych.
Później brał udział w kampanii przeciwko Wercyngetoryksowi, wodzowi galijskiemu, który zjednoczył wiele plemion w oporze przeciwko Rzymianom.
Wojna domowa – triumf pod Massilią
Po wybuchu wojny domowej między Cezarem a Pompejuszem Wielkim Decimus ponownie opowiedział się po stronie Cezara. Otrzymał dowództwo nad flotą i prowadził działania militarne w rejonie Massilii (dzisiejsza Marsylia), która poparła stronnictwo pompejańskie. Cezar ruszył wówczas do Hiszpanii, pozostawiając Decimusa odpowiedzialnego za blokadę portowego miasta.
W ciągu zaledwie trzydziestu dni Decimus zbudował flotę od podstaw i dwukrotnie pokonał massiliańskich żeglarzy w bitwach morskich. Współdziałając z Gajuszem Treboniuszem, który prowadził oblężenie lądowe, doprowadził do ostatecznej kapitulacji miasta.
Zamach na Cezara – zdrada, która wstrząsnęła Republiką
Po zwycięstwie w bitwie pod Mundą w roku 45 p.n.e., Juliusz Cezar wrócił do Rzymu jako niekwestionowany przywódca państwa. Mimo roli wyzwoliciela i reformatora, coraz silniej rysowały się w nim cechy autokratyczne – Cezar przyjął tytuł dyktatora wieczystego, co w oczach wielu senatorów stanowiło śmiertelne zagrożenie dla idei republikańskiej wolności.
W tym właśnie kontekście narodził się spisek, który miał zakończyć życie dyktatora. Do grupy konspiratorów, obok Marka Juniusza Brutusa i Gajusza Kasjusza Longinusa, dołączył również Decimus Brutus. W odróżnieniu od Marka Brutusa, który długo się wahał, Decimus wydaje się być jednym z wcześniejszych i bardziej stanowczych uczestników zmowy.
W roku 44 p.n.e. Cezar mianował Decimusa pretorem peregrinusem, czyli sędzią rozstrzygającym sprawy między obywatelami rzymskimi a cudzoziemcami. Co więcej, powierzył mu stanowisko gubernatora w prowincji Galia Przedalpejska (Gallia Cisalpina), co świadczyło o ogromnym zaufaniu.
W dniu zamachu, 15 marca 44 p.n.e., znanym jako Idy marcowe, Cezar miał poważne obawy i planował nie pojawiać się w senacie. Jego żona, Kalpurnia, błagała go, by pozostał w domu – zasłaniała się złowrogimi snami i niepokojącymi znakami. Ostatecznie to właśnie Decimus Brutus przekonał go do przyjścia na posiedzenie w kurii Pompejusza. Nie tylko go odprowadził, ale również zdołał odsunąć Marka Antoniusza, który mógł pokrzyżować plany spiskowców.
Według starożytnego historyka Mikołaja z Damaszku, po pierwszym ciosie zadanym przez Publiusza Serwiliusza Cascę, to właśnie Decimus miał ranić Cezara w udo. W ciągu kilku chwil Cezar otrzymał 23 ciosy nożem, ponosząc śmierć na schodach senatu.
Decymus Juniusz Brutus i walka o przetrwanie
Dzień po zamachu senat ogłosił amnestię dla uczestników spisku, co było gestem pojednawczym zainicjowanym przez Marka Antoniusza, ówczesnego konsula. Choć formalnie uniknięto odwetu, nastroje społeczne w Rzymie zaczęły się szybko radykalizować. Zarówno tłumy mieszkańców, jak i weterani Cezara domagali się surowego ukarania morderców.
W tej atmosferze Decimus postanowił oddalić się z Rzymu, zasłaniając się pełnionym urzędem pretora peregrinusa. Umożliwiło mu to pozostanie poza bezpośrednim zasięgiem gniewu opinii publicznej. Jednocześnie jako oficjalnie wyznaczony przez Cezara gubernator Galii Przedalpejskiej, objął kontrolę nad prowincją.
W międzyczasie wybito monetę z jego wizerunkiem – denar Decimusa Brutusa z 48 roku p.n.e., przedstawiający na awersie personifikację Piety, a na rewersie splecione dłonie otaczające kaduceusz, symbol pokoju i zgody. Emisja ta miała na celu przypomnienie o jego wcześniejszym wsparciu dla Cezara i promowanie idei pojednania.
Bitwa o Galię Przedalpejską – oblężenie Mutiny
Mimo deklarowanego pokoju, polityczna rzeczywistość szybko się zaostrzyła. Już w marcu 44 p.n.e. Decimus musiał stawić czoła zakusom Marka Antoniusza, który kwestionował jego prawo do zarządzania Galią Przedalpejską. Decimus, posiadając lojalne oddziały, nie zamierzał ustąpić. Prowadził działania zbrojne przeciw lokalnym plemionom, umacniając swoją pozycję jako propretor.
Senat – wspierany przez Cycerona – początkowo próbował załagodzić sytuację, ale konflikt był nieunikniony. Antoniusz, pragnąc odzyskać wpływy i ukarać zdrajców Cezara, rozpoczął ofensywę.
W odpowiedzi na jego działania, Decimus Brutus zajął Mutinę (dzisiejsza Modena), przygotowując się na oblężenie. W tym samym czasie, na wezwanie senatu, wyruszyły przeciw Antoniuszowi siły dowodzone przez konsulów: Aulusa Hircjusza i Gajusza Pansę. Towarzyszył im Oktawian, osiemnastoletni adoptowany syn i spadkobierca Cezara, już wtedy mianowany propretorem.
Do pierwszego starcia doszło 14 kwietnia 43 p.n.e. pod Forum Gallorum. Mimo początkowego zwycięstwa Antoniusza nad siłami Pansy, niespodziewany kontratak Hircjusza zadał mu poważne straty. Kolejna bitwa, 21 kwietnia pod Mutiną, zakończyła się klęską Antoniusza, jednak obaj konsulowie polegli.
Decymus Juniusz Brutus – upadek. Zdradzony, ścigany, skazany na śmierć
Po zwycięstwie pod Mutiną, Decimus Brutus zyskał chwilową przewagę. Oktawian, mimo chłodnych relacji, przekroczył rzekę i złożył mu formalne podziękowania – ale jego gest był wymuszony i pozbawiony szczerości. Młody następca Cezara jasno dał do zrozumienia, że jego interwencja nie była aktem lojalności wobec spiskowców, lecz elementem osobistej walki z Antoniuszem.
Decimus został oficjalnie uznany przez senat za dowódcę sił republikańskich walczących przeciwko Antoniuszowi. Jednak jego pozycja polityczna i wojskowa zaczęła gwałtownie słabnąć. Legiony stopniowo przestawały być mu wierne – wielu żołnierzy przeszło na stronę Oktawiana, który jako adoptowany syn Cezara wzbudzał większe zaufanie i oferował konkretne gratyfikacje.
Zgodnie z zaleceniami Cycerona, Decimus próbował połączyć siły z Lucjuszem Munacjuszem Plancusem, dowodzącym armią w rejonie Alp. Niestety, w kluczowym momencie Plancus – widząc, że Oktawian zyskuje na sile – postanowił zmienić stronę i przyłączyć się do obozu przeciwnika. Decimus znalazł się w sytuacji bez wyjścia.
Wobec narastającego zagrożenia, zdecydował się na desperacką próbę przedostania się do Macedonii, gdzie stacjonowali jego dawni sojusznicy – Marek Juniusz Brutus i Gajusz Kasjusz Longinus. Niestety, nie zdołał osiągnąć celu.
W połowie września 43 p.n.e. został schwytany przez galijskiego wodza, lojalnego wobec Marka Antoniusza. Nie wiadomo, czy został wydany, zdradzony, czy też pojmany w wyniku przypadkowego spotkania – pewne jest natomiast, że jego życie zakończyło się w dramatycznych okolicznościach, bez procesu i bez szansy na odkupienie.
Dziedzictwo i pamięć – Decymus Juniusz Brutus w kulturze i literaturze
Choć postać Decimusa Brutusa miała ogromne znaczenie w realiach politycznych końca Republiki, jego pamięć nie przetrwała w równie silnej formie jak postać Marek Brutusa. W wielu przedstawieniach, zarówno historycznych, jak i literackich, obu Brutów często łączono lub wręcz mylono ze sobą.
W tragedii Juliusz Cezar autorstwa Williama Szekspira, Decimus występuje pod błędnym imieniem Decjusz. W XVIII-wiecznej sztuce Cato, a Tragedy Josepha Addisona, również pojawia się jako Decius.
W sztuce Tragedia Cycerona jest już przedstawiony pod swoim prawdziwym imieniem – co należy odnotować jako wyjątek. W powieści „Cezar” (1993) autorstwa Allana Massie Decimus opowiada swoją historię z perspektywy więźnia galijskiego wodza – kreśli refleksyjny, osobisty obraz motywów i rozterek, które doprowadziły go do udziału w zamachu.
W cyklu „Władcy Rzymu” autorstwa Colleen McCullough, szczególnie w tomach Cezar i Koń październikowy, Decimus Brutus oraz Gajusz Treboniusz są przedstawieni jako realni przywódcy spisku, odgrywający znacznie większą rolę niż często przypisywana im w uproszczonych narracjach.
Conn Iggulden w swojej serii Cesarz łączy historyczne postaci Marka i Decimusa Brutusa w jedną fikcyjną postać – Marcus Brutus – upraszczając historię na potrzeby narracji literackiej.
Ben Kane, w powieściach Zapomniany Legion, Srebrny Orzeł i Droga do Rzymu, przedstawia Decimusa jako postać romantyczną i dramatyczną – ważną dla fabuły, ale też uwikłaną w wątek miłosny z bohaterką o imieniu Fabiola.
W znakomitej trylogii Roberta Harrisa o Ciceronie, szczególnie w trzecim tomie Dyktator, to właśnie Decimus, a nie Marek, zostaje wskazany jako adresat rzekomych ostatnich słów Cezara: Et tu? (pol. I ty?). Choć słowa te są ikoną zachodniej kultury, ich historyczność pozostaje niepotwierdzona.
W serii powieści S.J.A. Turneya, zatytułowanej Marius’ Mules, Decimus Brutus pojawia się często jako wybitny strateg, zwłaszcza w działaniach morskich – autor ukazuje go jako jednego z najbardziej zaufanych i lojalnych oficerów w armii Cezara, zanim wydarzenia polityczne nie zmieniły lojalności.
Życie Decimusa Juniusza Brutusa Albinusa ukazuje złożoność rzymskiej polityki u schyłku Republiki. Był postacią wybitną, zdolnym dowódcą wojskowym, obdarzonym zaufaniem samego Cezara, który traktował go niemal jak syna. Mimo to Decimus zdecydował się na zdradę – decyzję, która przyniosła mu zarówno krótkotrwałą władzę, jak i ostateczną zgubę.
Jego los to opowieść o lojalności i zdradzie, wierze w republikę i desperacji w obliczu zmieniającej się rzeczywistości. Choć historia zapamiętała go w cieniu Marka Brutusa, wkład Decimusa w przebieg wydarzeń był równie – jeśli nie bardziej – znaczący.
Jego życie, choć brutalnie przerwane, nadal inspiruje pisarzy, historyków i twórców kultury. Dzięki ich dziełom pamięć o nim nie przepadła – choć czasem przyćmiona, nadal żywa w opowieściach o końcu jednego z największych imperiów starożytności.